Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:47, 12 Sie 2010 Temat postu: Api Live Var - skargi |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ha, no i co wy na to? Kasper, jak u Cb wygląda sytuacja? Na którymś tam czacie mówiłeś że w tym roku tym zaczniesz leczyć pszczoły, opisz nam jak wygląda sprawa u Ciebie, Pawł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:52, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo przykra sprawa, tu już powinny posypać się skargi do producenta, a najlepiej jakby wnioski o zwrot pieniędzy i zastrzeżenia do preparatu znalazły się w prokuraturze. Przecież tu już padło kilkanaście co najmniej rodzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:03, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Problem jest taki, że my idziemy po najmniejszej linii oporu w oczekiwaniu że inni za nas tą pracę wykonają (lenistwo). Jeśli to nie wyda to mamy na kogo złożyć jeśli nasze rodziny padają a jeśli się uda to chwalimy "Fa. Bayer itp. bo perizin, bayovital czy coś takiego za nas tą pracę wykonali.
Jak by było gdybyśmy spróbowali ten problem sami zwalczyć, kwas mrówkowy, kwas szczawiowy itd. żeby później z dumą powiedzieć "to dokonaliśmy sami, bez bayer i konsorten".
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasper
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Augustów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:54, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej, kiepsko to wygląda. Czytałem 4 razy dyskusję na polance i jestem zdumiony. Nie, u mnie nie było żadnych problemów. Normalnie zaaplikowałem jak pisało na ulotce i jak mi osobiście radził weterynarz. Wszystko poszło normalnie, pszczoły nie padały, nie uciekały, nie wentylowały, roztocza się dużo posypało. Doktor poradził mi, aby wylot był otwarty na maxa, mówił coś że pszczoły mogą się podusić, dlatego musi być duża wentylacja. Z tego co zaobserwowałem jedynie, mogę napisać że pszczoły przez 2 tygodnie pszczoł ewidentnie nie żądliły, były ospałe, oszołomione i otępiałe. Ja je zrucałem z plastra, a one jak się przewróciły tak nie miały siły wstać. Ale potem wszystko wróciło do normy. Pszczoły wznowiły potem intensywne loty. Zapytam kolegi, on też to stosował, popytam w związku i lekarza wet. co o tym sądzi, pozwolę sobie przesłać mu link do dyskusji na polance. Przepraszam Gandalf, że dopiero teraz odpisuję ale właśnie dopiero teraz usiadłem na dłużej i przeszukałem fora. Jak coś bd wiedział to poinformuje Kolegów na naszym forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:17, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie stosowałem tego leku przeciw warrozie, ale z tego co czytam to niezłe numery za jego przyczyną wychodzą. Mało tego że jest bardzo drogi, to jeszcze przysparza tyle kłopotów.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:57, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Stanley,
jak już pisałem, moją metodę ( 2x KM i 2x KS przez adparowanie) stosuję od paru lat i do tej pory nie straciłem ani jednej rodziny i ani jednej matki.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:44, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wkleiłem do galerii skany ulotki. Kiedyś dostaliśmy w kole po jakimś wykładzie. Może komuś przydadzą się informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 20:00, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
z forum pszczelarstwa post eryk klemens
Ciekawy jestem co co myślicie o preparacie ApiLife Var, czy ktoś ma doświadczenia z praktyki jego stosowania.
ApiLife Var znany już od lat 90 ubiegłego wieku. Oprócz niewątpliwych zalet ma tez działania uboczne na co powinno się zwrócić uwagę. Nie działa poniżej 15°C i podobnie jak kwas mrówkowy słabo paruje w czasie wilgotnej pogody. Przy wyższych temperaturach np. powyżej 30 stopni Celsjusza może być zabójczy dla rodziny.(Tymol) Ponadto skuteczność jego stosowania zależna jest od konstrukcji ula i gospodarki pasiecznej - jest mniejsza w ulach dwu- lub trzykorpusowych w porównaniu z ulem jednokorpusowym. Można uzyskać bardzo wysoką skuteczność warobójczą i taką sobie. Pszczoły niechętnie przyjmują pokarm, jeżeli karmienie jesienne zbiega się z obecnością ApiLife Var w ulu. W tym czasie wymagane jest wzmożone czerwienie matek, co ApiLife Var utrudnia. Trzeba uważać na rabunki! (dozowanie ApiLife Var otumania pszczoły i strażniczki nie bronią wylotów)
Nie jest lekiem. Na przestrzeni ca 19 lat nie zrobił furory, bo nie znalazł powszechnego stosowania. W porównaniu do 3,2 % roztworu wodno cukrowego kwasu szczawiowego, ApiLife Var jest preparatem stosunkowo drogim. Jest bardzo prosty w stosowaniu.
Był taki preparat Tymowarol na bazie Tymolu i co się z nim stało ? Zaprzestano produkcji z powodu braku zainteresowania pszczelarzy polskich tym preparatem ?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:06, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie, ander ostatnio się żalił, że wykończył jedną rodzinę tym badziewiem. Na bazie olejków, w tym także tymolowego jest jeszcze Varrobin. W postaci roztworu należy polać nim bibułkę, kawałek tekturki, zamknąć najlepiej w szczelnym pojemniku i jak napęcznieje to chyba po 2 paski na ul idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:18, 06 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Na innych forach pszczelarskich, czytałem dość krytyczne opinie o tym środku o nazwie ApiLife Var. Te osoby które go stosowały wypowiadają się, że po jego zastosowaniu pszczoły zaczęły opuszczać ule. Qrde jeżeli tak w rzeczywistości było toż to normalnie szok, bo niemało że jest bardzo drogim specyfikiem i zamiast leczyć pszczoły z warroa, to on leczył ule by pszczoły z nich przepędzić.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:11, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałem wiele wypowiedzi na temat ApiLife Var, niestety żadne nie były pozytywne. To odnosi się także do Bienenwohl.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:52, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hallo Juppes Bienenwohl.--stosowal ten dziadek co zdjecia robiles ramek u niego i juz o 8 rodzin jest cienszy.poz d ( KM-jest narazie u gory)-wszystkie rodziny zyja mimo podwojnej dawki bo podalem na rodzine 50ml--85%towego
ale do zimy daleko i do wiosny jeszcze dalej.A jak u ciebie J. zyja po kwasie mrowkowym???? Jak cos to zaraz pisz..poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:00, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Darek,
50ml na rodzinę to jest za mało. Tak jak Ci już pisałem, początek sierpnia 100ml na rodzinę przy jednym korpusie, 150ml - 85% na dwa korpusy. Drugi zabieg połowa września 150ml na jeden korpus i 200ml na dwa korpusy.(przy ndobrej pogodzie wyparuje w ciągu tygodnia)
Ważne jest aby dziennie wyparowało około 20-30ml.
Ostatnie studia instytutów hodowli pszczół wykazały, że KS może być także wielokrotnie stosowany, nawet przez skraplanie tzn. polewanie pod jednym warunkiem: odstępy między zabiegami nie mogą być krótsze jak 3 tygodnie i pszczoły muszą mieć w międzyczasie jeden dzień aby mogły wyfrunąć i się załatwić, aby nie doprowadzić do za dużego stężenia kwasu w organiźmie pszczelim.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:38, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hallo Tylko ja daje na recznik i czas wyparowania trwa niecale 24 godziny--(w zaleznosci od temp, wyzsza mniej .)Czyli w mojej metodzie podaje sie 2cl 85%-na korpus.Poz d ( ale powiem ci ze przejde w przyszlym roku na metode z dozownikiem bo narazie mam za malo korpusow.poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|