DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

poczatkujacyP

Witam wszystkich.
Właśnie książkowo, czyli do 15 września, zakończyłem podkarmianie pszczół na zimę. Podkarmiałem syropem cukrowym stymulująco w ilości 6kg cukru na każdą silną rodzinę. Teraz podobno pogoda się popsuje i już nie będzie chyba sensu dalej podkarmiać, bo nie odparują tego.
Na razie pszczoły siedzą na pełnych 2 korpusach wielkopolskich, bez żadnych mat i ociepleń, ale jak się zrobi chłodniej, to zabiorę dolny korpus ze starą woszczyzną do przetopienia i niech zimują na jednym korpusie z otwartą dennicą i pajączkami w powałce.

Tak, wiem że starzy i sędziwi pszczelarze będą się śmiać, ale czekam na uwagi, opinie i porady i jak tam Wam poszło zakarmianie w tym roku?

s250

6 kg na rodzinę to wg mnie bardzo mało. wg mnie powinno być 2 razy tyle tj 12 kg cukru.
Ja jestem początkujący, i u siebie przesadziłem bo dałem 18 litrów syropu 3:2, ale zakarmianie zakończyłem 11 września.
Na przełomie września/października jak pogoda pozwoli zajrzę do ula aby zobaczyć jak wyglądają środkowe ramki.

Paweł Surdek

ja jeszcze nie wybrałem miodu jesiennego z powodu pogody pasieka stoi w szczerym polu a dookoła błoto i tylko traktorem da się wjechać. podkarmiam inwertem więc nie śpieszy mi się bardzo a jak nie będzie innego wyjścia to ściągnę tylko miodnie i dam pare kilo żeby zalały puste komórki po czerwiu i też będzie dobrze. mała uwaga do pana poczatkujacyP najlepiej karmić na zimę rodziny z ułożonymi gniazdami czyli ściągasz miodnie i zwężasz gniazda, przy wielkopolskim zostaje 8-6ramek wtedy pszczoły wezmą tyle ile im potrzeba i ułożą pokarm tak jak potrzebują na długi okres zimy brrrrr.

poczatkujacyP

Ja nie kombinuję z żadnymi wynalazkami typu invert czy podobne, tylko klasycznie cukier. Ze ścieśniania gniazda też zrezygnowałem po obserwacjach ostatniej zimy, tylko ramki po bokach wyciągnąłem żeby wentylacja była. Na razie nie mogę zabrać pustej miodni z dołu, bo pszczół jest tyle że by mi się z ula wylały, poczekam aż się trochę osypią, ścisną na chłodzie i wtedy zabiorę pusty korpus i zostawię na jednym pełnym, tam pszczoły i bez zacieśniania sobie pokarm ułożą jak trzeba. Zresztą na razie czekam na ciepły dzień żeby zrobić przegląd po zakarmieniu. A pogoda tak się popsuła że się cieszę że zakarmianie mam już za sobą.

Paweł Surdek

podkarmiałeś rodzine na 2 korpusach i teraz będziesz usuwał jeden korpus, to ile odbierzesz im pokarmu zimowego z tym korpusem i jaką masz pewnośc że pszczoły nie uwiążą się w dolnym korpusie. Skoro rodzina podczas podkarmiania obsiadała całe dwa korpusy jak mówisz na czarno to rozlały pokarm po całym ulu. Podałeś stymulująco 6kg to ile podałeś na pokarm zimowy?

poczatkujacyP

Dolny korpus był pusty po miodobraniu, syrop i miód teraz będą gromadziły w górnym, zresztą jak się ociepli to zrobię przegląd i ewentualnie te zalane ramki przeniosę do jednego, ale mam nadzieję że kłąb jest uwiązany w górnym i tam jest cały nakrop.
Podkarmiałem na 2 korpusach ze względu na ilość pszczół, w jednym się nie mieściły, ale jak temperatura spada to prawie się mieszczą w jednym górnym. Będzie ciepło to dam przegonkę i jeden korpus zabiorę i niech tak siedzą.

poczatkujacyP

Też mam ten sam problem ze podczas nieskarmiania pszczoły obsiadają dwa kropusy, ale po pewnym czasie i jak sie zrobi chłodniej pszczół ubywa i dolny korpus jest praktycznie pusty, czasem się trafi trochę nakropu, ale to jest wada uli korpusowych, w leżakach masz pokarm w środku i zabierasz puste ramki z boku a w korpusowym musisz zabrać cały korpus, podobnie z dodawaniem węzy, nie da się dodać jednej ramki, musisz dodać cały korpus. Czy moze jest jakiś sposób?