Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:12, 19 Sie 2013 Temat postu: Prośba o nasiona nawłoci. |
|
|
Witam wszystkich. W tym roku zacząłem przygodę z pszczołami. W moim rejonie po przekwitnieniu lipy kończy sie pożytek, pszczoły zaczynają głodować. W okolicy widzę spore połacie nieużytków. Pomyślałem sobie, że można byłoby posiać nawłoci olbrzymiej. Problem polega na tym, że nigdzie nie mogę kupić nasion tej rośliny. Wiem, że są rejony w których ona rośnie. Jeśli ktoś zechciałby zebrać trochę nasion i wysłać mi pocztą to byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krzych4 dnia Pon 15:14, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Pon 16:50, 19 Sie 2013 Temat postu: Re: Prośba o nasiona nawłoci. |
|
|
krzych4 napisał: | .....W moim rejonie po przekwitnieniu lipy kończy sie pożytek, pszczoły zaczynają głodować. W okolicy widzę spore połacie nieużytków. Pomyślałem sobie, że można byłoby posiać nawłoci olbrzymiej. Problem polega na tym, że nigdzie nie mogę kupić nasion tej rośliny. .... |
Zbyt ekspansywna ta roślina jest .... może pomyśl o facelii , gorczycy ,innych .... wysiej tak by kwitły właśnie po lipie .... niebawem nawłoć sama się u Ciebie pojawi , ale jakby co o innych roślinkach pomyśl ..
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:55, 19 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nawłoć tłumi inne rośliny ze często znikaja z danego terenu. Już wiele rejonów w kraju ma z tym problem. Nie jest też dobrą roślina miododajną bo bardzo kapryśnie nektaruje. Osobiście zamienił byn nawłoć na coś lepszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DominikJ
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzóza Królewska
|
Wysłany: Śro 8:30, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Paweł Surdek napisał: | Nawłoć tłumi inne rośliny ze często znikaja z danego terenu. Już wiele rejonów w kraju ma z tym problem. Nie jest też dobrą roślina miododajną bo bardzo kapryśnie nektaruje. Osobiście zamienił byn nawłoć na coś lepszego. |
Wyjaśnij na czym polega kaprys nektarowania nawłoci bo z mojego skromnego doświadczenia zauważam że ta roślina potrafi dawać sporo miodu mimo wysokich temperatur powyżej 30 stopni i braku deszczu przez parę tygodni.
Według mnie kapryśna jest natomiast lipa, nawet sami pszczelarze jak się ich zapytam jak tam wziątek z lipy sami śmiejąc się odpowiadają że "lipa", chociaż w tym roku troszkę z lipy wybrałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:42, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W zeszłym roku Nawłoć obsiadywana była głównie przez muchy. W tym roku pszczoły pięknie na nich pracują.
Moim zdaniem jej użyteczność może zależeć od gatunku. W polsce mamy do czynienia z:
- Nawłocią kanadyjską,
- Nawłocią pospolitą,
- Nawłocią późną (olbrzymią)
Na moim terenie rośnie nawłoć późna i o niej się wypowiadam.
Nawłoć kwitenie bardzo długo, stąd rewelacyjna wydajność tej rodziny. Pamiętać należy że podczas dwóch miesięcy jej kwitnienia pogoda może mieć różny przebieg.
Odsyłam jeszcze czytających ten temat do artykułu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:45, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mam poletko nawłoci (oczywiście pod kontrolą), co roku bez względu na pogodę ogrom pszczół na niej. Ostatnie miodobranie u mnie po gryce, więc co sobie potem przyniosą to ich. Ważny też jest pyłek, bo już nie wiele roślin kwitnie o tej porze. A na ugorach, zwłaszcza cudzych trudno posiać np. facelię.
DominikJ przypomnij się na PW później wyślę Ci nasiona i nawet kłączy ukopę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:49, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
DominikJ przepraszam pomyliłam z krzych4. Krzysiek to Ty się przypomnij.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:52, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Brak dostatecznego nawodnienia wpływa chyba na każdą rośline hamująco. Nawłoć łatwo przesycha i przestaje obficie nektarować dając tylko pyłek bo posiada bardzo płytkie ukorzenienie. Lipa natomiast jest bardzo wymagającą rośliną pod względem gleby na jakiej rośnie. Na słabej mało żyznej glebie daje bardzo mało nektaru. Lipa posiada rozbudowaną sieć korzeni siegającą bardzo głęboko i posadzona na odpowiednim stanowisku nigdy nie zawodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DominikJ
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzóza Królewska
|
Wysłany: Śro 14:19, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Posiadam pasiekę stacjonarną w miejscu w którym przeważa dzika roślinność w tym stare lipy. W ubiegłym sezonie nie wybrałem kompletnie nic z lipy. W obecnym kilkadziesiąt kg. Według mnie warunki pogodowe w tym nawodnienie mają zasadnicze znaczenie w nektarowaniu lip. Jeśli chodzi o nawłoć, mimo że te dwa sezony różnią się od siebie pod względem pogody przyrost w ulach jest bardzo zbliżony. To tylko takie moje spostrzeżenia z krótkiego bo jeszcze nawet nie 2 letniego pszczelarzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|