DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Pasieka Bagumił

Szanowni Koledzy

Proszę o pomoc

W dwóch ulach zaobserwowałem brak czerwiu, świadczy to o braku matki, jest to zastanawiające ponieważ wcześniej /maj/ były one bardzo silne z dobrze czerwiącą matka.

Co mam zrobić, żeby je uratować i przygotować do zimy?

W dwóch innych ulach, także wiosna bardzo silnych zaobserwowałem niewielkie ilości czerwiu w różnym stanie, najwięcej wczesny stan rozwoju, roje są dużo słabsze, ale myślę, że wzmocnię je do zimy.

Zastanawiam się co mogło się wydarzyć, jaki popełniłem błąd?

Proszę o opinie doświadczonych kolegów

Dziękuję

Szanowni Koledzy

Chyba pomyliłem Forum. Przeniosę moje zapytanie do ROZMOWY W TOKU/MAM PYTANIE

Oczywiście jeżeli ktoś z was ma wiedze na ten temat nadal proszę o info

Pozdrawiam

daro · Gość

Brak czerwiu nie świadczy o braku matki. Pszczoły mogą mieć zalane całe gniazdo (matka przestaje czerwić) mogą się wyroić i potrwa nim młoda się unasienni i zacznie czerwić. Grunt nie panikować. Poczekaj 10 dni i zobacz. Very Happy

Pemo

Maci może sytuację, że w ulu nie macie kompletnie czerwiu ? W jednym tak mam, wiem ze na początku wrzesnia czerw był zakryty niestety nie przyglądałem się dokładniej. Brak matki czy możliwe jest wystopowanie do 0 o tej porze ?

Tadek 11

Zupełny brak czerwiu to podejrzana sprawa i trzeba zrobić dokładny przegląd ula pod katem obecności matki i inwazji warozy I w zależności od wyników podjąć odpowiednie działania.
Pozdrawiam
Tadek

piotrpodhale · Gość

Tadek 11

Jeżeli by się okazało że jednak matka jest i nie czerwi np. z powodu braku wolnych komórek , to jest sprzyjająca sytuacja do walki z warozą. Znam pszczelarza który w październiku jak jest jeszcze lotna pogoda , odsklepia wszystek czerw kryty i jak go pszczoły usuną poddymia apiwarolem i twierdzi że nigdy nie ma większego kłopotu z warozą. Ja taki okrutny dla moich pszczółek nie jestem i dlatego trzymam pszczoły już na otwartych dennicach na samej siatce i jak wczoraj przeglądałem to czerwiu jest już niewiele. Zresztą on o tej porze roku nie jest już potrzebny.
Pozdrawiam
Tadek

Pemo

Pszczółki to kundelki rasy nie wiadomej. Pszczół jest sporo, warrozy też było sporo zostały 3 razy odymione apiwarolem co 5 dni. Ogólnie przespałem temat z warrozą, bo z tamtego roku (w tamtym roku zaczynałem z pszczółkami współprace) miałem 3 rodziny jedna już spadła dodatkowo została zrabowana... w sezonie niczym nie leczyłem jedynie na wiosne 2 razy odymione były. Wujek tak robi i dziadek myślałem, ze wszystko będzie ok. Dzisiaj pogoda słaba, pochmurno i deszcz, jutro nie bede miał czasu, prawdopodobnie zajrze w niedziele do rodzinki spróbuje rozpoznać po tym co pisaliście jak sie pszczoły zachowuja. gniazda rzeczywiście są zalane ale na samym dole zdarzały sie komórki wolne. Szkoda rodziny bo pięknie miodu dała ok. 18-20 litrów miodu (pasieka stacjonarna). Jedynie problem z agresją, bo pszczoły są bardzo agresywne, wczesniej tez były, ale nie aż tak. To też może być oznaka braku matki ?

daro · Gość

Może brak matki lub nieszczelny ul = rabunek , nie koniecznie widoczny.

Pemo

Jajeczka są, ale bardzo mało musiałem nie zauważyć. Jeszcze jedno pytanie w jednym ulu WZ zostawiłem 9 ramek na zime a pszczół pełono za zastawkami możliwe, żeby miały za ciasno ?

piotrpodhale · Gość

To bardzo dobrze że jest tyle pszczółek,zrobi się zimno to zawiążą kłąb i będzie ok Wink

Pemo

Ok. Dzięki to juz się nie martwię Smile