Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:56, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witam
My możemy się spierać gdzie lecą czego nie lubią
Zasada jest prosta idą tam gdzie maję coś do przyniesienia do ula. Jeśli mają lepsze rośliny dające więcej pyłku lub nektaru tam lecą. One nie mają czesu na klepanie kilometrów po próżnicy. Kiedyś wyczytałem pytanie i stwierdzenie.
Ile zyje pszczoła ?.
800km / pracuj mniej dłużej będziesz żył - dotyczy większości populacji/
Jest to odpowiedź dlaczego nie lubią pewnych gatunków kwiatów
Wiosną kiedy kwitną sady,wielokrotnie nie widać pszczół na jabłoniach lub śliwach, a mniszek oblatują gromadnie.Wystarczy zobaczyć wydajność miodową i pyłku mniszka a drzew owocowych
Adam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:03, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem wysoko i bywa, że razem z mniszkiem kwitną jawory i wtedy pszczoła idzie masowo na jawora a na mniszku praktycznie jej nie ma.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:26, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś z kolegów może wie jaka jest wydajność miodna dębu pospolitego. Szukałem w dostępnych źródłach ale nic nie znalazłem. Fakt że jeśli kwitną dęby zostawiają inne kwiaty i ruszają gromadnie na dęby.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:42, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wg. "encyklopedii Pszczelarskiej" str. 36 cytuję: "Dąb (Quercus L.) - wiatropylne drzewo z rodziny bukowatych. Rośliny jednopienne o kwiatach rozdzielnopłciowych. Czasem dają spadź. Z bazi męskich pszczoły zbierają niewielkie ilości pyłku. " Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:52, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
co TO jest --------------LIPA drzewo ale trujaca???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:55, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jest to cytat z encyklopedii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:03, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytuję zapis z Leksykonu Przyrodniczego Bruno T. Kremera str. 124 cytat" Wszystkie dęby, jako prawdziwe rośliny kotkokwiatowe, nie są uzależnione ekologicznie od owadów. Są zapylane przez wiatr, który przenosi pyłek na wielkie odległości."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:05, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zadałem to pytanie bo w lasach Zagnańskich, jadę tam co roku na spadź, tamtejsi pszczelarze twierdzą i słusznie że trzeba być w tym rejonie na początku kwitnienia dębu.Spadziują najwięcej graby i dęby, właśnie od końca maja. B.dobry teren w ciągu 8 lat pobytu w tych lasach tylko 2008r okazał się złym /nie było spadźi, ale cały rejon jej nie miał. Zauważyłem że mimo pożytków innych na kilku dębach / takich z 1metr średnicy / rosnących 50m od miejsca stacjonowania , jest ogromna ilość pszczół w czasie kwitnienia. Mało prawdopodobne aby szły po pyłek, wracały obładowane miodem.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:02, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o Lipę to "LIPA DŁUGOOGONKOWA" (TILIA PETIOLARIS) zawiera nektar trujący dla owadów i w czasie jej kwitniena po drzewem można zauważyć wiele martwych pszczół i trzmieli. Na szczęście ten gatunek lipy nie występuje w Polsce w sposób naturalny. Kwitnąca lipa wydziela zapach podobny do zapachu koniczyny białej. Zapach ten jest intensywny i źle jest znoszony przez ludzi. Nie powinna być sadzona w pobliżu domów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:11, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak lipa długoogonkowa również LIPA SREBRZYSTA (WĘGIERSKA) jej nektar również jest trujący dla owadów i zapach i oddziaływanie na ludzi jest podobne. Ona również nie występuje w sposób naturalny w Polsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:32, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W moim terenie co kilka lat występuje spadź z Dębu, miód jest czarny jak smoła. Natomiast w śród moich klientów nie cieszy się zbytnio powodzeniem przez swój specyficzny smak. Miód jest ostry a smakowo przypomina przepalony cukier czyli jest mocno Karmelowy i ludziska myślą że jest to miód kombinowany. Mnie jak i mojej rodzince też specjalnie nie przypada do gustu swymi smakowymi walorami, więc jak się taki rok zdarza że przyniosą spadź dębową to tylko pozostaje mi go mieszać z innymi miodami aby złamać smak karmelu.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:18, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
StanleyK
Problem smaków odbiorców jest znany. Swiętokrzyskie tylko spadź, Lubelszczyzna gryka, itd.
Kiedyś w Kielcach próbowałem sprzedawać grykę, było podobnie
panie toć to przypalony karmel
Oszust!!!!
Ale jak przyszedł ktoś znający się na tym to mlaskał, bo nie mógł kupić czystej gryki i szedł jak woda. Podobnie w Opolu sprzedawał się jak świeże bułeczki bo wielu było kresowiaków, i przypominał dom rodzinny.
Co kraj to obyczaj a z nim smaki
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:48, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Malon napisał: |
Co kraj to obyczaj a z nim smaki
Adam |
Zgadzam się z Tobą Adam, lecz ja się klientom nie dziwie bo mnie spadź dębowa też nie za bardzo smakuje. Natomiast spadź iglasta czy liściasta to już jest całkowicie inna w smaku i jest super. Chodź Gryka w moim regionie nie występuje, to co roku dla siebie kupuje wiaderko około 14kg czystej Gryki do bezpośredniej konsumpcji jak i dla celów nalewkarsko- miodosytniczych. Moja małżonka mówi mi że zapach ma paskudny i czuć ją tak jak by przechodziła koło chlewni i trudno się z nią nie zgodzić gdyż czysta Gryka ma taki specyficzny zapach, ale najważniejsze w niej jest to że ma ogrom właściwości leczniczych.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:01, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Miód gryczany bardzo chętnie kupują kresowaiacy. W sklepie prowadzonym przez KZP mamy stałą grupę osób zainteresowanych tym miodem, tak że sprowadzamy go specjalnie dla nich bo u nas go nie ma. Ja sam go kiedyś kupiłem w celach sprawdzenia co to jest. Pomimo jego właściwości leczniczych nie kupuję bo nie ma u mnie domu go kto konsumować. Mnie nie odpowiada ani zapach ani smak. Jeżeli chodzi o spadź z dębu to nie spotkałem się z nią na moim terenie ponieważ prawie nie ma u nas dębów za wysoko. Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Obelnik dnia Pią 15:26, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:35, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ano właśnie Panowie. Mam pytanie, ile teraz kosztuje litr prawdziwego nie podrabianego miodu? W supermarketach i na targach po 16 do 22zł są. Po ile Wy byście sprzedawali?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|