|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: oława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:47, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | I jak wrzos skończy się w połowie września zdążysz jeszcze rodzinki przygotować do zimowli ? czy łączysz je z wcześniej przygotowanymi odkładami. I jakie linie pszczółek eksploatujesz do tak późnej pracy.
Pozdrawiam |
a linie jakie?
hoduje od najmiodniejszych i wg notatek nie rojliwych rodzin min. 3 lata
efekt piorunujący, matka rekordzistka np. na gryce 38-42 kg to po niektórych sie trafi ze z 18 wychowanych z 10-12 daje podobnie miód
ale to trzeba uwazac co sie bieze do rozrodu ocywiście
przykład 2 lata temu wziołem rodzine co nigdy sie nie roiła i miała kup emiodu, 50% córek chciało sie w zeszłym roku roic, a w zeszłym wziołem do hodowli łagodna miodna pszczołe a córki jej z 60% w tym roku to złe ze masakra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:32, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A u nas kończymy sezon pomału. Przedwczoraj przywieźliśmy na stacjonarne miejsce dadanty z gryki, już odwirowana i już prawie nie ma, wszystko się sprzedaje od razu, rodzinie daje. W ulach w stacjonarnej pustki, nadstawki jeszcze raz założone ale tylko się świeci cokolwiek. Gryka już przekwitła całkowicie, trochę ją szlag chyba trafił na tym słońcu, od ponad miesiąca nie było deszczów, nawet nam sąsiad we wsi narobił strachu bo wyjechał o 18 z opryskiwaczem w maliny, ale okazało się że tylko podlewał wodą bo nie ma innej metody. Lipy spadziują w lesie i rzeczywiście widać na nich pszczoły, maliny kwitną. W połowie sierpnia wyczyścimy ramki w wirówce i ułożymy już na zimowo, nie ma co czekać dłużej. Na warrozę zakupiłem Apiguard.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 22:03, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
apis0909 napisał: | hoduje od najmiodniejszych i wg notatek nie rojliwych rodzin min. 3 lata
efekt piorunujący, matka rekordzistka np. na gryce 38-42 kg to po niektórych sie trafi ze z 18 wychowanych z 10-12 daje podobnie miód
ale to trzeba uwazac co sie bieze do rozrodu ocywiście
przykład 2 lata temu wziołem rodzine co nigdy sie nie roiła i miała kup emiodu, 50% córek chciało sie w zeszłym roku roic, a w zeszłym wziołem do hodowli łagodna miodna pszczołe a córki jej z 60% w tym roku to złe ze masakra |
Masz zapewne rekordzistki F1 i wystąpiła u nich wybujałość....
W przypadku wychowu potomstwa od nich następuje rozszczepienie korzystnych cech .
Jak dodać do tego kojarzenie z przypadkowymi trutniami , to wyjdzie ci ok 25% matek o korzystnych cechach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="Administrator" Na warrozę zakupiłem Apiguard.[/quote]
Mam prośbę, napisz jak zaczniesz stosować ten lek Będzie to dla mnie znak, że ja też już muszę go podać. Z góry dziękuję. Instrukcję czytałam, wolałabym jednak dostać sygnał że już czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:06, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie teraz przy tych upałach, leczenie nie miałoby sensu, za szybko by ten żel odparował z tych miseczek. Póki co żadna rodzina (odpukać) nie wymaga natychmiastowego leczenia więc myślę, że w połowie miesiąca koło 20 podam pierwsze miseczki, bo czytałaś pewnie, żeby nie karmić w tym samym czasie bo będą zajęte syropem a nie rozprowadzaniem żelu. Karmić zacznę pod koniec sierpnia. Drugą tackę dam po zakończeniu karmienia we wrześniu. Oczywiście, napiszę, kiedy dokładnie im podam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:46, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jest tak gorąco że nie idzie nic robić, pozamyka się okna to sauna, otworzy to jak z rusztu leci, powietrze aż parzy, nie da się do niczego dotknąć. Do pszczół chodzimy teraz albo o 7-10 rano albo dopiero pod wieczór grubo po 18. Pszczoły wariują od tego gorąca, przy poidłach ruch jak przy oblocie wiosennym, brody są uwiązane nawet w dzień. Te plastry się topią, woszczyzna robi się bardzo elastyczna i miękka jak chwile postoi ramka na słońcu. Kończą się pożytki. Trzeba myśleć po mału o pokarmie na zimę, chyba po raz drugi zdecydujemy się na Apifood.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:27, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | w połowie miesiąca koło 20 podam pierwsze miseczki, bo czytałaś pewnie, żeby nie karmić w tym samym czasie bo będą zajęte syropem a nie rozprowadzaniem żelu. Karmić zacznę pod koniec sierpnia. Drugą tackę dam po zakończeniu karmienia we wrześniu. Oczywiście, napiszę, kiedy dokładnie im podam. |
No nie wiem, "ten schemat dawkowania leku może nie być tak efektywny jak dwie aplikacje preparatu Apiguard jedna po drugiej". Tak pisze w instrukcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:48, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zrozumiałaś.
Dam 1 tackę, jak odparuje a odparuje pewnie bardzo szybko w te pogody to zakarmię rodziny i potem jak skończę karmienie poddam drugą i ostatnią tackę, to już będzie pewnie wrzesień. W międzyczasie beevital i apiwarol doraźnie jakby się coś działo. Powinno być dobrze. Mam jeszcze trochę zbrylonego kwasu szczawiowego na ewentualny zabieg w październiku jakby była taka potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pią 16:39, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nareszcie pada wszystko było wysuszone i spalone przyda się taka pogoda dla przyrody i ludzi,oby było spokojnie bez jakichś nawałnic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:44, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie drugi dzień pada ( Warmia ) , z jednej strony to dobrze bo było bardzo sucho a z drugiej nie bardzo.Miałam zajrzeć czy pszczoły przyjęły mi 2 matki , teraz wszystko musi czekać do poniedziałku. Będzie to co będzie, trudno. Nie wiem co się stało ze starymi matkami, nie było nigdzie czerwiu, to włożyłam ramki z innego ula . Zrobiły na nich mateczniki więc szybko zakupiłam nowe matki , bo pora już późna by czekać żeby sobie same wychowały .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 10:02, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bożena napisał: | U mnie drugi dzień pada ( Warmia ) , z jednej strony to dobrze bo było bardzo sucho a z drugiej nie bardzo.Miałam zajrzeć czy pszczoły przyjęły mi 2 matki , teraz wszystko musi czekać do poniedziałku. Będzie to co będzie, trudno. Nie wiem co się stało ze starymi matkami, nie było nigdzie czerwiu, to włożyłam ramki z innego ula . Zrobiły na nich mateczniki więc szybko zakupiłam nowe matki , bo pora już późna by czekać żeby sobie same wychowały . |
Dwa dodatkowe dni spokoju dobrze im zrobią .
Im mniej zaglądania w takiej sytuacji tym lepiej .
Dla mnie to ochłodzenie było zbawieniem.
Wywiozłem pszczoły na wrzosowiska.
Podróż zniosły bardzo dobrze .
Dziś już zapewne niosą pierwsze krople drogocennego nektaru
Fotkę robiłem w deszczu więc jakość marna , ale widać , że wrzos już kwitnie na całego
Trochę popsuł mi humor jakiś "partyzant" , który bez zezwolenia postawił mi pasiekę na moim oddziale
dokładnie w miejscu w którym ja chciałem postawić swoją .
Ja zrobiłem ok 1000km. żeby załatwić wszystkie formalności i dopiąć wszystko na ostatni guzik , a ktoś ma to gdzieś ...
Poniżej fotka dość charakterystycznych uli tego "partyzanta" !
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:09, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich - A ja - dzisiaj zrobiłem następna selekcję ramek w ulach i pousuwałem wszystkie jasne i puste , a wadliwe z resztkami czerwiu lub miodu dałem za zatwory. Czerwiu nadal jeszcze b. dużo , wszystko co przynoszą idzie na tzw. "mięśko".
W następnych latach już nie będę kupował żadnych "plennych i reklamowanych" matek, tylko sobie będę hodował sam po tych rodzinkach od których wezmę co nieco miodu. To już nie na moje lata, żeby cieszyć się rozwojem i wielką siłą rodzin pszczelich, a nie oblizać od nich grama miodu. Tak nie może być, żeby w połowie sierpnia było w ulu ponad 10 ramek czerwiu na kwadratowo !!! - to ile taka rodzina musi dostać żarcia na zimę, żeby przeżyła ??? . Chyba, że czują, że zimy może nie być. ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:05, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: |
Wywiozłem pszczoły na wrzosowiska.
|
Czyli udała się eskapada na to Bemowo.Będzie więc miodek wrzosowy
A na tej kartce to dałeś namiary do siebie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bożena dnia Pon 15:18, 12 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 12:36, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Będziesz wracał z wrzosu zabierz jak sowiecka armia wszystko co się da. Trafiejne to trafiejne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szaszowiec
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:36, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W kalendarzu pełnia lata, w pasiece właściwie jesień a człowiek myślami błądzi gdzieś w oklicach zimy/wiosny i pierwszego oblotu (4 pory roku- jak u Vivaldiego ), ponieważ wszystko co teraz robimy rzutuje na to jak ten pierwszy oblot będzie wyglądał.
U mnie nadstawki wczoraj wylądowały w pracowni, podkarmiaczki powałkowe założone, na pasieczysku już czuć Apiwaro- wczoraj poszła pierwsza salwa, mam nadzieję, że ten środek będzie jeszcze długo skuteczny w walce z tym roztoczem.
Pozdrawiam
Samson Miodek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE... Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 146, 147, 148 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 146, 147, 148 Następny
|
Strona 75 z 148 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|