DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

wrzosowy

Ja wolałbym opcję siłowego rozmnażania własnych. Można przecież poświęcić 10 uli na masową produkcję czerwiu i zrobić 100 odkładów. Plus że matki nowe i robota zautomatyzowana identyczna w każdym.
No chyba że cena byla aż tak dobra...
Skoro i tak we własne ule przekładasz... No może ramki to argument za kupieniem ale... Lejąc cukier do odkładów tez zabudują węzę...
Co do fotek wygląda nieźle.
Ja dziś też ujednoliciłem kolor uli.
Syn pyta dlaczego akurat na zielono...
Zeby nie były widoczne w trawie bo to katolicki kraj i jak ktoś przejeżdzając zobaczy to w nocy rąbnie.

boddan

Robercie, ja też, kilka razy uwierzyłem w starych doświadczonych pszczelarzy (chyba nigdy, nie wyleczę się z naiwności), Piękny nabytek, gratuluję. Pozdrawiam Bogdan.

..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Robi_Robson · Gość

Cyrograf15

W tym katolickim kraju właśnie odkryłem że wykopano mi krzaczki borówki amerykańskiej. Zdaje się że ule będę musiał odlać z betonu na solidnym zbrojonym fundamencie pomimo że posesja w środku wsi dobrze ogrodzona. Obecności pszczół nie stwierdziłem, znaczy nie ma mowy o przepszczeleniu okolicy.
Wojtek

6Cichy

Robert jak taki pszczelarz moze kupić ule z ramkami niepasującymi i jak chcesz od takich rodzin tak szybki zwrot inwestucji Question

czego ci oczywiscie życzę

Robi_Robson · Gość

wrzosowy

Cena zwrócić sie może bardzo szybko. Dobrze postawione pszczoły i dopilnowane aby sie nie roiły w trakcie pożytku już na rzepaku za siebie zapłacą.
Co do obrażania... Naprawdę nie rozumiem jak można udawać że tak nie jest. Byłem w życiu w paru krajach pszczoły stoją w lesie nieogrodzone i nikomu nie przeszkadzają nikogo nie kuszą. U nas... nie ma szans. Przy czym zakładam że pszczół nie kradnie ktoś kto sie ich boi czyli wniosek że kradnie mimo wszystko pszczelarz. Ciekaw jestem jak w takiej głowie jest obrabiany temat kradzieży?.. Problem do pierwszej spowiedzi?.. Naprawdę chciałbym wiedzieć co myśli złodziej i jak sam przed sobą to tłumaczy. W sumie jak ukradł przed swiętami to jest okazja aby się wyspowiadać. Nie obrażam nikogo kogo nie dotyczy to o czym piszę. Jeżeli obrażę złodzieja to się cieszę. Złodziej i katolik to jeszcze większy śmieć. Zresztą nie chodzi tylko o kradzieże a ogólnie całą mentalność, zawiść, zazdrość, niechęć do pomocy innym pszczelarzom. Jakieś dziwne tajemnice... Aby być normalnym nawet nie trzeba być wierzącym ale będąc, wypadałoby być w porządku. To tak z okazji Wesołych Świąt. Smile

arek92

Tu chodzi o to, ze napisałeś ze to katolicki kraj to ule moga ci "rabnąc" Sek w tym ze nie każdy katolik to złodziej ani nie kazdy złodziej to katolik . a pisząc ze to katolicki kraj i ci je ukradną nie obrażasz samych złodziei tylko do jednego worka pakujesz cały katolicki kraj w którym nie każdy czyha na Twoje pszczoły.

wrzosowy

Tym smutniej że jednak pszczoły giną. Ja nie wiem kto kradnie. U mnie na wsi jest jeden kleptoman co jak gumy do żucia chociaż nie rąbnie to nie wyjdzie ze sklepu. Nieraz przylapany na gorącym uczynku. W kościele do komunii przystępuje częściej niż inni. Stąd moje poglądy. Do tego porównanie z krajami które nie są katolickie a ludzie uczciwi. U nas komunizm wyuczył że jak państwowe to można brac bo niczyje i to pokutuje do tej pory.

arek92

nie oceniaj ogółu po jednej jednostce, a tym bardziej nie porównuj wszystkich na podstawie zachowania jednego osobnika. nie każdy kolumbijczyk to handlarz narkotykami , nie każdy włoch to mafiozo tak nie kazdy katolik to złodziej a nie zebym ci cos miał wypominac ale jak juz tak mówisz o tym komunizmie i ze wyuczył ze "mozna brac bo państwowe" to chciałem tylko przypomnieć ze sam niedawno mówiłeś ze nie zglaszasz na siebie tylu uli ile masz zeby podatku nie płacic, (a podatek państwowy i nie idzie tylko do kieszeni urzedasów jak by nie patrzec ale i na dobra publiczne ) wiec wiesz...

wrzosowy

Akurat kwestia ilości uli kradziona nie jest i nie od państwa je dostałem. to że prawo ogranicza do 80 pasieke hobbystyczną oznacza jedynie że albo mam 80 albo przechodzę na gospodarkę specjalną. Jako że 90 nie jest gospodarką specjalną która by na to zarobiła lepiej dać 10 uli synowi niż zapłacić 1000 zł miesiecznie zusu. Mam prawo dać bo nie kupiłem ich za dotacje. Równie dobrze mogło po zimie 30 zostać. Taki kraj takie przepisy a więc w ich obrebie trzeba dawać sobie radę. Nie łamię prawa w najmniejszym nawet stopniu. Smile

Serio oddałem synowi ule. Przepisy przepisami a tylko własne czegoś uczy i to powód podstawowy takiego ustalenia stanu posiadania.

arek92

nie tłumacz sie , poprostu chodzi mi o to ze trzeba sie czasem zastanowic nad soba a nie tylko dostrzegac "zło" w innych

Cyrograf15

Dzisiaj w nocy obudził mnie łomot i wrzaski. Patrzę przez okno co się dzieje a to grupa łysych pijanych dresów rozwala kiosk warzywny. Rwali płyty z ścian i nimi rzucali. Święta tak widać obchodzą, na patrol policji nie ma co liczyć bo Święta. Takie "dobro" świąteczne człowieka otacza że na zło nie ma czasu.
Wojtek

wrzosowy

To nawet nie kwestia że przeczaka się pokolenie... bo Kuźwa jacyś dresiarze stworzyli subkulture i są trendy. To kwestia rodziców chociaż prawnie dorośli ludzie... Tylko gdzie był ojciec matka jak on w takie klimaty wchodził... Ludziom normalnym pozostaje dawać sobie radę z kazdym gównem. Nawet z synem kumpla z klasy.