|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
breneka
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: pszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:56, 07 Mar 2013 Temat postu: rzadki pokarm |
|
|
powyciągałem niepotrzebne ramki z pokarmem i pokarm który nie jest zasklepiony leje się z ramek karmiłem syropem ale u mnie jest dużo nawłoci więc jej naznosiły co to jest i co z tym zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:33, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To nie jest wina syropu, czy nakropu z nawłoci.
Zwykle tak bywa, że jeżeli syrop lub miód jest nie zasklepiony to gdy jest za dużo ramek w gnieździe na zimę, to takie niezasklepione ramki chłoną wilgoć, którą wytwarzają pszczoły. Ramki takie można zostawić w tej samej rodzinie za zatworem, a pszczoły jak się ociepli będą sobie przenosić do gniazda co lepsze. Może się zdarzyć, że jak pszczoły są słabe i zanim to zrobią to zacznie kisnąć, wtedy trzeba wywalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
breneka
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: pszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:02, 07 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ja je trzymam w domu to chyba lepiej gdzieś w zimnym albo zaraz odwirować żeby nie zniszczyć plastrów i zasklepionego pokarmu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:50, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kolego Breneka, ja również wyciągnęłem takie plastry. Część z nich odwirowałem i przerabiam na alkohol.
Najładniejsze z nich pozostawiłem. Postanowiłem jednak zabezpieczyć je zasypując otwarte komórki cukrem pudrem. Zrobiłem tak pierwszy raz, więc nie moge powiedzieć czy jest to skuteczna metoda.
Standardowo cukrem pudrem zasypuje się plastry z pierzgą, w celu przechowywania ich poza ulem. Czy taka sama metologia stosowana wobec rozwodnionego, nieposzytego pokarmu się uda - nie wiem.
Miód gdy jest rozwodniony ma tendencje do fermentowania. Proces fermentacji odbywa się znacznie łatwiej w temperaturach wysokich. Dlatego plastry zabezpieczone cukrem pudrem przechowuję w zimnej piwnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|