DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

bohtyn

Oj,oj,ojej,ojejku, d'oh!

niedobrze znowu ujemne niskie temperatury całodobowe i w dodatku słońce jaskrawe.
Wytnie,wydusi,wysiece do reszty te nasze ukochane pszczółki.Mrozy grudniowe załatwiły rodziny osłabione
warrozą i innymi chorobami, teraz luty zabiera się za osłabione mrozami. O rany...

Mnie jak już gdzieś pisałem ubyła 1rodzina z 18 to jest 5,6% Zly

Następni proszę Question

Nie wstydzić się Niepewny

Michał

Byłem w sobotę, to było 0*C. Albo ja jestem głuchy, albo popsuł mi się stentoskop, te słuchawki lekarskie. Nic nie słyszałem przez te moje warszawiaki. Włożyłem kawałek gumowego wężyka do środka, wtedy już było słyszalne brzęczenie. Osypy nieco mniejsze niż w zeszłym roku, ale pewnie dlatego, że oblatywały się i same wyniosły padłe koleżanki. Podejrzewam, że 2 roje niedociągną do końca. Zbyt duży osyp, 2 garstki pszczół na ramkach (4 ramki były zostawione w jednym, i w drugim tylko 3), a w osypie varroa żerująca na odwłokach. Zobaczymy. Kto następny ? Twisted Evil

tabaczek

A ja jesienią zakarmiłem, na zimę delikatnie ociepliłem i czekam... I nic nie robię, bo pomóc teraz raczej nie pomogę, a moge jedynie zaszkodzić. Zgodnie ze wskazówkami nie chodziłem, nie zaglądałem, nie odkopywałem ze śniegu. Pasieczysko mam ogrodzone siatką leśną, więc zwierzaki też nie chodziły. Ptaki: nie wiem.

W sumie cieszę się, że u mnie jeszcze chyba nie było oblotu, bo to przyspiesza rozwój, a jest zimno. Pyłku jeszcze na leszczynie nie ma (są szyszki, ale jeszcze nie pyłkują - dane ze wczorajszego spaceru). Bazie już pojedyncze, ale naprawdę wysypu pyłku jeszcze nie ma. Po cichu liczę na oblot i temperaturę za jakieś 2 tygodnie. Wtedy podmienię dennice i zobaczymy. Jestem dobrej myśli Smile

edycja: literówki

marcinq00

2 rodziny jedna sie wyprowadzila na jesieni a druga padla poprostu ramki z pokarmem byly oprorznione do polowy od wylotka a z tylu nic nie tkniete tak ze mi sie wydaje ze sie nie cofnely do tylu ale narzekanie nic tu nie da zycia nie wroci

bohtyn

Ludzie,!!! Pszczelarze,!!! - no trzeba coś zrobić z Tym Celsjuszem - nie widział, go, tam, gdzieś, kto,??? -jak go spotkacie to powiedzcie mu żeby już przestał, albo przyslijcie go do minie.!!! Dobrze,że ten śnieg przysypał troszkę te wyloty, to nie ciągnie im tak tym Celsjuszem. U nas ok -15.
Ja do Św.Ambrożego modlę się już od miesiąca stycznia, pomimo,że według mnie w sierpniu i na jesieni zrobiłem wszystko co potrzeba.

Staś

Ja sie modlę do śp Antoniego, tak miał na imię pszczelarz mój dziadek. Na razie nie chce mnie wysłuchać.A tak poważniej to przecież luty miesiąc w kalendarzu zimowy.

bohtyn · Wysłany: Czw 20:12, 03 Mar 2011 Temat postu:

Byłem dzisiaj na działce, tem była +8 na termometrze samochodowym, ale w słońcu napewno było wiecej bo w południe, pszczoły zaczęły robić niepełne obloty i niektóre później zaczęły sprzatać wynosząc swoje spracowane siostry. Myśle, że narazie jest dobrze, nie mają biegunki, pszczoły są energiczne i we wszystkich ulach jest życie. Teraz tylko potrzebna ładna pogoda z tem. pozwalajacą na dokonanie szczegółowego przeglądu i oceny stanu każdej rodzinki /zapasów/ i ewentualnego podkarmienia, lub innej pomocy.

bohtyn

Oto mój post napisany równo rok temu i dziś też jest aktualny:

Malon

Polecam czytanie, mniej rozpamiętywania, szybciej czas leci.
Przyjdzie wiosna będzie ciepło. Adam

daro · Gość

Albo skalę zmienić na Fahrenheita to już będzie puls.Zawsze to będzie brzmieć inaczej.Gorzej latem , bo można dostać sioku jak Pawlak. Very Happy

paulownia

no ciekawe u kogo się oblecą w przyszłym tygodniu bardziej realne to jest dla zachodu

daro · Gość

Ha, Ha , Ha w czapkach uszankach , dzisiejszej nocy -24. Oblecą białe niedźwiedzie. Very Happy

paulownia

daro kto ci dziś obiecuje - 24 lepiej zmień dostawce pogody hahaha u mnie w tej chwili -1 i gra kapela idzie ku lepszemu

daro · Gość

Było w nocy . Obecnie -15 i idzie ku dobremu.A niedźwiedzie już latają.

paulownia

to coś ta pogoda nie jest ci przychylna u nas obecnie -1 i widziałem dziś ślady borsuka koło nory specjalnie byłem dziś zobaczyć i staruszek się obudził