Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co dziś w pasiece.???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 146, 147, 148  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:17, 26 Maj 2013    Temat postu:

Może w południowej Polsce , gdzie wiosna była o dwa tygodnie wcześniej , miód już można było wirować. Ja jestem sceptyczny do tak wczesnego wirowania miodu z uwagi na to że może być niedostatecznie odparowany , no chyba że ktoś , bierze taki miód tylko na własny użytek.
Często słyszałem opinie klientów , że kupili u jakiegoś pszczelarza miód rzadki który im szybko sfermentował i staram się u siebie nie mieć takiego miodu żeby sobie nie psuć marki.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:22, 26 Maj 2013    Temat postu:

Miodobranie szlag trafił, może w środę uda mi się podjechać i coś podebrać. Padało, zimno, wietrznie, pszczoły wściekłe, ramki poklejone, pokitowane, nie miałem siły się szarpać. 17-18 mnie uwaliło, 4 wlazły pod kapelusz, deszczyk padał.

MariuszK sam nie potrafię już ich wymienić, tyle dziwnych nazw, głównie rasy carnica /prima, gema, nieska, alpejka, aga, Anna, Bielka - tak na gorąco, jest ich trochę jeszcze/, kilka bcf, dzikich kundelek, 2 ule z Włoszkami, kaukaskich wogóle nie mamy w tej chwili.

Te żółte Włoszki czy tam Buckfasty się lenią, jeden się wyroił z raz bo nie ma czerwiu ani pszczół, mateczniki niedomknięte. Mało miodu miały i mają.
Zobaczymy, pozdrawiam wszystkich pracujących w pasiekach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:39, 26 Maj 2013    Temat postu:

Nie wiem czy to jest dobra metoda testować każdą nową linie w swojej pasiece. No chyba , że ktoś jest administratorem portalu pszczelarskiego i nie chce być wpuszczanym w maliny przez niektórych hodowców matek i sam je testuje dla wyrobienia sobie swojej opinii w sprawie matek. które pewnie i tak otrzymuje od nich za Bóg zapłać. Ja do tej pory trzymałem się jednej linii i przy zmianie też pewnie będę miał jedną linie , a jaką - to napiszę po fakcie z oceną.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:50, 26 Maj 2013    Temat postu:

Ale Tadek, my mamy te linie już bardzo długo. Mamy jeszcze CT-46, CJ-10. I matki kupujemy a nie dostajemy - czasem prywatnie, czasem przez koło, nie narzekamy na żadne, takie się sprawdziły i są, mamy kundelki jeszcze, które też złe nie są. Były Kortówki ale pozbyliśmy się ich, były kaukaskie, też zlikwidowaliśmy, przez lata trwa formowanie odpowiedniego składu, to tak jak w piłce nożnej. Owszem testujemy niektóre, wszystkie narazie się sprawdzają znoszą miód, kaukazy strasznie brudziły, mało miodne były i mieliśmy dużo kłopotów przez nie (bardzo atakowały, rabowały, chorowały, nosemoza non stop). Musimy trochę urozmaicać te geny, warunki się zmieniają, trochę rotacji w zespole musi być.
Widzę, że za dużo informacji i zdjęć daliśmy, ze wszystkiego się trzeba teraz tłumaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:12, 26 Maj 2013    Temat postu:

Oczywiście , każdy może robić w swojej pasiece co uważa za stosowne i prowadzi jakąś tam swoją filozofię genetyczną i ja się temu nie dziwię. Odnośnie tych matek to też Wasza sprawa , chociaż jako były zaopatrzeniowiec wiem jak nachalni są dostawcy reklamujący swój towar i co potrafią zrobić aby zareklamować swój towar , ale nie mam podstaw ,żeby tak twierdzić , za co przepraszam i to jest tylko taka moja ogólna refleksja z doświadczenia życiowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Admin_Senior
Admin_Senior



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:22, 26 Maj 2013    Temat postu:

Kol. Tadku, nie ma za co przepraszać, potrzebne są takie refleksje. Zapewniam, że nikt nam nie wciska na siłę matek, nie dajemy się złapać w siłę perswazji, reklamy i marketingu. Też dostosowujemy, segregujemy, myślimy co roku jaką matkę i do jakiego ula, jakie królowe trzeba wymienić. Co do jednej matki liczymy, kasa tak samo, co do złotówki, wszystko notujemy. My sami piszemy, dzwonimy do hodowców jak czegoś potrzebujemy. To tylko dwadzieścia pare uli, nikt za nami nie lata. Jeśli jeszcze chodzi o to testowanie to tak jak pisałem, Buckfasty w 6 ulach. Kręci mnie ten car Hinderhoffer z Rogowa. Ale może w przyszłym roku jak będę na siłach.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:19, 26 Maj 2013    Temat postu:

Witam na słodko.
U mnie miodobranie tez się nie powiodło. Wypatrzyłem lukę w zachmurzeniu, trochę poświeciło, temp. 21, ...no to dym i jazda,...udało się zabrać im 4 ramki z nadstawki (pełny korpus WLP), cięły jak cholera, szkoda mi się ich zrobiło i uznałem moją porażkę. Cóż one są u siebie a ja jestem zwykły złodziej. Ale z tych 4 ramek miodzio pycha, czysty rzepak i ... 5,5 litra! Resztę nie popuszczę jutro lub wtorek. Muszę, bo poszły na akację a z rzepakiem finito. W pożytku kumulacja jak w ToTo Lotku, wczesne lipy też pąki pompują i niebawem zakwitną.
Z moimi 3-ma rodzinkami to dam sobie radę, ale Wam bardziej liczebnym potrzeba teraz duuuużo siły.
Pozdrawiam.
Dziś Dzień Matki, więc naszym pszczelim Mateczkom też należą się Wyrazy Uznania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
netto
Gość






PostWysłany: Nie 21:40, 26 Maj 2013    Temat postu:

No u mnie średnio wyszło po 4 kilo z rodziny .. Ale dużo miodu zostało w ulach bo nie liczyłem się z miodobraniem na rzepaku i za poźno założyłem kraty .. czekam, aż resztka czerwiu się wygryzie ... i pod koniec miesiąca jeszcze coś do miodarki wpadnie co by na akacje miejsce było Wink
Powrót do góry
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: powiat radomski
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:08, 27 Maj 2013    Temat postu:

U mnie deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz. Miód był w nadstawkach ale świeży w ogóle nie zasklepiony. Z gniazda miodu nie bierzemy mimo że był zasklepiony. Jak gniazdo pełne ramek po prostu dajemy nadstawkę i z niej tylko wirujemy. Mąż tak robił do tej pory i nawet nie chce słyszeć o innym gospodarowaniu. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Mamy wz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ander
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Skąd: Toruń/Michałów

PostWysłany: Pon 13:26, 27 Maj 2013    Temat postu:

Mi już wrąbały wszystko co przyniosły, niewiele zapasów mają, zastanawiam się nad dostawieniem plastrów z inwertem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Kotlina Kłodzka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:38, 28 Maj 2013    Temat postu:

U mnie dzisiaj nosiły mimo chłodu, i to porządnie nosiły! Ul był aż oblepiony z przodu Smile
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:04, 28 Maj 2013    Temat postu:

Czyli jak wszędzie. Dla tych co nie maja refraktometru... Przed deszczem wyjmowałem ramki niekoniecznie zasklepione. Wilgotność 16 %. Czasem warto zaryzykować kilka ramek i jako wyznacznik wilgotności przyjąć stożek tworzący sie na miodzie wylatujacym z miodarki. Zasklepienie to jedna z oznak ale inna oznaka to właśnie kształt lejacego się miodu. Nie powoływać się na mnie bo jakby nie wyszło nie ponoszę odpowiedzialności. Pisze tylko że niezasklepiony miód też może mieć wilgotność poniżej 18 % co sprawdzałem refraktometrem. Smile Poza tym u mnie też leje i nuda. Ramki mi sie skończyły.Smile Ramka od sułkowskiego 2,40 (chyba zdurnieli). Potrzebuję przynajmniej 500. Nie dam tysiąca za ramki. Wracając do "dziś w pasiece"... W prognozach pisali o deszczu ale i przerwach w deszczu a leje od 4-5 dni non stop. Liczyłem że w jakiejś przerwie miód wyjmę a wyjałem po kilka ramek bo ramek potrzebowałem, reszta w ulach. Jako że nie dokarmiam pszczół w sezonie zjadają miód. Pocieszające jest jedynie że rzepakowy:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:15, 28 Maj 2013    Temat postu:

wrzosowy napisał:
Ramka od sułkowskiego 2,40 (chyba zdurnieli). Potrzebuję przynajmniej 500. Nie dam tysiąca za ramki.

Ceny u nas pomału dochodzą do tych z zachodniej Europy. A ceny w Realu niemieckim są o 30% niższe niż w takim samym Realu w Polsce i przygraniczni Polacy jeżdżą tam na zakupy. Jeden z Kolegów niedawno tu pisał , że ul. w Wielkiej Brytanii kosztuje około 1 tysiaka - tyle co Twoje ramki. A odnośnie ramek to po rezonie chyba można je zamówić gdzieś taniej , albo zlecić stolarzowi. Ja sam dorabiałem teraz około 100 ramek i wiem jaka to jest żmudna robota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:27, 28 Maj 2013    Temat postu:

wrzosowy ramkę gniazdową w lutym kupowałem po 1.40 przy zamówieniu 300 szt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:56, 29 Maj 2013    Temat postu:

Co dzis w pasiece?.. 70 uli wymaga poważnego przeglądu. Od miesiąca Przeglądy były proste bo szło w górę. Znaczy rozbudowa a wiec intuicyjne dodawanie ramek korpusów. Do tego deszczu. Mam jedną rodzinę z pszczołami od okolicznego pszczelarza które dla mnie są wyznacznikiem nastroju rojowego co rok jako pierwsze zakładały mateczniki. W tym roku już przed deszczem w matecznikach były jajeczka. Oby 70 pozostałych nie zrobilo tego samego bo dnia nie wystarczy.
Miód wyjmowałem w przerwach w deszczu bo wyjmowałem go z nadstawek ale to tylko tak po kilka ramek. Dziś wyczyszczę je do niezbędnego minimum bo rzepak już przekwitł i wilgotność jest dobra. Dla pszczelarzy początkujących czas kwitnienia akacji to czas wzmożonych rójek. Do tego pogoda w kratkę to już niemal pewność rójek. Zakładaja matecznik przed deszczem w deszcz nie ma jak go wyciąć a po deszczu są na drzewie. Nie musi tak być ale polecam dokładny przeglad o ile pogoda pozwoli. Co do ramek zejde poniżej 50 gr Smile u stolarza. Tyle że nie zbijane. Nie miałbym sumienia jeszcze o zbijanie prosić chociaż mówił że ma pistolet na gwoździe i to najmniejszy problem. Tylko czy bedą jeszcze węzę ciągnąć?..W nadstawkach wyjąłem jak pisałem po 3 ramki miodu wstawiając węze i ciągle jeszcze budują. Dziś ta weza z nadstawek trafi w gniazda. W tym roku odkładów jeszcze nie robię bo lipa się dobrze zapowiada. Wyrównuję rodziny aby 3 korpusy znaczyły wszedzie 3 pełne korpusy. Mam zrobione matki z przewidywanym wylęgiem na piątek a więc dziś i jutro powymieniam matki których mieć nie powinienem. Mam jedną z grzybicą ortobielakową i kilka takich... Traktowanych jak pozostałe a dających mniej. Są pszczoły po których widać że chcą nawet jak nie mają warunków i takie którym stworzymy warunki idealne a one i tak się obijają. Właśnie takie musze powymieniać. Oczywiście u siebie wymieniam w starych rodzinach na mateczniki bo mateczniki mam hodowlane a samą opalitkę albo znak mazakiem zrobię po zapłodnieniu. Nie wiem czemu ale czerwony kolor nie utkwił mi w pamięci jako dobrze zapładniany. W Niemczech gadaliśmy o tym pamietam że być może ptaki bardziej go zauważają... Zawsze dużo matek nie wracało z zapłodnienia.
Co jeszcze w pasiece?.. Po tym deszczu pewnie trochę miodu zjadły... Ja nie dokarmiam w sezonie wcale. Nie jest jednak żle. Jak przyniosły korpus a zjedza dwie ramki należy im się. Teraz doniosą jeszcze dla siebie a lipa znów dla mnie.
Mówi się że rodzina na 2 korpusach czerwiu zjada dziennie do kilograma miodu. Jednak kiedy deszcz pada matki mniej czerwią a więc po tygodniu deszczu zaczynaja zjadać mniej. Smile
Idę do uli. Miłego dnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> W SEZONIE - CZYLI CO SIĘ DZIEJE, CO TERAZ ROBIĘ W PASIECE...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 146, 147, 148  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 146, 147, 148  Następny
Strona 65 z 148

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin