DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Saper

Witam, Jestem kompletnie "zielony" zaczynam przygodę z pszczołami i potrzebuje ula. Postanowiłem jednak zbudować ul własnoręcznie. Mam materiał jednak potrzebuje odpoiwedzi na kilka pytań na których nie ma odpowiedzi w sieci.

-Co jest najważniejsze i o czym musze pamiętać?
-Czym pomałować ul?
-Czy mogę używać gwożdzi, jakie połączenia zastosować?

Proszę o pomoc i z góry dziękuje:)

maciej1993

pomalować to zależy farbą olejną albo drewnochronem pamiętaj że zbudować ul to nie jet tak prosto zależy jaki masz sprzęt do zbijania możesz użyć gwoździ ale lepiej wkręty dojrzej trzymają i się nie rozchodzą a jakę połączenia zastosować to znajdź jakiś plan jak nie będziesz mógł znaleźć to podaj emalia to ci wyśle zięcia coś się znajdzie

Malon

Ul może być wykonany w dowolny sposób, z dowolnych materiałów. Pszczoły będą zamieszkiwać w dowolnym miejscu, potrzebują tylko miejsca zacisznego bez przeciągów.
Natomiast my ludzie, uznaliśmy dla naszej wygody pewien standard, który ułatwia nam życie. Musisz wybrać typ ula, bo jeden to jest początek. Postawisz drugi musi być wymienny ramkami z posiadanym. Węza jest w sprzedaży o kilku wymiarach, podobnie z ramkami. Wejdź hasłem "wymiary ula" i wybierz.
Pamiętaj że ważne są luzy między ścianami a ramkami. Jeśli zrobisz zbyt duże będą zabudowywać, lub kitować zbyt małe przerwy.
Adam

matik15

witaj ja robilem sobie 7 uli sam i wyszla mi pieknie

podstawowe nażedzia to

wkretarka
mlotek
strug
szlifierka kątowa +dysk szlifierski papier granulat 40
piła spalinowa lub piła elektryczna ukosowa lub zwykła
ołówek
miara
kątownik

do skręcania ula używałem wkretow do drewna 4,5cm
ule robilem z deski sosnowej
robilem ule warszawskie zwykle
ule krylem gontem bitumicznym

cala konstrukcja ula opiera sie na kantówce 3x5 cm dlugosci 68cm
kantowke rozstawiasz na szer 73 cm i do niej przykręcasz deski
ja robilem kolejno dwa boki front i tyl stawialem na rownej powierzni i dokrecalem scianki boczne kolejno dół styropian i od środka deski >wylotek i daszek no i na koncu podstawkę styropianem 3 cm ocieplalem ula pierwszego ula robilem dwa na kolejne sześc wystarczył mi jeden dzień

koszt z moimi deskami i moją robocizną około 50 pln jeden ul

na ula material musialem kupić pokrycie daszku , wkrety, zawiaski , kantowke , narozniki wykończeniowe male gwoździki

ule malowałem lakierobejcą altax musisz pamietać aby ramka ci swobodnie wlazła w gniazdo ul warszawski poszerzany pewno jest tylko szerszy jak sama nazwa wskazuje
deski boczne maja byc dlugosci 40 cm na war zwykly ja robilem wszytko z deski grubosci 2 cm bez doświadczenia narzędzi będzie ci ciężko coś samemu zdzialać a jak nie masz się na czym wzorować to już tragedia najlepiej kup jeden ul i na nim sie wzoruj i rob klona

birkut · Gość

ot i cała filozofia ,ale ja mam takie pytanie do nowych adeptów pszczelarstwa, dlaczego wybieracie ule warszawskie? jak mówie , pytanie jest skierowane do nowych

Malon

Stasiek Birkut postawił dobre pytanie.
Mimo że ja gospodaruję na ulu WP, ale został on przerobiony, przez skrócenie długości ramki. Nie wyobrażam sobie nowoczesnej gospodarki pasiecznej bez całosezonowego operowania nadstawkami.
Klasyczny leżak jest ulem wymagającym stosowania krat pionowych. Jest ulem dobrym dla b.dobrego terenu, a równocześnie pszczelarza zaglądającego raz w miesiącu. Są dobrze, wyroiły się też dobrze. Nadstawki poswalają brać miody odmianowe, w dowolnym czasie i teminie. Oczywiście WZ i WP mają swe zalety.

Adam

michal88

Nadstawki to bardzo dobre rozwiązanie i przede wszystkim wygoda pracy.

Saper

Wybrałem WP ponieważ mam zamiar przełożyć ramki z czerwiem i pszczolami i kupic matke, a poprzednie ule to tez WP.

Saper

Udało mi sie zbudowac Ul WP. Dla zainteresowanych moge wrzucic foto do galerii lub podeslac na mail.

Robi_Robson · Gość

Ja jedynego swojego wiekowego "Warszawiaka" właśnie przerabiam na dwurodzinny ul do zimowania rodzin z matkami rezerwowymi .
Wnętrze już dopasowane wymiarami do ramek z innych moich uli .
Stare wyloty już zaślepione i zrobione nowe na szczytach .
Jeszcze tylko trochę kosmetyki , wykończenie daszku i ul już gotowy .
I wcale się tym nie przejmuję , że jest czerwony Wink

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1389

PiotrekF · Gość

kriskros

Dokładnie j.w., ja mam swoje warszawskie w spadku po dziadku. POniewaz "pasieka" jest stacjonarna nie stawarzają mi problemu a wręcz są wygodne w pracy bo nie trzeba nic dzwigać po za ramkami z miodem. Ponadto ul wazy tyle ze jeden złodziej nie da rady go ukraść. Taki ul przy konserwacji okresowej juz przezył mego dziadka i teraz mnie (wnuka) tez przezyje.

MAm tez i wielkopolskie tu jest o tyle fajnie ze mozna dawac nadstawki w gore bez specjalnego ograniczenia Smile

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1402

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1406

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1404

Tu masz jak budowac ule w tym warszawskie i jakim sposobem łączyć deski oraz czym robić:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ander

O ulach warszawskich można poczytać w klubie dyskusyjnym.
Admin powinien założyć osobny wątek "Pasieka Michałów".
Po ostatnim cyrkach w jego pasiece, stwierdzam że ule warszawskie poszerzane nie nadają się dla rodzin dzikich, dużych i silnych, od tego są wielkopolskie.
Nie idzie nawet znaleźć w tych ulach matek, to jedna wielka studnia.
Dostrzegam coraz więcej wad w tych ulach, ale to już nie ten dział.

kriskros

A ja tam osobiście nie narzekam na ul warszawski i oby zawsze mi tak układały pięknie miodek:

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1422

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1420

zdjęcia zrobione 27.06.2011. Dodam ze wyjątkowo silna jest tu rodzinka bo musiałem robić z niej odkład po tym jak wyszła wcześniej rójka którą osiedliłem w sąsiednim ulu wielkopolskim. Zdjęcia wstawiałem już z tej akcji do galerii.

kriskros

Miodzik po wyjęciu z ula - akacjowy w tym roku 2011 dopisał. Było tak: 1,5 wiadra z ula.
Za to z lipy bedzie raczej lipa, no chyba ze ta późna odmiana dopisze.