|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prundi
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 06 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:36, 08 Mar 2013 Temat postu: wilgoć w ulu |
|
|
zakupiłem nowiutkie ule warszawskie posz. rodziny zimowalem na 6 ramkach. dalem na koniec zatwor. i delikatne ocieplenie na ramki. gdy wczoraj (po pierwszym oblocie) zajrzalem pod dach jednego z pieciu uli. zauwaryzłem wilgoć. pod daszkiem zgromadziły sie kropelki wody. w innych tego problemu nie bylo, tylko w jednym co robić . jaka przyczyna. wymienilem ocieplenie w ulu z gory. ramek nie rozsuwałem bo zimno tu na podlasiu. widać ze niektore drewniane elementy w srodku zrobiły sie szare.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:26, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli teraz wilgoć zbiera się pod daszkiem nad gniazdem, to znaczy, że pszczoły żyją.
Jakie to są daszki płaskie, czy dwuspadowe ???
Czy ule są przystosowane do półnadstawek ???
Jak duży jest odstęp daszka od ramek gniazda???
Ważne, żeby w gnieździe i na ramkach nie było wilgoci.
Daszek i poduszkę zawsze można wymienić.
Sprawdź pozostałe rodziny przy najbliższej okazji, czy żyją - bo coś dziwne że w nich nie ma wilgoci. Może być, że są tak słabe, że wytworzona przez pszczoły para zatrzymuje się w gnieździe na plastrach. Przy takich wahaniach temperatur jakie są obecnie nie ma takiego ula w którym nie zbierałaby się wilgoć, chyba, że pszczoły zimują bez ula.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prundi
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 06 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:53, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ule nowe pokryte blachą, dwuspadowe, jest miejsce na nadstawke. pozostale rodziny powinny zyc poniewaz wokół uli pełno kału pszczółek. i było słuchac buczenie gdy zbliżyło sie ucho do wlotka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:55, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Pracuję na ulach styropianowych i w nich sprawa wilgoci wygląda trochę inaczej.
Ogólnie rozwiązanie idealne to materiał na ul który pochłania wilgoć i ją oddaje na zewnątrz. Skoro wilgoć nie jest w gnieździe a pod daszkiem to chyba dobrze. Znaczy to że gniazdo wilgoć oddaje. Resztę można załatwić wentylacją pod daszkiem. Styropian nigdy nie będzie oddychał jak drewno ale broni się w sezonie wygodą pracy. Aby rozwiązać problem wilgoci w styropianie ktoś pomyślał o otwarciu ula u dołu, o otworach wentylacyjnych, czy wreszcie o pozostawieniu pustego miejsca na bokach ula. W tym konkretnym przypadku myślę że gniazdo jest ok tylko ta blacha nie oddycha a ul jest zbyt szczelny. Może wystarczy uchylić daszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:42, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja już dawno gdzieś napisałem, że każdy pszczelarz najpierw powinien się nauczyć dobrze swojego ula. Są na tym forum działy uli np. wz, wp wlkp itp. itd. i każdy może tam sobie swoje zdanie dopisać lub zobaczyć i przeczytać. Tak to mamy mix w postach jak w rasach pszczół i matek w kraju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:58, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
prundi napisał: | ule nowe pokryte blachą, dwuspadowe, jest miejsce na nadstawke. pozostale rodziny powinny zyc poniewaz wokół uli pełno kału pszczółek. i było słuchac buczenie gdy zbliżyło sie ucho do wlotka. |
No ja bym się tak z tego buczenia nie cieszył. Powycieraj te wilgoć, powymieniaj ocieplenia, zwęzij gniazda przy najbliższej okazji, otwórz wylot na całą szerokość, może nawet tylny uchyl, musi panować maksymalna wentylacja, powietrze musi swobodnie cyrkulować. Zobacz, czy mimo tego gdzieś nie przecieka, czy nie ma otworów. U mnie kiedyś po zimowli otworzyłem ul a tam grzyb-pleśń z puchem, już prawie się ruszało i wołało jeść. Pszczoły przeżyły, niestety w daszku w papie była dziura na szerokość 1,5 cm i musiało skapywać. Popatrz co jest nie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|