|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:49, 04 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
I tak dzięki postowi Piotra i Ikora wiemy jak jak robić żeby nie stracić, albo co możemy stracić jak nie zrobimy pewnych rzeczy przy pożytkach monokulturowych
Moje wątpliwości budzi tylko ta część posta ikora
Cytat: | Aby w czasie niepewnej wiosennej pogody nie tracić lotnych pszczół, należy pasiekę ustawić w środku lub na skraju plantacji. |
Czy chodzi o to, że przy złej pogodzie pszczoły mają daleko do ula i więcej ich stracimy ( bo moim zdaniem to dotyczy każdego pożytku) czy może rzepak ma jakieś właściwości, które powodują większą stratę pszczół. Pytam bo wczoraj przeczytałem w zeszytach naukowych Instytutu pszczelnictwa w Puławach, jakiś referat Dott .. torów, którzy na początku lat 2000 zauważyli zjawisko słabnięcia rodzin pszczelich na pożytku z nawłoci. Objawia się to pozostawaniem pszczół na nawłoci na noc. Nawiasem mówiąc ja w tym roku też zaobserwowałem takie zjawisko ale zapomniałem o nim aż do wczoraj kiedy przeczytałem ten artykuł. Z tym, że wg mnie to zjawisko marginalne i wyciąganie wniosków że to jest przyczyna słabnięcia rodzin jest czysto teoretyczna dywagacją. Ale może coś w tym jest ... i rzepak też tak działa na pszczoły [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:08, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
irkor napisał: | Podam Wam kilka moich uwag i wskazówek na temat rzepaku zapylanego przez pszczoły.
Pszczoły są niemal wyłącznymi zapylaczami rzepaku ozimego – kwitnie on wczesną wiosną, kiedy to innych owadów zapylających jest niewiele. Aby w czasie niepewnej wiosennej pogody nie tracić lotnych pszczół, należy pasiekę ustawić w środku lub na skraju plantacji. Z uwagi na wysokość rzepaku, ule ustawia się zazwyczaj po obwodzie pola. Dla uniknięcia błądzenia pszczół i rabunków, należy stosować odległość między ulami 3 – 5 m. Pamiętajmy o ustawieniu poidła, w przypadku braku naturalnego źródła wody. Aby uzyskać dobre zapylenie (zadowolić plantatora), należy przeznaczyć 3 pnie na 1 ha uprawy. Za opłacalny lot pszczół można przyjąć odległość od 250 m do 1500 m. Generalnie bazą pożytkową pasieki jest roślinność nektarodajna znajdująca się w promieniu 2 km od ustawienia pasieki. |
kolego czy byłeś kiedyś na polu kiedy kwitnie?owadów zapylających poza pszczołami trochę jest ,nie rozumiem stwierdzenia ze opłacalny lot zaczyna się od 250 metrów. Co inego dobre zapylanie a co inego dobry zbiór miodu z zapylanych roślin,cięzko jest ustawić ule na środku pola o ile nie przebiega droga bo o ile postawic się da bo są tzw linie techologicze to gdy chcesz zabrać śą one zarośnięte przez rzepak, o rabunkach napisał już Robert poz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:57, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Miodovit napisał: |
Czy chodzi o to, że przy złej pogodzie pszczoły mają daleko do ula i więcej ich stracimy ( bo moim zdaniem to dotyczy każdego pożytku) czy może rzepak ma jakieś właściwości, które powodują większą stratę pszczół. Pytam bo wczoraj przeczytałem w zeszytach naukowych Instytutu pszczelnictwa w Puławach, jakiś referat Dott .. torów, którzy na początku lat 2000 zauważyli zjawisko słabnięcia rodzin pszczelich na pożytku z nawłoci. Objawia się to pozostawaniem pszczół na nawłoci na noc. Nawiasem mówiąc ja w tym roku też zaobserwowałem takie zjawisko ale zapomniałem o nim aż do wczoraj kiedy przeczytałem ten artykuł. Z tym, że wg mnie to zjawisko marginalne i wyciąganie wniosków że to jest przyczyna słabnięcia rodzin jest czysto teoretyczna dywagacją. Ale może coś w tym jest ... i rzepak też tak działa na pszczoły |
Witaj,
Sławomir Trzybiński, potrzebę ustawiania uli zaraz przy polu rzepaku tłumaczy kapryśnością pogody w okresie jego kwitnienia. Pożytek jest silny, ale o tej porze roku mamy w Polsce jeszcze krótki dzień, często niskie temperatury i deszcze. Jeśli pszczoły mają blisko do pożytku, to wylatują nań wcześniej i później kończą pracę. Opłacalność lotów również znacznie wzrasta, gdy ul jest blisko źródła nektaru. W przypadku późniejszych pożytków sprawa jest już prostsza, dzień dłuższy, temperatury wyższe. Oczywiście mowa tu o statystyce pogody.
Jeśli chodzi o Nawłoć. Również i ja zaobserwowałem pszczoły "nocujące" na nawłoci. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to ostatni nocleg takiej pszczoły. Wydaje mi się to naturalne. Pszczoły pracują do końca swych dni. W okresie kwitnienia nawłoci wymiera pokolenie letnie, więc dużo pszczół umiera. Niektóre pszczoły ostatnie chwile spędzają na kwiecie nawłoci - podśpiewując "Mimozami jesień się zaczyna".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:42, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Odświeżę temat, przyszedł czas aby zaplanować rozwój rodzin pszczelich z myślą o pożytkach wczesnych, chodzi o rzepak. Nie zapisywałem czasu kwitnienia w ubiegłym roku, ale o ile mnie pamięć nie myli to na moim terenie było to na samym początku maja. Biorąc pod uwagę to, że w ubiegłym roku zima była nietypowa i skończyła się w 1 dekadzie kwietnia więc rzepak mniej więcej wystartował po miesiącu. Natomiast w tym roku symptomy wiosny mamy już teraz i jako mało doświadczony obserwator przyrody nie jestem w stanie określić przybliżonego terminu zakwitnięcia rzepaku.
Natomiast w ubiegłym roku poczyniłem następujące obserwacje na przeważającej części Podkarpacia rozkwit wiosenny był około 1- 1,5 tygodnia późniejszy niż na Dolnym Śląsku, o 1 tydzień wcześniejszy niż w Małopolsce i prawie o 2 tygodnie wcześniejszy niż na terenach Lubelszczyzny.
Czy w takich realiach zdaniem Kolegów przyjęcie że rzepak zakwitnie na moim terenie o 1- 1,5 tygodnia wcześniej niż w ubiegłym roku jest poprawną kalkulacją, czy też moje założenia są całkowicie błędne i przyjąć że w tym roku rzepak też zakwitnie początkiem maja. Będę wdzięczny za podpowiedzi !
Pozdrawiam Miodovit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Rzepak wg kalendarza fenologicznego zakwita 40 dni po podbiale .
Podbiał wg sygnałów kolegów w okolicach Wrocławia zakwitł na początku tego tygodnia .
Czyli można przyjąć , że na Dolnym Śląsku rzepak ozimy zakwitnie ok 6 kwietnia .
Między dolnym Śląskiem a Warmią i Mazurami jest około 3 tygodnie opóźnienia , więc u mnie zakwitnie nie prędzej jak w ostatnich dniach kwietnia .
Chyba , że . . . zima jeszcze postraszy i podbiał zakwitnie u nas później
Ale to teoria ... która raczej się nie sprawdzi .
Obstawiam początek kwitnienia rzepaku w Polsce Północno-wschodniej na 5-10 maja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:33, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
W moim regionie rzepak w ubiegłym roku zakwitł około 5 maja , przewiduję na swój własny użytek że jeżeli pogoda wiosenna się utrzyma , bez nawrotu zimy , to rzepak w moim regionie powinien zacząć kwitnąć pod koniec kwietnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartkowiak
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:50, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jak tam u Was rzepaki - kwitną już? i jak z siłą rodzin?
U mnie w tym roku 3 tygodnie wcześniej rzepak zakwitnie niż zazwyczaj - myślę, że na 15 kwietnia bedzie żółto. Pierwsze pośpiechy dziś już widziałem. Pszczoły gonią jak mogą ale jeszcze troche czasu potrzebują...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:05, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Odwiedziłem dzisiaj pole rzepaku przy mojej pasiece, też pojedyncze zaczęły się żółcić, ale generalnie pączki się dopiero zawiązują. Tak myślę, że w pełni zakwitnie za jakieś 3 tygodnie - tylko pszczoły nie bardzo zdążą bo pszczelarz marny
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:49, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie rzepak wysoki na 20 cm od ziemi. Jak zakwitnie za dwa tygodnie to będzie dobrze.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | U mnie rzepak wysoki na 20 cm od ziemi. Jak zakwitnie za dwa tygodnie to będzie dobrze.
Pozdrawiam
Tadek |
U mnie jeden ledwie na 10cm. wyrósł , a drugi ... jak widać na wczorajszej fotce zaczyna nieśmiało kwitnąć .
Jeden i drugi modyfikowany i miodu z niego nie będzie .
Trzeba będzie pojechać 80km. dalej , żeby coś rzepakowego liznąć .
Ale tam , jak dziś informowali miejscowi trzeba z 10-14 dni zaczekać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 12:55, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Robi po czym poznać ze rzepak jest modyfikowany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:47, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Paweł Surdek napisał: | Robi po czym poznać ze rzepak jest modyfikowany? |
Pewnie po znajomości zwyczajów plantatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: oława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:22, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | boddan napisał: | Jak chcecie kręcić rzepak 2 razy to pszczoły muszą być blisko, ja mam ok. 80m. Pozdrawiam. |
Zazdroszczę tym co w ogóle mają jeszcze NORMALNY rzepak .
U mnie co rok rzepaków mnogo . Jest wszędzie jak okiem sięgnąć. Ale miodu z niego nie ma !
|
nie masz miodu bo masz źle pszczoły przygotowane odco
ja tez mam odgroma ha rzepaku a zawsze cos przyniosą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr.oleszczuk
Dołączył: 29 Lip 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:30, 29 Lip 2014 Temat postu: opryski rzepaku przy pasiece |
|
|
Wydzierżawiłem i zaorałem teren przy pasiece z myślą o posianiu rzepaku ozimego. Jednak, z tego co słyszałem, aby rzepak ładnie wyrósł, pasowało by czymś spryskać przed sianiem przeciw chwastom (i nawieść ale to już chyba mniejszy problem). Obawiam się o pszczoły, żeby im to pryskanie gleby tuż obok pasieki nie zaszkodziło. Czy ktoś miał podobny problem? Co radzicie robić? Czy nie pryskać w ogóle, a może ktoś zna w miarę bezpieczny dla pszczół preparat chwastobójczy? I jeszcze jedno - czy jakieś rady dotyczące gatunku rzepaku, jakie nasiona kupić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 22:00, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Paweł Surdek napisał: | Robi po czym poznać ze rzepak jest modyfikowany? |
Po tym , że pszczoły zamiast na niego lecieć uciekają .
Mając inny pożytek 500m, w linii prostej nie lecą najkrótszą drogą przez rzepak , tylko wzdłóż drogi , lub po miedzy dokładając 300-400m.
apis0909 napisał: | nie masz miodu bo masz źle pszczoły przygotowane odco
ja tez mam odgroma ha rzepaku a zawsze cos przyniosą |
Jaki z ciebie geniusz !
Jak wywiozę na pole 25ha kilkadziesiąt km. dalej to te same pszczoły są przygotowane (chyba w czasie transportu !? ) i przyniosą .
A jak dookoła pasieki mam kilkaset ha i nic nie przynoszą , to znaczy pszczoły są źle przygotowane ?
No popatrz ... sam bym na to nie wpadł .
To ja ci przygotuję miejscówkę . Odstąpię jedno pasieczysko na czas kwitnienia rzepaku .
Przywoź swoje przygotowane i pokaż jak się z takiego rzepaku kręci miód
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|