Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 20:36, 22 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
A u mnie dziś w nocy -5 a w dzień niewiele powyżej zera .
W nocy spadł śnieg i miejscami jeszcze leży .
Drugi dzień wiosny !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:17, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
A u mnie spoko. Dużo rzepaku ludzie w okolicy posiali a więc byłoby niedbalstwem nie przygotować pszczół. Odsklepiam zapasy pobudzam matki do czerwienia. Rzepak dopiero rusza z wegetacją a więc szykuje się dobry rok. No chyba że śnieg spadnie bo i to jeszcze możliwe. Ogólnie jak już pisałem mam wrażenie że dużo pokarmu skonsumowały. Zima była łagodna ale wcale nie zjadły mniej niż w zimy mroźne. Tak czy inaczej jest dobrze bo po całej zimie można wreszcie być i coś robić przy pszczołach. Chyba jestem pasjonatem pszczół niezależnie od nastawienia na zysk bo jakoś mi brakowało tego otwierania uli, obserwowania zachowań pszczół. Teraz od kilku dni wręcz fizycznie czuję się lepiej. Fajne te pszczoły są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kubek33
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: WIELKPOLSKA/TUREK Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:38, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Dziś zrobiłem pierwszy przegląd moich 18 rodzin. Matki są, czerwią mniej lub więcej, zapasy pokarmu duże - tak jakby w tym roku mniej zjadły. Większość rodzin w bardzo dobrej kondycji, noszą pyłek, wodę. Tak się zastanawiam nad odsklepianiem pokarmu - czy u mnie to nie za szybko. Rzepaku u mnie brak, mniszek raczej mało.Główne pożytki to akacja (od połowy maja) i lipa (koniec czerwca). Jeśli dobrze liczę to potrzeba ok 50 dni by pszczółka latała po miodek, więc jeszcze z tydzień bym poczekał. Czy dobrze kombinuje??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:50, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
o tyle dobrze że jakby przyszły mrozy to pszczoły mogą nie ogrzać czerwiu. Jak już są to zawsze coś przyniosą a więc najszybciej jak się da trzeba je poganiać ale pamiętając żeby nie przedobrzyć. Co z tego ze matka naczerwi jak nie ogrzeją. Przy czym rodziny mocne dadzą sobie radę a więc w takich bym nie zwlekał a te słabsze ostrożniej. Ewentualnie od tych najepszych można pozasilać słabsze czerwiem ale to właśnie za pare tygodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 17:15, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
kubek33 napisał: | liczę to potrzeba ok 50 dni by pszczółka latała po miodek |
Jak za 50 dni wyliczyłeś początek pożytku , to jest idealna pora , żeby dać im "kopa na rozpęd" (Patrz "Metoda Taranowa")
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 19:27, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Po kopie na rozpęd dla Sklenarów od Państwa Szeligów 2 ramki zasklepionego czerwiu Dadant. Żal że nie zamówiłem w tym roku.Przenosiłem z odkładówki było w słońcu 35 , w cieniu 16.WIOSNA SIERŻANTY !!!!!!!!!!!!!!!!111
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:18, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
No to moje właśnie dzisiaj dostały pierwszy raz po słoiku rzadkiego syropu
w celu podawania wody i z lekiem na nosemę ceranae.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:30, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
I tak zaczyna się pchanie cukru do uli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:44, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kolego Wrzosowy - nie wydziwiaj.
Pół litra rzadkiego syropu co kilka dni w marcu i kwietniu
to dla rodziny pszczelej, jak na byka jeden kartofel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:08, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:06, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak u Was jest że musicie już podkarmiać , ale u mnie w za zimowanych ulach na dwu korpusach , górne korpusy są prawie pełne pokarmu zimowego i musiałem oprócz odsklepienia wkładać wczoraj po ramce suszu w środek górnego korpusu dla zapewnienia matkom miejsca do czerwienia.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Czw 8:30, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:16, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Może stąd wynika różnica zdań. Ja też mam zapas w ulach. Wygodniejsze to bo nie wyobrażam sobie biegania ze słoikami wiadrami czy podkarmiaczkami. Ze pszczoły potrzebują kopa wiosną to sie zgadzamy tylko żeby tego kopa nie dodawać 5 litrów kiedy w ulu jest drugie 5 bo wtedy nie da się powiedzieć ze to czysty miód... Znaczy powiedziec mozna wszystko tylko nie wszystko prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:34, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
bohtyn napisał: | No to moje właśnie dzisiaj dostały pierwszy raz po słoiku rzadkiego syropu
w celu podawania wody i z lekiem na nosemę ceranae. |
Dzisiaj też byłem w pasiece.
Pszczoły pięknie latają już drugi dzień i przychodzą ciężko obładowane, nie wiem z czym bo pyłku znoszą nieduże obnóża. Wszystkie zaczęły pobierać wczorajszą dawkę, ale w pokrywce jest tylko 5 dziurek to nie wszystko pobrały do końca. Pięć kg zapasu pokarmu w ulach teraz to za mało w przypadku braku dni lotnych przez dłuższy czas niepogody jak zapowiadają.
"Ul to taka książka w której o pszczołach napisane jest wszystko. Polecam lekturę. "
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bohtyn dnia Czw 21:37, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:31, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kolejny ładny dzień. W niektórych ulach pszczoły maja po 8 ramek czerwiu. To będzie ciekawy rok. rzepak dopiero rusza z wegetacją a rodziny już teraz mogłyby miód nosic. Rzepaku jestem raczej pewien w tym roku. Może być deszczowo ale jak stoją przy samym rzepaku to coś tam przyniosą. Ciekaw jestem jak się ma łagodna zima do spadzi latem. Logicznie im zima łagodniejsza tym wiecej owadów ją przeżyje a więc też może być dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|