DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

wrzosowy · Wysłany: Nie 10:44, 10 Mar 2013 Temat postu:

Porównanie córek pszczelich z ludzkimi nie byłoby najciekawsze. Weźmy taka królowa. Jak ona się prowadzi? Bardzo rzadko w społeczeństwie ludzkim spotyka się osobniki żeńskie które w ciągu jednego dnia pozwoliłyby sobie na zbliżenie z tyloma osobnikami płci męskiej. Może więc nie warto porównywać nas do pszczół i pszczół do nas. One widzą to inaczej.

Malon · Wysłany: Nie 11:43, 10 Mar 2013 Temat postu:

Co by nie urazić nasze Panie, skupię się na ssakach.
Cóż za wyczyn pszczół, raptem 3-5 kopulacji w locie. Zobacz każde stado w przyrodzie. Stado lwów, mające trzech samców. Samica w rui rozpoczyna szał kopulacji z dominantem, jak on " pada", biorą sie do roboty następni. 300 kopulacji dziennie. W pozostałych grupach stadnych /małpy, konie, owce,dziki jelenie. itd/ To dominant broni dostępu do samic, a samice przyjmują każdego któremu sie uda do niej dotrzeć. Węże, jedna samica i kilka set samców. Wężowisko - kłąb splecionych ciał.
Nasze pszczele matki są wzorem cnotliwości, bzykanie raz w życiu.
Adam

wrzosowy · Wysłany: Nie 12:04, 10 Mar 2013 Temat postu:

A jednak nie całkiem przyzwoicie. To jakby z czarnym arabem białym i Azjatą w jeden dzień. Do tego ci "panowie" jakby nie patrzeć zostawiają po sobie więcej niż samiec homo sapiens. Fui. Co nie znaczy że się u ludzi nie zdarza. Czyli jednak pszczoły widzą to inaczej.

PiotrekF · Gość

Malon · Wysłany: Nie 19:08, 10 Mar 2013 Temat postu:

Jaki fuj.
A skąd się biorą osobniki krase ???
Jak rozmawiasz owca, spuść go z oka wilk, wyjdź za drzwi hiena, spotka twoją żonę wąż, wyjdzie na ulicę sroka
Pięć kopulacji w jednym czasie, po kimś te różne cech ma.
Adam

daro · Gość

Piotrze pszczoły mają oczy złożone nie oko.

PiotrekF · Gość

Ooo to ,to ,to

Bożena · Wysłany: Pon 9:15, 11 Mar 2013 Temat postu:

Północny wschód Polski zima na całego, sypie ostro śniegiem a temperatura -9, nie wiem ile było nocą ( bo spałam ).Wiosno! Gdzie jesteś?

paulownia · Wysłany: Pon 11:44, 11 Mar 2013 Temat postu:

wszystko w swoim czasie przyjdzie czas to i ciepło się zrobi nadejdzie wiosna my na to wpływu nie mamy jaka będzie pogoda

daro · Gość

Na razie jest przedwiośnie . Wierzby puszczają bazie. Choć ni jak nie mogę zrozumieć jak mogą ciągać pyłek ?

JarKo · Wysłany: Pon 13:38, 11 Mar 2013 Temat postu:

Ale jaja! 5 dni temu +17 w słońcu i szum w pasiece, a dzisiaj 10 cm świeżego opadu przez noc i -8 przed szóstą rano.
Odgarnąłem zmrożony śnieg z jednego wylotka, i w tej zimowej bieli wyprysnęła jedna żwawa pszczoła z ula, kilka zawijasów w powietrzu, lądowanie na śniegu, próba startu, parę zygzaków, znowu uziemienie. Wziąłem ją na gałązkę i wepchnąłem w wylotek, bo wkrótce skończyłaby, jak biedny Berbeka (+++).

wrzosowy · Wysłany: Pon 14:15, 11 Mar 2013 Temat postu:

Spokojnie. Zdarzało mi się wymiatać ule w połowie lutego. W tym roku robiłem to parę dni temu. Wygląda na to że wiosna wczesna nie będzie. Co do wierzby sadów czy rzepaku... natura startuje równocześnie dla pszczół i roślin, raz wcześniej raz później. Nie boję się bo różne lata bywały i zawsze pszczoły zdążyły. Rzepak u mnie na polu ciągle pod śniegiem. Sady nawet jak wystartują wcześniej to dadzą pożytek rozwojowy pod rzepak. Czyli wszystko w normie.

Administrator · Wysłany: Pon 15:51, 11 Mar 2013 Temat postu:

Ja naprawdę się dziwię. Po diabła grzebać w tych wylotach bez potrzeby. My jak opuszczamy pasiekę jesienią tak wracamy dopiero wiosną na główny przegląd, chyba że mi się chce to koło stycznia/lutego jadę i wygarniam osypy, żeby było luźniej jak będą się oblatywać.

Ehh.. kiedyś wam może minie ten nawyk.

Robi_Robson · Gość

Rzepaki ozime znów dostały . . .
Już wczoraj zanim spadł śnieg widziałem , że na górkach wszystko pobrązowiało .
Po kilku ciepłych dniach przyszło kilka zimnych (od -6 do - 9 ) i do tego silny wiatr .
Coś mi w kościach łupie , że wiosną na rzepaki wjadą maszyny i pójdzie w te miejsca pszenica jara .

wrzosowy · Wysłany: Pon 16:24, 11 Mar 2013 Temat postu:

U mnie śnieg nawet nie stopniał na polach a wiec może później ale rzepak powinien być. Jak nie... to z sadów, mniszka i malin wycisnę co się da. Tak czy inaczej jakoś to będzie. Patrząc kilka dni temu pasieka wyglądała nieźle a rodziny na mocne. Czasem najsłabsze łączę ale w tym roku wszystkie które przezimowały wyglądały całkiem ok. Oby za 2 tygodnie nie było gorzej. Smile