Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:33, 12 Mar 2013 Temat postu: brak matki |
|
|
prawdopodobnie w rodzinie nie ma matki, jak było ciepło to robiłem szybki przegląd uli to znaczy nie wyjmując ramek, w pięciu był już czerw zasklepiony a w tym jednym nie widziałem czerwiu tylko dużo miseczek na mateczniki ratunkowe prawdopodobnie z jesieni, pszczoły teraz obsiadają 4 ramka na czarno wp , mam zamiar jak się zrobi ciepło to tą rodzinke połączyć z rodziną stojącą obok tylko oto chodzi że chciał bym żeby te rodziny pozostały w tym ulu co nie ma teraz matki i nie wiem czy pozamieniać te ule?. nigdy jeszcze nie łączyłem rodzin
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez franek dnia Wto 21:37, 12 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:37, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zawsze się łączy - słabszy (bezmatek) do silnego. Po prostu mniej pszczół masz do przeniesienia. Matka musiała być zimą, inaczej rój nie przetrwałby zimowli, nie miałby wokół czego tworzyć kłębu, może matka jest, tylko trutówka. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:45, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
a czy mogło być tak że jesienią wyszła młoda matka tylko nie zdążyła sie unasięnnić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 22:11, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Łączenie wiosną jest dużo łatwiejsze niż w inną porę roku niema się czego bać.Oczywiście mogło tak być jak piszesz ,że matka nie zdążyła się unasiennić jesienią dlatego musisz cierpliwie czekać do ocieplenia i wtedy zrobić dokładny przegląd potem zdecydujesz jak łączyć ,a my doradzimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:38, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Potrzeba ciepła bo przenieść musisz ramki z czerwiem. Jak najszybciej bo wczesną wiosną pszczoły łączą się lepiej niż w trakcie zbioru. Skoro piszesz że stoją obok siebie postaw ul który ma zostać obok tego z którego chcesz wziąć czerw. Niekoniecznie w tym samym miejscu. Nie bądź zbyt ostrożny, uważaj jedynie na matkę. Pszczoły które zerwą pracują na korzyść łączenia bo potem siadając na nowym ulu zachowują się jak rój robiąc specyficzny brzęk ściągający pszczoły z powietrza.
Ul w którym był czerw po przełożeniu ramek weź na bok jak przy wymiataniu trutówki. Wygoń resztę pszczół im większy bałagan na oczku tym lepsza akceptacja w ulu. Lajtowo. Jak się uspokoją przymknij trochę oczko. przekładanie rób po południu bo zmierzch wgoni pszczoły do ula.
Co do braku czerwiu za wcześnie na ocenę czy jest matka. Czasem zaczynają czerwić później. Inna sprawa że pszczół będzie ubywać a jak nie ma czerwiu już teraz to i tak z tej rodziny nic. Warto jednak wiedzieć bo łącząc pszczoły nie zawsze wybierają tą matkę którą ty chciałbyś zostawić. Jeżeli jest trutówka mogą(rzadko się zdarza ale mogą) zostawić trutówkę a zaciąć dobrą. Wtedy może lepiej jednak wymieść pszczoły z dala od uli i dać im się zlecieć na te z matką. Tu jednak dalej to ty decydujesz który ul zostaje. Przecież możesz najpierw połączyć a potem zmienić ul.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:15, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
dzieki za odpowiedzi ,najlepiej to by było jak bym skąbinował matke na przykład od kogoś kto będzie łączył rodziny i w obydwuch są matki, przeciesz i tak jednna idzie na straty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:21, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy, u mnie matki są. Czy będę łączył zalezy od tego jak beda wyglały za tydzień. Jak narazie jedna jest do likwidacji ale już zamówiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:25, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A gdyby ktoś pomyślał że oddaję matkę która nie przetrzymała zimy dodam że nie każdy w sierpniu robi odkłady aby spożytkować zapłodnione matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:27, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
gapa ze mnie przecież wniedziele mogłem zapytać na zebraniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:00, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
zaraz zaraz, co wy tu piszecie tak prosto. Za chwilę straci matkę czerwiącą.
Proszę mnie wyprostowac jeśli piszę bzdury.
Mam ul normalny i ula gdzie nikt nie wie co jest.
Jeśli przełoży ramki tak na wprost, może się okazać że w ulu podejrzanym jednak jest matka. Jeszcze gorzej jeśli są trutówki.
Dojdzie do walki, okłebienia itd. Może wynik być różny.
Jedyną prostą metodą jest odstawienie trefnego ula na bok, w ładny dzień przy rozpoczynających się lotach. Część pszczół wracających wejdzie do innych uli. Można po jakimś czasie wytrzepać pozostałe pszczoły w pobliżu uli, rozejdą się po ulach. Dla ograniczenia walki otworzyć wylotki na max.
Na ziemi zostaną trutówki jeśli takowe sa, lub trefna matka. Plastry z zapasami wykorzystać wg uznania.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 16:05, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:23, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
jestem tego świadom że w ulu mogą być trutówki ale biore pod uwage lebszą wersje że odnajde matke ztrutowiałą iją usunę bo jak jej tam nie ma to mogą być trutówki a wtedy klops..........przyjdzie ciepło będe wiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Śro 21:27, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Oooo przepraszam proszę czytać moje posty szczegółowo, wyraźnie napisałem najpierw dokładny przegląd ,a potem decyzja jest przecież wiele możliwości niemożna w ciemno podjąć decyzji
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomek77
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:42, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Niektóre matki później rozpoczynają czerwienie, więc radzę poczekać aż się naprawdę ociepli i pojawi pożytek pyłkowy. Jak wtedy nie będzie czerwić to zdążysz połączyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
franek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:36, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="Administrator"] Matka musiała być zimą, inaczej rój nie przetrwałby zimowli, nie miałby wokół czego tworzyć kłębu, może matka jest, tylko trutówka. ................................................................................... ....................... a czy teraz przy takich mrozach też nie przetrwają bez matki?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez franek dnia Wto 19:38, 19 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|