Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co dziś w pasiece.???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 146, 147, 148  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daro
Gość






PostWysłany: Czw 18:50, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Wiecie co ja tam głupi jestem i nie wypowiadam się. Cytując CarIwan-a :
Ocieplanie jakiekolwiek gniazda na zimę na bokach jest zbędne i nie wskazane na zimowlę gdyż pszczoły wiążą kłąb na jednej z stron gniazda przesuwając się w drugą:
Odpowiedz kolego - mój ul ściankę zewnętrzną 1,2 cm. To przezimują bez ocieplenia i będą silne i sprawne po 35 stopniowych mrozach ? Shocked
Kolego z tymi wynalazkami TBH- myszy masz w ulu jak drut przy tak wielkiej dziurze.


Ostatnio zmieniony przez daro dnia Czw 19:13, 27 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:15, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Fajnie dyskutujecie, o to chodzi, dołączę się jak będę miał pewność, że chociaż kilkanaście rodzin od nas pójdzie samodzielnie do zimowli.

Tomek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Czw 19:34, 27 Wrz 2012    Temat postu:

jałowa dyskusja , kto sprawdzał jak zimują z ociepleniem takim - a jak z takim? każdy chce przekonac pozostałych do swego a w szystko razek g...o wart , proponuje podzelic pasiekę na równe grupy , zazimowac na rózne sposoby i po paru latach powiedzec ,,, OOO TO JEST DOBRE, instytut puławy chciał kiedyś testowac matki w róznych rejonach kraju aby to mógł robic potrzebował pasieki przynajmniej 20 pniowej , połowe brał na swoje matki i testował w stosunku do tych posiadanych przez własciciela , zrobcie tak panowie a potem się wymądrzajcie , bo pisanie ja tak nie robiłem ale znam ludzi którzy to robili to dobre dla ,,,,
Powrót do góry
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Czw 20:05, 27 Wrz 2012    Temat postu:

CarIvan napisał:


no i to zasadniczy błąd bo powodujesz tym sytuację że pszczoły mając cieplej w gnieździe rozluźniają kłąb zimowy, są aktywniejsze, więcej zużywają zapasów, więcej wydziela się w ulu dwutlenku węgla i szybciej dochodzi do przepełnienia u nich jelita a to często wiesz do czego prowadzi? potem widać pełno kału na ścianach ula, na wylotu a często nawet jeszcze na śniegu w bezwietrzny słoneczny styczniowy dzień. Ktoś kiedyś napisał bardzo mądre zdanie: "pszczołom nie szkodzi mróz tylko wilgoć w połączeniu z mrozem" jeśli więc gniazdo będzie miało odpowiednią wentylację, rodziny będą silne, przeleczone od warrozy i zapasów będą miały odpowiednio ocieplenia boczne są zbędne. U mnie część dennic jest osiatkowana, otwarta całą zimę i nie widzę by pszczołom mróz szkodził wręcz przeciwnie lepiej zimuję niż te na pełnych dennicach a to daje mi do myślenia by wszystkie dennice wymienić na osiatkowane. Wink
Kolego CarIvan ja to wszystko wiem i rozumiem żadnej hameryki kolega nie odkrył,powiem tak teoria teorią a praktyka jest praktyką zimowałem wiele razy z ociepleniem i bez ocieplenia zdecydowałem się robić tak jak robię ,a ty rób jak robisz i nie baw się już w mojego nauczyciela pozdrawiam Piotr
Powrót do góry
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:42, 27 Wrz 2012    Temat postu:

daro napisał:
Wiecie co ja tam głupi jestem i nie wypowiadam się. Cytując CarIwan-a :
Ocieplanie jakiekolwiek gniazda na zimę na bokach jest zbędne i nie wskazane na zimowlę gdyż pszczoły wiążą kłąb na jednej z stron gniazda przesuwając się w drugą:
Odpowiedz kolego - mój ul ściankę zewnętrzną 1,2 cm. To przezimują bez ocieplenia i będą silne i sprawne po 35


A powiedz mi czy ścianki w ulu to tylko 1,2 cm jak napisałeś z pojedynczej deski czy ścianka zewnętrzna ma tyle a co z wewnętrzną? bo nic więcej nie piszesz na ten temat a zrozumieć można z tego co napisałeś że skoro jest ścianka zewnętrzna grubości 1,2 cm to jest i wewnętrzna.

birkut napisał:
jałowa dyskusja , kto sprawdzał jak zimują z ociepleniem takim - a jak z takim? każdy chce przekonac pozostałych do swego a w szystko razek g...o wart , proponuje podzelic pasiekę na równe grupy , zazimowac na rózne sposoby i po paru latach powiedzec ,,, OOO TO JEST DOBRE

otóż jałowa dyskusja nie jest a ja nikomu nie chcę pokazać swoich racji czy przekonywać kogoś do słuszności tego co napisałem i by nie być gołosłownym zimowałem z ociepleniem górnym i bocznymi, bez ocieplenia bocznego a tylko z górnym, z bocznymi bez górnego, całkowicie bez ocieplenia i to wszystko zarówno w ulach ocieplanych z dennicą stałą i z osiatkowaną i w ulach z pojedynczej deski o grubości 25 mm. Najkorzystniej w każdym z typów uli rodzina wychodziła mając tylko górne ocieplenie a na bokach zatwory z cienkiej deski lub nawet płyty pilśniowej. Sprawdzałem to na dwóch pasiekach w różnych warunkach bo pasieki oddalone są od siebie o 60 km gdzie bywają różnice temp do nawet 5 stopni, na każdej pasiece po 40 pni a ocena moja w tej kwestii jest efektem 23 letniego doświadczenia - może to za mało nie wiem?

piotrpodhale napisał:
ty rób jak robisz i nie baw się już w mojego nauczyciela pozdrawiam Piotr
w nikogo się nie bawię a jedynie wyrażam swoją opinię w odniesieniu do tego co napisałeś, nie musisz się z nią zgadzać i jej stosować ale nie odbieraj też moich wiadomości jako pouczanie bo od tego jestem daleki. Napisałem już wcześniej że wzajemna wymiana swoich doświadczeń jest wskazana póki nie zacznie jeden drugiego mieszać z błotem. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Czw 21:24, 27 Wrz 2012    Temat postu:

,,A powiedz mi czy ścianki w ulu to tylko 1,2 cm jak napisałeś z pojedynczej deski czy ścianka zewnętrzna ma tyle a co z wewnętrzną? bo nic więcej nie piszesz na ten temat a zrozumieć można z tego co napisałeś że skoro jest ścianka zewnętrzna grubości 1,2 cm to jest i wewnętrzna.''
A znasz kolego budowę ula Dadanta ewentualnie Blatta ?
Czy wiesz po co są boczne ocieplenia ?
Dopowiem Ci boczna ścianka pojedyncza.


Ostatnio zmieniony przez daro dnia Czw 21:27, 27 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:28, 27 Wrz 2012    Temat postu:

daro napisał:

A znasz kolego budowę ula Dadanta ewentualnie Blatta ?

Przykro mi nie miałem styczności z tym typem uli.
daro napisał:
Czy wiesz po co są boczne ocieplenia ?
Dopowiem Ci boczna ścianka.
Boczna ścianka ula ma 1,2 mm i nie ma żadnego ocieplenia? nie możesz odpisać normalnie jak to wygląda u ciebie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Czw 21:42, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Konstrukcja dadanta jest stała. Że kolega nie zna ? Więc nie uogólniaj.Wielkopolski nie szczyt techniki a i tam przy pewnych metodach zimowania boczne ocieplenia są niezbędne.
Powrót do góry
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:53, 27 Wrz 2012    Temat postu:

daro napisał:
Konstrukcja dadanta jest stała. Że kolega nie zna ? Więc nie uogólniaj.Wielkopolski nie szczyt techniki a i tam przy pewnych metodach zimowania boczne ocieplenia są niezbędne.
daro samą konstrukcję znam standardowa grubość ścianki zgodnie z tym rysunkiem

[link widoczny dla zalogowanych]

przy zimowli na 6-7 ramkach w układzie na zimno boczne ocieplenia są zbędne. W wielkopolskim ocieplenie jest zbędne niezależnie od metod zimowania, chyba że ktoś ma ścianki w ulu 5 mm grubości, istotą jest wentylacja by nie było wilgoci w ulu. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CarIvan dnia Czw 21:54, 27 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Czw 22:07, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Zrób i 2,5 i za zimuj bez ocieplenia. Very Happy
Powrót do góry
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:32, 27 Wrz 2012    Temat postu:

daro napisał:
Zrób i 2,5 i za zimuj bez ocieplenia. Very Happy


Mam ule jednościenne o grubości każdej ściany 25 mm i zimuję bez ocieplenia bocznego tylko z górnym, nie widzę różnicy w zimowli tych rodzin z tymi, które są zimowane na korpusach o ścianach ocieplonych. Mocniejsze jedynie po zimowli wychodzą te rodziny co zimuję na dennicach osiatkowanych otwartych całą zimę z tylko górnym ociepleniem. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Sob 0:02, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Każdy ma swój sposób na wszystkie sprawy związane z prowadzeniem pasieki tak też jest z ociepleniem. Ja robię to w taki sposób . Ocieplam na zimę , a na wiosnę zdejmuje ocieplenie boczne ,ze strony południowej lub wschodniej ,z drugiej strony wieszam wodę w ulu i dodaje drugi zartwór i ocieplam górę i stronę z wodą. Przez dwie zimy kombinowałem z ociepleniem ula. Wstawcie po pięć termometrów do ula miedzy ramki od góry ,zagłębiając tylko część z rtęcią . 2 po przekątnej w rogach ula i 3 przez środek ,gdzie ma poruszać się kłąb. Będzie „widać” jaki jest rozkład temperatury w ulu i gdzie znajduje się rodzina.
CarIwan Piszesz ,że lepiej z zimy wychodzą Ci te nieocieplane . Zgadzam się z tym . Ale nie zgadzam się z tym ,że w ulu ocieplonym kłąb się rozluźnia i jest większe spożycie pokarmu. . W jednym i w drugim ulu nie ma dużych różnic temperatur minus na zewnątrz i minus wewnątrz ula , ale jednak mniejszy minus jest w ulu ocieplonym. Najlepiej to widać ,kiedy w mroźny słoneczny dzień ule stoją na słońcu i w pewnym momencie ,przechodzą w cień. Wtedy temperatura w ulu nie ocieplonym spada szybko i zaczyna się ruch w kłębie ,żeby utrzymać ciepło. Wolniej się dzieje to w ulu ocieplonym . Strata ciepła jest powolniejsza i nie zmusza do szybkiej reakcji kłębu . Więcej ruchu będzie wykazywał kłąb w ulu nieocieplanym ,ponieważ temperatura otaczająca kłąb jest mniejsza i wymiana pszczół z zewnątrz kłębu jest częstsza. Co za tym i większe spożycie pokarmu.
Co do wyjścia lepszego i szybszego na wiosnę ula nieocieplanego to zgoda i porównałbym do zamieszkania w kurnej chacie . Jedni maja chatę tylko z płyty pilśniowej i opału pod dostatkiem , a drudzy chatę z bali drewnianych pięćdziesiąt centymetrów . Zimową porą ci z płyty jak nie dołożą do pieca to moment i od ścian wieje chłodem , u tych z bali od ścian nie ma tego efektu i temp. spada wolniej..
Dlatego jak przygrzeje wiosenne słońce to ci z chaty z płyty poczują ,że nie ma chłodu od ścian i bierze wiadro z moczem zbieranym całą zimę i wychodzi na zewnątrz wylać całą zawartość i powoli w obejściu zaczyna pracować . Ci w chacie z bali nie odczuwają jeszcze ciepła wiosennego i kwitną nadal wewnątrz swojego ciepłego domku.
Po tych próbach wywnioskowałem ,że zima trzymać ocieplone a wiosna pozwolić pszczołom poczuć ciepło wiosenne i tego się trzymam. Mniejsze spożycie pokarmu miałem u ocieplonych. Ocieplić to nie znaczy ,żeby zrobić termos. Kłąb się nie rozluźni jak nie poczuje dobrego plusa , chyba że jest popełniony błąd w zazimowaniu wtedy dojdzie do spadku rodziny.

Inne doświadczenie jakie zrobiłem i podciągnąć do dyskusji to takie ., sześć ramek z pokarmem 8 litrów . ,rodzina pszczela w wadze 2,0 kg . Ocieplone przeżyły zimę , nie ocieplone nie dały rady (głód)(fakt ,że była długa zima dwa tysiące pięć śnieg leżał w kwietniu,). To tak z moich spostrzeżeń w temacie ocieplenia. Próby robiłem w ulach WP.
PS
to już jest wynik końcowy ,tu przedstawiony. Ale mi sie wydaje ,że są jeszcze bardzo ważne i może ważniejsze niż ocieplenie sprawy ,jak
Siła rodziny ,jej zdrowotność ilość warozy ,zapasy w ulu ,pogoda zimą miejsce pasieki itd,które maja wpływ na prawidłowy przebieg zimowli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Sob 9:17, 29 Wrz 2012    Temat postu:

to już jest wynik końcowy ,tu przedstawiony. Ale mi sie wydaje ,że są jeszcze bardzo ważne i może ważniejsze niż ocieplenie sprawy ,jak
Siła rodziny ,jej zdrowotność ilość warozy ,zapasy w ulu ,pogoda zimą miejsce pasieki itd,które maja wpływ na prawidłowy przebieg zimowli.
_________________


tak i to jest najważniejsze , pszczoły zyjąc dziko nie interesowały sie czy w plastrach bedzie miód czy cukier bo nie prowadziły handlu obwoźnego miodem , wiec zapasy były duze tutaj tez niektórzy takie preferują tylko przychodzi wiosna zakwita pierwszy kwiat podbiału i już trzeba wirowac bo ramki pełne, siła rodziny, siedzmy w kupie bedzie nam cieplej , zuzycie pokarmu jest wieksze przy słabej rodzinie , nie ilosciowo ale procentowo , a pełne jelita wiadomo czym to sie konczy
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:09, 06 Paź 2012    Temat postu:

Hej,hej, - Witam Was !!! - po dłuższej nieobecności. - Melduję się i melduję !!!
Dziś w pasiece z rana sprawdzałem wkładki papierowe na dennicach po wczorajszym kontrolnym odymieniu apiwarolem. Myśle,że jest dobrze bo po 20 godzinach od odymienia stwierdziłem od 0 do max. 7 sztuk warozy w każdym z 13 uli, a z czterech nie dały sobie wyjąć wkładek- dostałem kilka żądełek w łapy. Ale to i dobrze bo teraz na następne żadełka trzeba czekać do wiosny. Aha !!! - wszystkie rodziny w końcu lipca miały założone paski "Biowar 500".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Sob 19:48, 06 Paź 2012    Temat postu:

U mnie temat na zimę zamknąłem i do wiosny nie mam zamiaru zaglądać. Ocieplone nakarmione.

Ostatnie fotki pokazujące stan
[link widoczny dla zalogowanych]

I do wiosny

Spokojnej nocy
GP
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 146, 147, 148  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 146, 147, 148  Następny
Strona 38 z 148

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin