Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
witold
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krakow Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:45, 01 Maj 2011 Temat postu: mam pytanie |
|
|
Przed zima na przelomie sierpnia i wrzesnia podalem do podkarmiania po 15 kg cukru na rodzine /u mnie zima bywa dluga/.Po zakonczeniu podkarmiania pszczoly mialy jeszcze dosc duzo pozytku /nawloc/.Po zimie pozostalo w ulach od 4 do 6 pelnych plastrow miodu _ mieszanka cukier i pozytek a wiec nie czysty miod.Niewiem jak to sporzytkowac.Zamierzam zrobic odklady .Czy moge te plastry urzyc jako pokarm do odkladow? Czy nalezy je wczeskiej odsklepic? Mam cztery rodziny .Zimowalem karzda na 2 korpusach/bardzo silne/.Zamierzam dac kraty odgrodowe. W trzech ulach czerw jest w dolnych korpusach.W jednym czerw jest w dolnym i gornym korpusie.Trudno znalezc matke wiec czy moge "zmiesc " pszczoly do dolnego korpusu prawdopodobnie wraz z matka,dac krate odgrodowa a czerw pozostawic tak jak byl czyli w dolnym i gornym korpusie czy czerw tez przeniesc do dolnego korpusu ? SERDECZNIE POZDRAWIAM WITOLD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:34, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witold, jak najbardziej te ramki z pokarmem który pozostał po zimowli możesz dać do odkładów i troszkę je odsklepić, a z resztą to już pszczółki sobie poradzą. Jeżeli nie możesz z naleź matki to tak jak piszesz, ramki z larwami i jajeczkami przenieś do dolnego korpusu wraz z siedzącymi na nich pszczółkami, a z ramek z czerwiem krytym zmieć wszystkie pszczółki do dolnego korpusu i załóż kratę. W górnym korpusie pozostaw tylko ramki z czerwiem krytym, on będzie się sukcesywnie wygryzał a pszczółki w wolne komórki będą składać nakrop (miód). Tylko nie załaduj górnego korpusu w całości ramkami z czerwiem, muszą być tam i puste ramki z suszem by na początek pszczółki miały gdzie składać nakrop.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:53, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.Jak to jest z tym zbiorem miodu.Mowia ze ma byc choc troche zasklepiony ale nie raz jest tak ze gdy zaczynaja sie pozytki na inny miod to jeszcze ten poprzedni nie jest zasklepiony i co wtedy nie mozna go odwirowac tylko pozostawic az sie zmiesza z innym i wkoncu go "kiedys" zasklepia?
2.Drugie pytanie.Pszczoły maja 1 pelne ramko czerwiu zawsze na koncu ula i dodatkowo zalepiaja pylkiem pozostale ramka.Z jednej strony ramka zaczerwiaja polowe druga polowe laduja pylek po drugiej stronie podobnie i w niektorych innych ramkach tez sie tak zdarza ze polowa pylku polowa czerwiu.Co z tym zrobic?
3.Pytanie moze glupie bo duzo zalezy od rasy pszczol sily i pozytku w okolicy ale jaki macie srednio zbior miodu do tej pory.Wiadomo ze sady kwitna wszedzie.Dziekuje z gory bardzo za odp.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasper
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Augustów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:05, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zasada jest prosta. Nie trzeba mieć zasklepionej ramki, aby ją odwirować. Należy przechylić plaster z miodem, lekko go potrząsnąć. Jeśli miód wykapuje należy tę ramkę zostawić w ulu, aż robotnice odparują z niej wodę. Jeśli miód nie wykapuje można zabrać do odwirowania.
2 pytanie wg mnie jest wszystko wporządku. U mnie też tak jest, że jedna czwarta pasek u góry to pyłek, a potem do samego dołu czerw. Pszczoły karmią tym pyłkiem, a właściwie mieszanką pyłkowo-miodową swoje młode. To normalne.
W tym roku jeszcze nie wirowałem, ale w zeszłym to było tak ok. dziesięć-dwanaście kilogramów z jednego ula (z jednego miodobrania, rasa krainki).
Pozdrawiam, może ktoś uzupełni bądź poprawi moje wypowiedzi.
Kacper
\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:14, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jeszcze moze uzupelnie.
1.Chodzi o to ze mowia ze jak nie bedzie zasklepiony a sie odwiruje to sie zepsuje
2.mam tak ze z gory na dol polowa pylek druga polowa z gory an dol czerw."Zasmiecajac"tym pylkiem komorki zabieraja miejsce na czerwienie matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Nie 21:52, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no dobrze chłopak pisze wyżej
nikt nie czeka aż ci zasklepią w stu procentach. Jak nie chcesz czekać i nie chcesz, żeby gatunki miodów się zmieszały to przechyl ramke z tym pierwszym niezasklepionym, potrząśnij lekko, jak miód wytrzyma w komórkach i nie będzie wylatywać to rozpoczynasz miodobranie, można wziąć takie ramki, jak miód nie wylatuje, nie kapie i odwirować. Na pewno nie sfermentuje.
a z tym pyłkiem, to nic nie poradzisz, po co co ci to właściwie? nic złego się nie dzieje, wykarmią pyłkiem czerw i co? jak ci to nie pasuje to jak będzie ramka pusta z samym pyłkiem to przestaw ją szybko przy samej ścianie ula na sam skraj, matka może wtedy nie zaczerwi i nie będzie niepewności u ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:34, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
iglasty napisał: | jeszcze moze uzupelnie.
1.Chodzi o to ze mowia ze jak nie bedzie zasklepiony a sie odwiruje to sie zepsuje
2.mam tak ze z gory na dol polowa pylek druga polowa z gory an dol czerw."Zasmiecajac"tym pylkiem komorki zabieraja miejsce na czerwienie matki. |
Iglasty, to nie jest żadne zaśmiecanie ramek pyłkiem, pszczoły wiedzą co robią i tak ma być, bo bez tych śmieci jak to piszesz nie było by rozwoju rodziny. Za dużo nie przeżywaj bo ten nadmiar pyłku a raczej pierzgi bardzo szybko w ulach będzie znikał, tym bardziej że zapowiadają kilka dni zimnych, białko czyli pierzga w ulach to podstawa rozwoju każdej rodziny pszczelej. Ja to bym chciał ażeby mi wszystkie ramki pyłkiem zawaliły, cały korpus to byłbym ale szczęśliwy a Ty chłopie narzekasz. Przyjdzie taki czas że będzie go w rodzinach brakować i rozwój rodzin zostanie przez to zahamowany, bo sam miód czy syrop nie wystarcza by rodzina mogła się prawidłowo rozwijać.
Co zaś się tyczy wirowania miodu to ja na Twoim miejscu poczekałbym aż pszczółki ramkę z miodem poszyją choć w 1/3 bo takie przechylanie jej i potrząsanie czy nakrop z niej nie wylatuje, to nie do końca się sprawdza i z odwirowanego np. pół wiaderka, po jakimś czasie możesz mieć z niego samoczynnie pełne i jeszcze może uciekać na podłogę. Ja to mówię tak że lepszy wróbel w garści niż gołąb na sąsiada dachu.
Lepiej mieć dojrzały miód wielokwiatowy, a niżeli fermentujący odmianowy, decyzja jak zawsze należy do Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:31, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dzieki za odp a co do tego miodu to az cala nadstawka powinna byc juz pelna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:36, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To zależy od rasy i pożytku.
Generalnie jak kwitną sady to powinny już być zapełniane po mału. Czytałeś, Kolega Jan już wirował pierwszy miód. Teraz kilka dni niepogody więc na pewno wtrąbią połowę tego co przyniosły, miodu będzie mniej. Ogólnie po mału można szykować wirówki, te nadstawki będą teraz coraz cięższe, zależy od pożytku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:35, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
zrobilem odklad wzialem czerw i strzepalem wiekszosc pszczol z nadstawki do ula w ktorym zrobilem odklad.Kiedys jak robilem odklad to pszczoly zaczely latac za jakies 4 dni a teraz pare pszczol wraca od razu i sam nie wiem czy to nie jest rabunek z tego ula co zrobilem odklad ?Niby sie nie gryza ale jak by to byl napad z tego ula co robilem odklad to nie beda sie gryzc.Przymknalem wlotek na 2 cm i czekam.Mam nadzieje ze pszczoly wracaja ale z tego odkladu a nie ze starego ula co wy na to co mam robic?
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:19, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli zrobiłeś odkład na tym samym pasieczysku, musi nastąpić rozdzielenie pszczoły. jest to naturalne zjawisko. Pszczoła lotna która doskonale zna umiejscowienie macierzaka wróci do niego bo tam jest jej miejsce. W odkładzie zostaną pszczoły ulowe, młode, takie które nie były zbieraczkami. dobrze zrobiłeś zawężając wylot w odkładzie aby on nie został wyrabowany. Jeśli robi się odkład w dzień lotny rozdział pszczoły nastąpi do wieczora. Następnego dnia każdy winien mieć już rozdzieloną pszczołę.
Dobrym rozwiązaniem jest wywożenie odkładu na inne stanowisko odległe powyżej 3km. Ale mało osób takim miejscem dysponuje.Stąd problemy powrotu pszczoły do macierzaków.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:34, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiem tylko boje sie zeby pszczoly ze starego ula nie robily "napadu" na ten odklad i nie braly mu cukru.
Jeszcze drugie pytnaie.Bede tam podawal za pare dni matke nieunasieniona i czy jest szansa przyjecia matki jezeli bedzie czerw odkryty ale zerwe przed podaniem matki wszystkie mateczniki.Bo wszedzie pisze zeby nie bylo zadnej komorki czerwa odkrytego a wiadome ze zawsze pare komorek z czerwem zasklepionym znalazlo sie odkrytego.A to ze nie ma mnie codziennie przy ulach tylko w weekendy chce podac matke w ten weekend i to bedzie kolo 5 6 dni.Za kiolejny tydzien to bedize troche za dlugo.Jest szansa czy jest z gory skazane na niepowodzenie i sciecie matki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:55, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Czerw otwarty to szerokie pojęcie. Larwa przed zasklepem.
Natomiast matecznik może być założony na 4 dniowej larwie, czyli 8 dni od złożenia jaja.najbezpieczniej przegląd zrobić 9dnia. Jeśli zerwiesz tego dnia mateczniki ale wszystkie dokładnie, przyjęcie matki jest na 99% pewne bo nie mają wyjścia.
Nigdy nie ma 100% gwarancji.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:01, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
rozumiem tylko problem tkwi w tym ze nie ma mnie codziennie przy ulu tylko w weekendy wiec moje pytanie brzmi czy jest szansa ze przyjma matke jezeli beddzie jeszcze czerw otwarty czy woogle nie ma zadnej szansy na to ?Czy jest sens probowac czy z gory skazane jest to na niepowodzenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:11, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jest szansa że jej nie przyjmą wtedy, bo stwierdzą, że mogą sobie odhdować własną.
Bezpieczniej będzie, aż poczekasz do zasklepienia czerwiu otwartego i zerwania ewentualnych mateczników, wtedy poddasz matkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|