|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
netto
Gość
|
Wysłany: Pią 2:02, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zrobiłem przegląd pokarmowy w ulach i trzeba powoli dokładać
Zachwalę jedną z matek od kol. forum Stanley MNS wariuje praktycznie dwa korpusy WLKP18 już zajmuję, podejrzewam, że w połowie kwietnia dostanie 3
Wyprzedza nawet BF`a a była mocno okradana z czerwiu do zasilania pakietów przed zazimowaniem. Zastanawiam się czy jeszcze jednej nie zamówić u Ciebie
Co prawdą są troszke agresywniejsze ale dalej można bez kapelusza pracować.
Pojawia się dużo młodej pszczoły, będziem roje na rzepaku ściągać Trzeba będzie troszkę inaczej w tym roku pokierować rodzinami na rzepaku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pią 10:39, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale napisał: | Niestety zima trzyma ostro,gdyby nie kalendarz można powiedzieć ,że idzie Boże Narodzenie,a nie Wielkanoc.Na dzisiejsza noc zapowiadają -23 | Zacytowałem swoje narzekania z przed roku dla porównania.Zdziwienie bierze jaka wiosna może być różna i nieobliczalna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szmira
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:11, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No ja dzisiaj też porządny przeglad zrobilem i niestety w jednym ulu zero czerwiu a po zachowaniu pszczol nerwowym i glosnym brzeczeniu latwo wywnioskowac ze nie ma matki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To ja też dzisiaj trochę im ochoty dodałem. Ogólnie to w większości pokarmu jest w sam raz. Gdyby zima była dłuższa byłby problem. Nie przekarmiłem w tym roku. Poza paroma wyjatkami gdzie po 5 ramek cukru wyjąłem. Pszczoły mają ochotę a przecież... przynajmniej u mnie to czas bazi leszczyny, przebiśniegów. Nawet agrest nie kwitnie. Co do odkladów... są średnie. Zajmują korpus ale to tak na słowo honoru. Zaden to problem bo młode matki nadrobią to do rzepaku. W większości odkładów drugi korpus zabrałem. Zimowałem na dwu bo przy ulu ostrowskiej tak lepiej nawet jak dolny jest pusty. Starsze matki na dwu korpusach w większości i te dwa są im już potrzebne czyli pszczół jest pod dostatkiem jak na tą porę roku. Boję się jedynie że nie będą miały co zbierac bo ostatni rok byl fajny a nie co rok jest fajnie. Na 50 przejrzanych w dwu nie było matek. Jutro kolejne 50 sprawdzę a potem tylko odsklepianie do pierwszych pożytków. Dzisiaj jak zamknę oczy widzę pszczoły chodzące po ramce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 22:53, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie też w jednej rodzince czerw garbaty .
Coś się stało, bo na jednej ramce z jednej strony naliczyłem resztki 21szt. ponadgryzanych mateczników ratunkowych .
Nie miałem czasu zaglądnąć do notatek , co w tym ulu w 2013r. miałem. Zajrzę jutro .
Akurat jedna z silniejszych rodzinek . 7 ramek wlkp. na czarno .
Matki unasiennionej o tej porze roku raczej nie kupię . . .
Jutro jak pogoda też dopisze sprawdzę ostatnie kilka uli i wytypuję jakąś najsłabszą do połączenia .
W pozostałych jak na razie wszystko w porządku .
|
|
Powrót do góry |
|
|
netto
Gość
|
Wysłany: Pią 23:17, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Robi szukaj, może ktoś łączy słabsze rodziny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 8:59, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
netto napisał: | Robi szukaj, może ktoś łączy słabsze rodziny. |
Nie ma problemu , bo mam chyba 3 słabsze rodziny na 4 ramkach na czarno .
Połączę a w sezonie zawsze gdzieś sobie tą rodzinkę zrobię od nowa
Popatrzałem w notatki .
To była ta rodzina , która kiedyś osadzona jako rójka (swój pierwak - kundelki) w 3 tygodnie odbudowała 30 ramek wlkp i zalała większość miodem .
Moc w nich była , ale złośliwe były i matki były małe - trudne do odszukania.
W tym roku i tak matka miała iść do wymiany na łagodniejszą
Jesienią w tej rodzinie przesunął się daszek (pewnie krzywo go założyłem przy podkarmianiu.)
Naleciało górą dużo rabusiów i na powałce po walkach był dywanik pszczół .
8 października znalazłem czas , żeby te trupki wymieść , ale w ostatniej chwili zauważyłem , że wśród martwych pszczół była matka .
Oddałem ją na ramki .
Pewnie wtedy ją potraktowały jako obcą a później próbowały się ratować .
Na przełomie października/listopada nie było szans , żeby matka ratunkowa się unasienniła .
A ja o sytuacji nie mogłem wiedzieć , bo do uli już nie zaglądałem .
Dzięki notatkom w notesie pasiecznym mogłem odtworzyć przypuszczalną przyczynę , że teraz mam w ulu czerw garbaty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:23, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Są pszczelarze którzy rozumieją pszczoły. Na 100 uli też w dwu nie było matek. Dziś kolejna porcja 50 uli i pewnie znów znajdzie sie jakiś którego nie warto dalej utrzymywać bo czas ratowania i koszty mają się nijak do tego co takie pszczoły mogą dać. Przychodzi mi na myśl opinia że w tym roku trudno byłoby znaleźć matkę dobrą a niepotrzebną. Z ostatnich lat w Polsce widzę że w tym roku pszczół jest wszędzie pod dostatkiem zaryzykowałbym stwierdzenie że w zadnym roku liczebność pszczół po zimie nie była tak duża. Niestety matki po zimie czasem się kończą. Wiem ze dasz sobie radę bo to czyta sie między słowami. Przypominam sobie rok ubiegły i wtedy sam mogłem oddać wiosna może 5 matek bo w ulach nie było pszczół. W tym roku pszczół jest pod dostatkiem a więc trudno bedzie o dobrą matkę od kogoś. Na pocieszenie dodam ze przy umiejetnym łączeniu ilość pszczół się nie zmienia a jedynie ilość uli. Miód noszą pszczoły a nie ule.
Teraz odnosząc się do tematu co dziś w pasiece... Kupiłem kombinezon w rozmiarze 128. Pracuję nad tym aby móc wstawić taka fotkę jak wstawia Robi z córką. Przejrzałem 50 uli bez kapelusza. Ojciec trochę pomagał i też chodził bez. Dziś syn wrócił ze studiów i ma pomagać. Pracuje bez kapelusza. No ale 7 latki wolę nie zrazić póki co. Co jeszcze zauważyłem mam racje albo nie. Jak od wiosny zaczynam sam pracę w pasiece pszczoły pozostaja łagodne przez cały sezon. Bywało jednak że to ojciec chciał coś zrobić w ulu i kiedy raz go odgoniły to cały sezon miały tendencje do agresji. To wyglada tak jakby na poczatku sezonu ustalało sie kto rządzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:33, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj ja zrobiłem wreszcie dokładniejszy przegląd w ulach. Straty jeden - brak matki w ulu Ostrowskiej, oraz w dwu ulach warszawiakach , osłabione rodzinki przez nosemozę ale żyją , były to najstarsze ule warszawskie i słabsze jakościowo matki , zsypie i połączę te dwie rodzinki do nowego ula. Zresztą wszystkie warszawiaki w tym roku są do kasacji. Natomiast jestem mile zaskoczony kondycją pszczół w nowych ulach wielkopolskich z ramką 18 cm , które zimowały tylko na samej siatce. Zimowały na dwu korpusach po 10 lub 2 x po 7 ramek. Osypu było niewiele , sucho , żadnej wilgoci czy pleśni a górne korpusy pełne były pokarmu ,ale to pewnie to efekt krótkiej zimy. Odsklepiłem środkowe ramki w gnieździe , nie mam zapasowych ramek z woszczyną do podmiany , a na wenze jeszcze za wcześnie.
W każdym razie dennice siatkowe to super sprawa - polecam nie zdecydowanym. Właśnie zakupiłem materiał na 10 następnych uli w tym systemie.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
netto
Gość
|
Wysłany: Sob 22:06, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tadku to podobnie jak u mnie Bardzo dobrze przezimowały pszcżółki na 18. Z resztą jak widać w galerii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:31, 23 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
W końcu dzisiaj jestem po 1 wiosennym przeglądzie. We wszystkich 6 ulach są matki i jest czerw. Od 6 ramek w 3 silnych do 2 w słabiźnie. W tym najsłabszym był okres, że brakło im pokarmu kilkadziesiąt pszczół na przedostatniej ramce niestety w kółeczku, z plastra tylko odwłoki im wystawały. Mimo że było ciepło to przegląd nie był łatwy, chwilami tak dmuchało że nie mogłem sobie poradzić z zakładaniem folii i na ramki. Ta najsłabsza dostała pełną ramkę pokarmu obok czerwiu - będzie dobrze. 2 najsilniejsze ule na 2 korpusach dostały dzisiaj po 2 ramki węzy i gniazda na 11 ramek w każdym. Mają jeszcze sporo zapasów i doniosły po
4 - 5 ramek nakropu z wierzby - nie ma co odsklepiać skoro ramki z wyjedzonym pokarmem zimowym uzupełniają świeżym nakropem. Ale mam jeden problem, już 2 tygodnie temu zauważyłem, że mam agresywne pszczoły tylko nie wiedziałem w którym ulu. Dzisiaj to ustaliłem - matka NU "Alsin" poddana do odkładu w ubiegłym roku mają czerw na 3 plastrach, ale praca przy tym ulu to makabra. Co z tego że dymię, jak zaraz po odłożeniu podkurzacza obskakują hordami ręce i ładuję ile wlezie, oprócz rąk lubią również nogawki, a rozochocone przypominają sobie o pszczelarzu nawet 1o m od uli, oj będzie zabawa, chyba jednak linii Alsin nie będzie w mojej pasiece. A odkład zrobiony z córką po mojej rekordzistce z 2012r. CT46 jest jeszcze lepszy od pierwowzoru, łagodne i czerw na 6 ramkach a 3 zaczerwione od deski do deski - będzie z nich pociecha
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 13:04, 23 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Witam. Przez 3 dni robiłem przeglądy w pasiekach w 3 ulach stwierdziłem brak czerwiu i matek. Rodziny silne, praktycznie bez osypu. Jedna umarła ze starości jeszcze z Ojca pasieki- miała dożywocie. W związku z tym zlikwidowałem uliki weselne i je dołożyłem do bezmatków , łącznie z fajnie rozwiniętym czerwiem-ramki wielkopolskie. W piątek odymiłem apiwarolem, miłe zaskoczenie-jak na razie warroza dała sobie spokój (3-8szt.). U mnie kwitną już morele i wygląda na to, że moje harpagony całkowicie ogołocą kwiatuszki z pyłku. To tyle. Pozdrawiam.
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizak
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Ostrów wielkopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:36, 23 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj zrobiłem przegląd i ramki przepięknie zaczerwione, tylko tną niesamowicie, i tak samo jak u kolegi Miodovita odprowadzają pod same drzwi od domu Kilka dni temu przy robotach ogródkowych dostałem pszczołą w twarz i podążając w kierunku wskazanym mi przez pszczoły znalazłem zaniedbany sad zarośnięty wierzbą, malinami i jeżynami. Miła niespodzianka na początek roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:40, 23 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Też odymiłem kilka rodzin testowo i warrozy nie ma. Czyli zapowiada się ciekawy rok. U mnie kwitnie leszczyna bazie i przebiśniegi. Zauważyłem porównujac z Rzeszowem że tu u mnie wegetacja rusza o dobry tydzień później. Co rok mnie to wkurza i obiecuję sobie ze bedę zimował w okolicach rzeszowa a tu przywoził na sady ale z drugiej strony... Natura całkiem dobrze sie dopasowuje. Siła pszczół i czas kwitnienie roślin idą w parze. Co rok udaje mi się wyjąć miód z sadów a wiec i w tym roku zdążą. Tym bardziej że jeszcze nic nie kwitnie a w ulach czerw trutowy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 13:53, 23 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie u mnie w kilku rodzinach też pojawił się czerw trutowy ale jak rozumiem to nic złego. Pszczołom pozostało dużo pokarmu zimowego więc powoli zabieram sie do odsklepiania. Pyłku b.dużo znoszą i czuć nakrop. Z początkiem kwietnia dokładam susz i półnadstawki bo w ulach kipi. Zazimowałem 19 odkładów(lipcowych) na 5-6 ramkach i ku mojemu zdziwieniu wszystkie zdrowo przezimowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE... Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 93, 94, 95 ... 146, 147, 148 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 93, 94, 95 ... 146, 147, 148 Następny
|
Strona 94 z 148 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|