DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

karolina86

witam ponownie.
nastrój rojowy to napewno nie był, bo pszczół było zwyczajnie za mało w rodzinie, ostatnie ramki bardzo słabo obsiadane.
Ale jak się zakończyła historia z wymianą matki od marca!
zaczęłam już podejrzewać że ta rodzina strutowiała i trutówki zgryzają te mateczniki i dlatego nie ma matki. ale w ulu były jeszcze ramki z czerwiem więc pomyślłam że zasilę nim inne rodziny, a ta rodzina zostanie na kilku ramkach i poobserwuję co z nią będzie.
podzieliłam więc tą rodzinkę na pół żeby zaobserwować czy w którejś polowie może zauważą brak matki. w ulu macierzystym nic się nie działo, pszczoły nie wyszły na wylotek. w drugim ulu z drugą połową rodziny zauważyłam znów dwa mateczniki (nowe) na dwóch ramkach, na środku. pomyślałam że w starym pewnie zostały trutówki, a w nowym juz ich nie ma i odciągnęły mateczniki. tak dla pewności wstawiłam jedną ramkę z matecznikiem prawie na wygryzieniu z powrotem do macierzaka. wczoraj (po dwóch tygodniach) zajrzałam a na dwóch ramkach piękne jajeczka, po jednym w komórce, na dnie, bez żadnych przerw Very Happy

nie wiem dlaczego tak długo nie mogły sobie wychodować matki ale najważniejsze, że rodzina spisana na straty zaczęła się odbudowywać!!!! Very Happy

jeszcze raz dzięki wielkie za rady.
moje działania pewnie sie nie spodobają, ale stwierdziłam że skoro i tak już pewnie nic z tej rodzinki nie będzie to sobie poeksperymentuję Wink

wrzosowy

Przy okazji odpowiedź na pytanie co zrobić jak sprawdzić. Tak już jest że matki niechętnie rozpoczynają czerwienie kiedy w ulu jest stary czerw. Czekają aż się cały wygryzie. Jak robię odkłady robię za małe celowo aby nie uszczuplać za bardzo rodzin zbierających miód. Wystarcza dwie ramki czerwiu. Kiedy matki zaczynają czerwienie zasilam czerwiem na wygryzieniu. Nigdy nie dodaję czerwiu zanim matka nie ruszy z czerwieniem. Potem nawet wiek czerwiu jest bez znaczenia jak zaczęła to i czerwi. Nie wiem dlaczego nie czerwi jak jest stary czerw... zdarzy się ale jako wyjątek.