Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Śro 13:30, 26 Cze 2013 Temat postu: Tymol |
|
|
Odważylibyście się zastosować tymol w tym roku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:41, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie
Co by odpowiedź nie była jednym słowem napiszę tak.
Ja lubię sprawdzić wiele różnych specyfików, szczególnie nalewek z piwniczek pszczelarskich. Miałem i byłem przygotowany do sprawdzenia specyfiku z Ukrainy, ale wiesz jak wyszło.
Do tymolu.
Dałem w którymś roku, efekt, kontroli osypu nie potwierdził znaczącej różnicy warrozy, Zapach utrzymał się do wiosny, wymieniłem plastry, ula do szorowania.
Podobnie było z tymi chusteczkami.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jozef
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:24, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
to nie tak , to trzeba stosować na waroze tu poczytaj , [link widoczny dla zalogowanych]
poczytaj
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:45, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu. Słyszałem od znajomego pszczelarza ze stosuje olejek tymiankowy do zwalczania warrozy. Mianowicie nasącza wacik 25 kroplami i daje pod osiatkowaną dennice. Olejek zawiera tymol. Zrobiłem tak jak mówił i wielkiego halo nie było może 1-2 warrozy opadły. Może musi być jakaś odpowiednia temperatura zewnętrzna albo jakies inne kryteria muszą być spełnione żeby podziałało???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:15, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
To chyba już lepiej zasypać żar w podkurzaczu tymiankiem (przyprawą kuchenną) i zadymić rodzinę. Może poprostu nie ma warrozy w tej rodzinie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:37, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłem tą metodę z olejkiem tymiankowym. podałem 5ciu rodzinom waciki nasączone 30kroplami olejku. Waciki umieściłem pod osiatkowaną dennice wieczorem i usunąłem wieczorem dnia kolejnego. W dwóch ulach nie było osypu. W następnych 8, 4, 6 sztuk Metoda prosta i tania i troche warrozy się wytępiło. polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:07, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Paski nasączone olejkami eterycznymi umieszczamy na ramkach przy otwartych beleczkach a nie pod dennicą osiatkowaną.
Pozdrawiam
Piotr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:56, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nie jest to konieczne a nawet kłopotliwe. Polecam wypróbować moją metodę. Używam wacika kosmetycznego nasączonego 30 kroplami olejku kładę na ,,szufladkę'' dennicową. Olejek paruje i już następnego dnia rano liczę warrozę w dziesiątkach sztuk aż miło. Przy rodzinach mocno zainfekowanych to spadało po jednym zabiegu ponad sto sztuk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gustawm
Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:38, 20 Sie 2014 Temat postu: Trochę szczegółów - z tymolem na warrozę |
|
|
Tymol- to bezbarwny związek chemiczny, sublimujący o charakterystycznym zapachu i piekącym
Smaku. W temperaturze pokojowej ma postać proszku. Leczenie przebiega w temperaturze 7-27ºC.
Proszek rozpyla się na górnych listewkach ramek w dawce 0,25 g na uliczkę pszczół dwukrotnie z
przerwą 7 dniową a przy silnym porażeniu trzykrotnie co 4 dni. W czasie sezonu przeprowadza się 3 serie leczenia; wiosną, latem po odwirowaniu miodu i jesienią gdy już niema czerwia a w gnieździe pszczoły jeszcze nie zebrały się w kłąb zimowy.
Proszek tymolu można też rozkładać w torebkach z gazy o wymiarach 5x5 lub 10x10 cm z wyliczeniem 10-15 g na ul w zależności od rozmiaru i ilości ramek. Torebkę z tymolem umieszcza się nad lub z boku gniazda przykrywa powałkowym płótnem i poduszką ocieplającą. Tymol uzupełnia się w miarę ubytku / w oryginale rosyjskiego tekstu brak określenia czasu i ilości/. Preparat trzyma się w ulu przez cały aktywny sezon / tak napisano w oryginale tłumaczonego tekstu/. Należy uważać żeby proszek tymolu nie spadł na otwarty lub zakryty czerw a także na pszczoły lub matkę bo może powodować ich ginięcie. Tymol przechowuje się w szczelnych pojemnikach z ciemnego szkła w temp./10-15º C/ W czasie pracy z tymolem należy używać gumowych rękawiczek ochronnych oraz nie wolno jeść ani palić./informacja z poradnika pszczelarskiego Moskwa ‘KOŁOS’1984 r. wydanie drugie./.
Za sugestią panów Michałóz na pszczelarskiego forum, /dla sprawdzenia/ 15 sierpnia zastosowałem odymianie tymiankiem 1 rodziny w styropianowym 10 ramkowym ulu wielkopolskim przy dwóch korpusach i dennicą z siatką !. Tymianek kupiłem w aptece i tam rozważono w 12,5 g porcje. Do odymiania wziąłem 1 porcję a ?czy to dużo czy mało – nie wiem,
od czegoś trzeba było zacząć. Po jednej dobie od odymiania w osypie było 135 spadłych osobników warrozy w tym 11 żywych, po następnej dobie osypało się 79 osobników warrozy w tym 5 żywych.. W trzeciej dobie osypało się 66 osobników warrozy w tym 1 żywa, a w 4 dobie w osypie było 56 osobników w tym 2 żywe.. Łącznie w ciągu 4 dób w osypie znaleziono 336 w tym 19 żywych kleszczy warroa.
Taka jest smutna prawda „poznana dopiero” - po możliwości liczenia kleszczy w osypie.
Rodzina ta to obca rójka która zasiedliła wolny ul 23 kwietnia 2014r. i nie była leczona w tym sezonie żadnym środkiem przeciw warrozie podobnie jak i pozostałe rodziny w pasiece. Pszczoły są w trakcie podkarmiania na zimę i otrzymały już 9,4 kg cukru podanego w syropie 1:1 a po 3 dawkach do końca w stosunku 4:3 /cukier-woda/. Po liczeniu warrozy po drugiej dobie, pszczoły otrzymały ostatnią porcję syropu- w sumie 10,2 kg cukru na rodzinę. Dalsze obserwacje w toku. Dodam tu dla„panów” od popitki z pszczelarskiego forum od coca-coli, że oprysk coca- colą dał podobny poziom obecności warrozy w pozostałych sprawdzanych rodzinach / i być może to nowość w walce z kleszczem warroa/..Poziom porażenia rodzin to fakt smutny ale prawdziwy i
podaję wielkości bo nie znając ich sam walczyłem z warrozą tradycyjnie a czy słusznie to zaczynam wątpić.
Wnioski uwagi i decyzje co dalej robić w walce z kleszczem warroa pozostawiam kolegom/ znając zasadę, że najłatwiej jest krytykować a samemu oczywiście …!!! A jednak może pomędrkować?./.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|