Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co dziś w pasiece.???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 106, 107, 108 ... 146, 147, 148  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:48, 15 Cze 2014    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
spin21 napisał:
Faktycznie pogoda nie napawa optymizmem, u mnie za oknem 11 stopni.

Z lipy może być lipa .
Kilka dni temu jak jeszcze przygrzewało , to po raz pierwszy zaobserwowałem jak bzyki zbierają spadź ze śliw .
Śliwy spadziują często , ale zawsze pszczoły to ignorowały .
Teraz biorą co jest , bo czują , że z pożytkami bieda .

U mnie z szerokolistną była "lipa", drobnolistna niebawem, a srebrzysta jeszcze czeka. Być może "olały" lipę, choć pogoda była w tym czasie optymalna, brak było koncertu na lipie...
Zapewne wybrały facelię (mam 0,7ha przy pasiece), która zakwitła na początku czerwca zwabiając roje zbieraczek, myślę, że w moich 5 ulach znajdzie się kilka litrów. Przechodząc obok facelii czułem się jak bym był na Roztoczu, na szlaku "Szumów nad Tanwią". Próbowałem policzyć i wyszło mi ok 60 osobników na metr kwadratowy.
Po czwartkowej "wizji lokalnej" w nadstawki, dałem im czas do wtorku lub środy ...i biorę to co Kubuś Puchatek lubi najbardziej, a powinno być małe co-nieco.
Zbliżają się "Oktawy", a więc i deszcze z urzędu, ale na koniec czerwca powinna już kwitnąć gryka (mam 0,6ha ok 500m od uli), więc poranki na grykę a południe na lipy i spadź. Na nieużytkach jest sporo bławatu a także spory kawałek gorczycy. W tym roku zakwitnie mój nabytek - przegorzan - jest ok 400 szt, w tym ok 300 już wypuściło kule, będę miał bazę nasienną do nasadzeń a planuję w przyszłym roku nasadzić jeszcze ok 30ar. Do nawłoci jakoś przetrwają bez syropu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Skąd: Galicja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:34, 22 Cze 2014    Temat postu:

Odwiedziłem dzisiaj pasiekę wywiezioną przed tygodniem pod las - muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony we wszystkich rodzinach środkowe korpusy zalane nakropem. jak je wywoziłem to ramki były suche, więc moje przypuszczenia okazały się trafne, mają z czego zbierać, kwitną lipy, jeżyna, koniczyna i całe drobne runo przyleśne. Nawet zimno i częściowo deszczowa pogoda im nie przeszkodziła. Jak tak dalej pójdzie to przed nawłocią będę jeszcze kręcił wielokwiat letni, ale cały czas liczę że spadź w końcu się pojawi czego wszystkim Koleżankom i Kolegom życzę.

Pozdrawiam Miodovit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:03, 26 Cze 2014    Temat postu:

Dobrze jest, dobrze jest, a nawet nie jest źle. Średnia krajowa już przekroczona tj. średnio po 12 litrów miodu z ula. Większość miodu to spadź liściasta pomieszana z kwitnącymi obecnie wszelkimi habyziami, gęsty i ciemny jak kawa czekoladowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
netto
Gość






PostWysłany: Czw 15:12, 26 Cze 2014    Temat postu:

Na lipie narazie głodówka ... fajne wianuszki ze spadzi zaczeły robić i co .. i deszcz ...
Narazie nawet matki są ograniczane w czerwieniu .. mam nadzieję, że lipa u nas w końu ruszy na poważnie .
Powrót do góry
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:28, 26 Cze 2014    Temat postu:

We wtorek wyszła mi rójka z matką zeszłoroczną sklenar 47/G/10 z WZ. Złapana i osadzona na samej węzie w WLKP z refundacji. Odymiona apiwarolem i karmiona (deszcze i zimno) To pierwsza rójka w tym roku, a miały być nie rojliwe Smile Z lipą zanosi się lipa, pozostaje jesienna malina i gryka. Oby pogoda dopisała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pią 9:17, 27 Cze 2014    Temat postu:

netto napisał:
Na lipie narazie głodówka ... fajne wianuszki ze spadzi zaczeły robić i co .. i deszcz ...
Narazie nawet matki są ograniczane w czerwieniu .. mam nadzieję, że lipa u nas w końu ruszy na poważnie .

U mnie jeszcze gorzej .
Kilka rodzin , które jako ostatnie zostały wywirowane (oczywiście "żelazny zapas" im został) zaczęły się osypywać z głodu .
Kilka dni niepogody kiedy nie dało się zaglądnąć do ula i zdiagnozować sytuacji poskutkowało tym , że najpierw odsklepiły i wywaliły czerw a potem stara pszczoła zaczęła padać .
Wczoraj te , które tego wymagały dostały miodu .
Większość rodzin na szczęście ma się dobrze i nawet w przerwach między deszczami latają na nostrzyk i bobik .
Powrót do góry
daro
Gość






PostWysłany: Pią 9:57, 27 Cze 2014    Temat postu:

Myszko a z wiekiem ochota na ,,te,, sprawy przechodzi ? Wink
Jak Pan Bóg dopuści i z kija wypuści. Wink
Powrót do góry
netto
Gość






PostWysłany: Sob 1:20, 12 Lip 2014    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
netto napisał:
Na lipie narazie głodówka ... fajne wianuszki ze spadzi zaczeły robić i co .. i deszcz ...
Narazie nawet matki są ograniczane w czerwieniu .. mam nadzieję, że lipa u nas w końu ruszy na poważnie .

U mnie jeszcze gorzej .
Kilka rodzin , które jako ostatnie zostały wywirowane (oczywiście "żelazny zapas" im został) zaczęły się osypywać z głodu .
Kilka dni niepogody kiedy nie dało się zaglądnąć do ula i zdiagnozować sytuacji poskutkowało tym , że najpierw odsklepiły i wywaliły czerw a potem stara pszczoła zaczęła padać .
Wczoraj te , które tego wymagały dostały miodu .
Większość rodzin na szczęście ma się dobrze i nawet w przerwach między deszczami latają na nostrzyk i bobik .



Mam pszczoły juz kilka sezonów ale w tym czasie nigdy dotąd nie musialem dokarmiać rodzin. Wywziołem na lipę jakiś początkiem czerwca ... przegląd raz na 2 tygodnie . Wszystkie matki mam tego roczne także o rójki się nie bałem. Ostatnio kontrola pare dni temu .. rodziny awaryjnie ściągałem do domu z totalną głodówką. Od dzisiaj podkarmiane delikatnie syropem .. Oj żal mi bo cały czas miałem nadzieję, że miodu nie będzie ale chociaż im na życie starczy a tutaj się okazuję ze w rodzinie która pojechala jako średni mocna . na 3 korpusach 18cm ma 1 ramkę czerwiu sklepionego i nic pozatym . Cięzko będzie mi te rodziny doprowadzić nawet do nawłoci .. chyba już zakończyłemk sezon na ten rok . 11 rodzin trzeba zacząc przygotowywać do zimowli .


Ostatnio zmieniony przez netto dnia Sob 1:21, 12 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:02, 12 Lip 2014    Temat postu:

U mnie lipa raczej słabo trochę miodku jest ale bez rewelacji i to tylko w silniejszych rodzinkach. Więcej miodu przyniosły ze spadzi jak z lipy. Młode odkłady zacząłem już karmić małymi dawkami co drugi dzień na rozwój , żeby do nawłoci osiągnęły większą liczebność. W odkładach zasunąłem równocześnie czasowo szuflady w dennicach żeby stworzyć lepsze warunki termiczne dla młodego czerwiu. Oczywiście jak już osiągną większą siłę z powrotem je otworzę.
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy

PostWysłany: Nie 17:15, 13 Lip 2014    Temat postu:

,,Ogólnie klawo nie jest, akację w mojej okolicy trafiło a lipy, jeszcze nie ma. Rodziny za kilka dni będą traciły zapasy a pogoda pod zdechłym azorkiem. To może być trudny rok.”
Tak napisałem 02 czerwca, jak tak mówiłem, to znajomi z mojego koła pukali się po czołach. Są tacy, co rzepaku nie powąchali - ja kręciłem 3 razy. Lipa słabiutko. Może Kolegą uda się coś wykręcić spadzi, czego im i sobie serdecznie życzę. W mojej okolicy jest cienko, niestety. Pszczelarstwo to piękny, smaczny i ciężki kawałek chleba. Tak było zawsze. Pozdrawiam.
............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez boddan dnia Nie 17:17, 13 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 20:48, 13 Lip 2014    Temat postu:

zaglądałem kontrolnie do uli przed nawłocią . Widać że skończył się pożytek bo pszczoły czujne jak nigdy, niuchają za słodkim gdzie tylko mogą. Jedną rodzinę musiałem na chybcika zamykać bo mnie ostrzelały zaraz po zdjęciu korpusu a normalnie w sezonie można robić na golasa(ciekawe co je tak rozjuszyło?)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
netto
Gość






PostWysłany: Pon 1:49, 14 Lip 2014    Temat postu:

Racja sezon rabunkowy rozpoczęty.
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:35, 15 Lip 2014    Temat postu:

Hej, hej ,hej -Witam i pozdrawiam - Co Wy tak narzekacie ???.
Ja nie narzekam, bo ::
Taakich pszczół, Taakiego miodu i Taakiej ilości jeszcze nie miałem. Nie nadążam wybierać, zostało mi jeszcze 8 uli do obrobienia. Dzisiaj przed południem przed burzą zdążyłem zrobić jeden ul i wywirowałem z niego 15 litrów spadzi. Żona się martwi, że nie będzie komu sprzedać tego miodu. Ja się nie martwię bo w zeszłym roku w celu pogłębienia i oczyszczenia spuściłem wodę z sadzawki i jakby co to będę miał gdzie lać.
Ale jakby ktoś reflektował na świeży rasowy miód spadziowy to odsprzedam.
Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:54, 16 Lip 2014    Temat postu:

Nie martw się Kolego na pewno sprzedasz ten miodek , bo ogólnie z rozmów z innymi pszczelarzami nie wygląda ten rok wesoło. U mnie było miodku więcej jak w zeszłym roku a wygląda na to , że na jesieni nie będę miał dla spóźnionych albo oszczędnych klientów.
Pozdrawiam
Tadek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Śro 5:56, 16 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:08, 24 Lip 2014    Temat postu:

Tadek 11 napisał:
Nie martw się Kolego na pewno sprzedasz ten miodek , bo ogólnie z rozmów z innymi pszczelarzami nie wygląda ten rok wesoło. U mnie było miodku więcej jak w zeszłym roku a wygląda na to , że na jesieni nie będę miał dla spóźnionych albo oszczędnych klientów.
Pozdrawiam
Tadek

Ja się nie martwię - tylko moja żona niecierpliwa.
A tak w ogóle to rzadko teraz bywam przy komputerze, bo większość czasu spędzam na wsi. Ogólnie u mnie jest bardzo dobrze, ale te deszcze przerwały spadź, ciekawe na jak długo ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 106, 107, 108 ... 146, 147, 148  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 106, 107, 108 ... 146, 147, 148  Następny
Strona 107 z 148

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin