Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chris
Gość
|
Wysłany: Pią 16:18, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
hej,ja dymilem na jesien apiwarolem 5 razy bo mialem inwazje warrozy,ale ze u mnie w irlandii matki czerwia praktycznie caly rok ,to nawet po tych odymianiach w paru ulach pojedynczo sie robactwo ostalo. Wiec w grudniu jak bylo cieplo (okolo 10-12 st.) to otworzylem na szybko ule i dalem na kazdy ul po 2 paski Apistanu. W zeszlym roku dalem tylko te paski i wyczyscily warroze do czysta. dosc drogie sa te paski 20euro/10 paskow, ale chyba w polsce i tak niedostepne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:58, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chcę cię chris martwic ale chyba nie długo będziesz musiał przejśc na kwasy: mrówkowy, szczawiowy. Przeczytaj sobie:http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/2006_12/artykul_2006_12.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:27, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
chris,jestem pełen podziwu!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Sob 19:52, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
chris napisał: | hej,ja dymilem na jesien apiwarolem 5 razy bo mialem inwazje warrozy,ale ze u mnie w irlandii matki czerwia praktycznie caly rok ,to nawet po tych odymianiach w paru ulach pojedynczo sie robactwo ostalo. Wiec w grudniu jak bylo cieplo (okolo 10-12 st.) to otworzylem na szybko ule i dalem na kazdy ul po 2 paski Apistanu. W zeszlym roku dalem tylko te paski i wyczyscily warroze do czysta. dosc drogie sa te paski 20euro/10 paskow, ale chyba w polsce i tak niedostepne. |
cos nie tak bo waroza to nie mucha co w ciągu roku składa tys, jaj piszesz ze dales złoty srodek apistan , wyczyscił ci waroze do zera , wiec skad wzieła sie nastepna? wiem błądzące pszczoły , ile ich zaleciało od kogos innego co nie wyleczył (u ciebie było zero) a ile ich tych co zabładziły przyniosło na grzbiecie to bydlę? a okazuje się ze w grudniu musiałes podac paski aby leczyć , wiec albo te paski o kant pewnej czesci ciała roztrzasc albo , zle diagnozujesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Sob 22:03, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
to nie tak.Apistan i wtedy i teraz zadzialal dobrze.Dostalem w miedzy czasie mala rodzinke z zapuszczonego ulika od starego irlandczyka.po paru dniach dopiero otworzylem ul a tam 70% pszczol byla porazonych ,nawet po matce spacerowaly,wiec podejrzewam ze to od nich .
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Sob 22:07, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
tyle ze apiwarol mi nawalil,ale mysle ze to przez to ,ze bylo mnostwo zaklepionego czerwiu na jesien. w przykladzie podam ze we wrzesniu smialo zapladniaja sie matki ,jesli mi sa potrzebne,wiec zrozumcie ze mam duzo czerwiu do listopada, a wmniejszej ilosci i zima. wiec wedlug ulotki moze byc problem zwalczenia warrozy apiwarolem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:09, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A stosujesz taki środek "Apiguard"?
Albo możesz coś o nim więcej napisać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Sob 22:37, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no jest tu dostepny ale chyba skutecznosc jerst nizsza niz innych.dzialanie polega na tym ,ze wywoluje odruchy "drapania sie" u pszczol i zrzucaja odnozami warroze.nie chce wprowadzac w blad ale chyba o to chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Sob 22:46, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
z kolei od tego roku rekomendowany jest i dozwolony kwas mrowkowy. kupilem w razie czego ale nie stosowalem jeszcze. Najwiekszym problemem jest ze irlandzkie pszczelarstwo tkwi wg mnie jeszcze w 19 wieku. wedlug wielu pszczelarzy ul im bardziej sprochnialy i zasyfialy tym pszczoly czuja sie lepiej(!!!!), wiekszosc z nich wybiera miod ale nie podkarmia na zime, nigdy na wiosne nie czyszcza dennic itd. zgroza, ja dla tych okolicznych jestem dziwakiem bo mam kolrowe ule(!!!!), a jak ma ktory 10 uli to jest przewodniczacym zwiazku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:58, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za informacje, to rzeczywiście jest lekki patol w Irlandii, żeby się ten brak higieny czasem nie odbił czkawką tym pszczelarzom. Pozdrawiam, Paweł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Nie 16:32, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
a znalazlem ostatnio na youtube zwalczanie warrozy cukrem pudrem. wpiszcie cos np. "varroa powdered sugar treatment" i cos powinno wyskoczyc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio123
Gość
|
Wysłany: Nie 16:39, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
tak kiedys o tym czytalem wedlug mnie slaba metoda posypywac waroze pudrem to jej nie zabija jedynie pszczoly usuna wieksza czesc posozyta z ula
cukier puder kiedys stosowalem na ramki wycofane z ula potem byl kwas octowy a obecnie jest czosnek
Chris jesli cukier puder to tylko do ciasta najlepiej jablecznik
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Nie 16:42, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja nie stosuje tylko mowie ze widzialem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chris
Gość
|
Wysłany: Nie 16:44, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no i domyslam sie ze cukier nie zabija warrozy.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio123
Gość
|
Wysłany: Nie 16:46, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Chris najpierw poczytaj to co umiesciles masz tu link
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|