|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:55, 08 Lut 2011 Temat postu: TRAGEDIA ULA |
|
|
T R G E D I A U L A
Gdy się odkryło go z liści i śniegu,
Żadnego szmeru nie przyjęło ucho-
Milczał w swych głębiach tajemnie i głucho
Jedyny z ulów długiego szeregu.
--Drżacą swą ręką zrywając pokrywę,
--Bartnik wie dobrze,co znaczy ta głusza,
--Jednak nadzieję ciągle żywi dusza.
--Że znajdzie pszczoły jeszcze żywe.
Ale gdy ramkę wyciągnie ze słupków,
Tragedia ula jawi mu się jawi już blisko:
Jedno bolesne czarne cmentarzysko:
Małych,zeschniętych,nieruchomych trupków.
--I stoi Bartnik niemy w zadumie i ciszy.
Z zimną obręcza zgrozy wokół gardła.
I choć ma w barci pszczół tyle tysięcy.
Ten sercu jego staje się najdroższy,
Ten rój,co w słońcu nie zadzwoni więcej,
Jakby mu w duszy jakaś pieśń umarła,
--Której już w życiu więcej nie usłyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:39, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Piękny wiersz odbijający prawdę. Rzeczywiście tak jest, że jak nie ma oznaków życia w ulu, duży osyp, otwieramy te ramki stan przedzawałowy... Jak się ma kilkanaście czy kilkadziesiąt uli to mała strata, gorzej jak to jest jeden lub jeden z paru uli, wtedy już będzie przykro. Sam napisałeś ten wiersz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:56, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kol.Michał napisał:
"Piękny wiersz odbijający prawdę. Rzeczywiście tak jest, że jak nie ma oznaków życia w ulu, duży osyp, otwieramy te ramki stan przedzawałowy... Jak się ma kilkanaście czy kilkadziesiąt uli to mała strata, gorzej jak to jest jeden lub jeden z paru uli, wtedy już będzie przykro. Sam napisałeś ten wiersz?"
--Niestety kol.Michale nie mam takich zdolności,zapomniałem dopisać,że zacytowałem go z kalendarza: Pszczelarza Polskieg 2010r.
Poprostu lubię czytać takie rzeczy,ale mądre,przystępne,lekkie i do serca z zapamiętaniem już jest gorzej ale wtedy właśnie cytuje i przepisuję.Dzisiaj właśnie stwierdziłem,że o jeden rój mam mniej,ale jeszcze jest 17 więc jak otrzymaja się to i tak będzie koło czego chodzić.Bywało gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:25, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kol.-tabaczek- zadał pytanie:
-"Mógłbyś opisać w jaki sposób dociepliłeś ule tak wcześnie? Mam na myśli, czy jedynie dałeś poduszki od góry, czy jakieś maty po bokach? Otwierałeś gniazdo? Wyjmowałeś puste ramki, a na ich miejsce dałeś maty słomiane?"-
--Więc jak pisałem wsześniej ja w ulach górne ocieplenie mam cały rok,nawet półnadstawki w lato staram się ocieplać kocykiem.Na zimę po wyjęciu półnadstawek, podkarmieniu i dokarmieniu,zakładam grubsze poduszki,które,-/zależy od ilości ramek/-czasami zwisają na zatwór.Wylot na zime zawężam na maks.Powietrze w zimę z wylotu bezpośrednio nie idzie pod ramki tylko za zatwór do wolnej przestrzeni -/komory/-obok gniazda.Wentylacja gniazda jest wokoło zatworu i pod nim z tą komorą powietrzną.Czasami jak jest bardzo silna rodzina na 9 lu 10 ramkach to gniazdo zachodzi nad wylot.Jeżeli pisałem,że wczoraj dociepliłem gniazda to znaczy ,że włożyłem boczne poduszki na zatwór -/wypchane sieczka lub sianem,lub z kołdry anilana,różne/-.Pod nimi opieram o dno i ścianę krótką deskę 27,5cm i powstaje taki tunelik z gniazda do wylotu.Wylot nadal zawężony na maks tzn.1-do-5cm.kw,przez całą wczesna wiosnę,chyba,że jestem na miejscu i widzę tłok, to kontroluję i odsuwam drewnianą zasuwkę.Nie mam tym sposobem problemu z rabunkami i denerwacją pszczół.Ja zaglądając do ula,oceniam co należy zrobić i włożyć,nie stosuję tzw.pracy seryjnej.Po potrzebne mi akcesoria idę do szopy 5 kroków.To by było tyle,-oby do wiosny- jescze tylko luty - - i maj.
--Aha,aha,-do gniazd nie zaglądałem-to czy żyją stwierdzam po cieple i po śladach uchodzącej pary.Zresztą przy temp.+8 lub +9 pszczółki same interesują sie kto zagląda,i trzeba wtedy robic szybko ale delikatnie.Niestety w jednym nie było ani wilgoci ,ani ciepła i po podniesieniu poduszki i powałki -smutek-.Wylotek musiałem zmknąc szczelnie. Według mnie gniazda można rozbierać wtedy,gdy pszczelarz chodzi w samej koszuli i nie jest mu zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:43, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
P S Z C Z Ó Ł K I.
--Pszczółki Wy moje !
--Wy niebios dar.
--Me przyjaciółki !
--Już osłabł słońca żar,
--Zrzuciły zieleń gaje,
--Zwiędły już kwiatki i zioła,
--Wiatr tylko szumi dookoła.
--Lecz znowu radość zaświta,
--Nadejdzie luby czas,
--Praca radosna,
--Kiedy do nas
--Zawita
--W i o s n a.
Wiersz zacytowany z kalendarza Pszczelarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:35, 28 Lut 2012 Temat postu: Re: TRAGEDIA ULA |
|
|
Warto znów przypomnieć wiersz z kalendarza Pszczelarza Polskiego.2010r
bohtyn napisał: | T R G E D I A U L A
Gdy się odkryło go z liści i śniegu,
Żadnego szmeru nie przyjęło ucho-
Milczał w swych głębiach tajemnie i głucho
Jedyny z ulów długiego szeregu.
--Drżacą swą ręką zrywając pokrywę,
--Bartnik wie dobrze,co znaczy ta głusza,
--Jednak nadzieję ciągle żywi dusza.
--Że znajdzie pszczoły jeszcze żywe.
Ale gdy ramkę wyciągnie ze słupków,
Tragedia ula jawi mu się jawi już blisko:
Jedno bolesne czarne cmentarzysko:
Małych,zeschniętych,nieruchomych trupków.
--I stoi Bartnik niemy w zadumie i ciszy.
Z zimną obręcza zgrozy wokół gardła.
I choć ma w barci pszczół tyle tysięcy.
Ten sercu jego staje się najdroższy,
Ten rój,co w słońcu nie zadzwoni więcej,
Jakby mu w duszy jakaś pieśń umarła,
--Której już w życiu więcej nie usłyszy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:50, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak Wam się podoba???:
http://www.youtube.com/watch?v=nhtVRdT-bno
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bohtyn dnia Pon 17:53, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 18:18, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ul czy pszczelarz ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|