|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Greg
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:45, 01 Wrz 2013 Temat postu: motylica |
|
|
dzis zauwazyłem małe robaczki motylicy na skladowanych ramkach naszczescie ramki jeszcze niesa zniszczone i mam pytanie jak mam ich sie pozbyc myslalem zeby wszystkie ramki włożyć do beczki i spalic siarke czy to pozabija motylice???
moze jest jeeszcze jakis inny sposób na pozbycie sie ich ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 13:25, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Witam. Jest kilka metod zwalczania motylicy. Siarkowanie ramek, to niezła metoda i skuteczna. Ważne jest również przechowywanie ramek, dobrze je rozmieścić luźno w miejscu przewiewnym i jasnym. Ja, natomiast po osuszeniu ramek przez pszczoły, wymrażam je w dużej zamrażarce. Następnie ramki luźno są rozwieszane na strychu, pod dachem na stelażu zawieszonym na krokwiach. Pomieszczenie jest jasne i przewiewne. Metoda ta jest stosowana co najmniej 25 lat i jest jak na razie bardzo skuteczna. Polecam zwłaszcza dla niewielkich pasiek. Pozdrawiam.
...........................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greg
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:35, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ale chodzi mi o to jak moge sie pozbyc motylicy jak juz sie zagniezdzila w ramkach???? a czy jezelli porozwieszam teraz ramki luzno na szawce i pozostawie na dwoze pod wiata to niebedzie ich niszczyla motylica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Nie 13:59, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wyraźnie napisałem jak się jej pozbyć. Jak rozwiesisz ramki w ,,szawce" z motylicą to jej nie zniszczysz. Najpierw zabieg!(jak widzisz, to zabić) a później magazynowanie. Jak chcesz użyć szafki do magazynowania, to zabezpiecz ją bardzo gęstą siatką. Tak aby owad się do niej nie przedostał. Koniec.
...........................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez boddan dnia Nie 14:04, 01 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:38, 01 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Greg,
jeśli masz już motylicę to jest źle. Ramki, które jeszcze nie są zaatakowane musisz wyjąć, zaatakowane przetopić i to jak najszybciej zanim je całkiem zniszczą.
Na przyszłość dobra rada - nie przechowywać ramek, które były już przynajmniej raz zaczerwione, na ten temat było już dużo napisane. Niektórzy uważają że dając siatkę można się przed motylicą obronić. Bzdura, ponieważ na prawie każdej ramce znajdują się jajka motylicy i co mi daje siatka jeśli mam motylicę w pomieszczeniu a w tym przypadku w szafce.
Przed motylicą możesz się tylko bronić jeśli przechowujesz ramki z miodni, które nie były zaczerwione albo robisz wieżę i dajesz kwas octowy (80-90%), tą metodę opisywałem już na forum.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Greg
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:17, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
niestety mam malo ramek bo dopiero zaczynam pszczelarstwo i chcialbym uratowac jakos te zaatakowane, niema mozliwosci jakos zabic ta motylice??? czy sposob bodana jest dobry czyli jezeli rozwiesze ramki luzno pod wiata na dwoze to motylica wyginie bo teraz jest zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Pon 20:35, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Greg, wcześniej myślałem, że tylko nie umiesz pisać, teraz widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałem, że przed rozwieszeniem, ramki są mrożone w zamrażarce. Głębokie, mrożenie powoduje, że giną wszystkie stadia rozwojowe motylicy. Więcej na ten temat już nie będę pisał. Najlepiej poczytaj literaturę wskazaną przez administratorów forum, zapewniam Cię, że to dobrze przemyślane tytuły. Pozdrawiam.
...........................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maraz19114
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Torunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:14, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
włóż do zamrażarki na około 12 godzin i po kłopocie znajomy pszczelarz robi tak już bardzo długo i nigdy z motylicą problemu nie ma potem tylko widać jak larwy martwe leżą na ramkach trzeba je wyrzucić i po sprawie a jeśli tylko trochę jest uszkodzona to nic się nie stanie jak pszczołą za rok dasz odbudują Ps. ramki po wyjęciu z ula muszą 1 tydzień poleżeć żeby larwy wyszły bo jajeczkom nic się nie stanie. Pozdrawiam Marek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maraz19114 dnia Śro 18:25, 11 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Surdek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 20:07, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
,,Głębokie, mrożenie powoduje, że giną wszystkie stadia rozwojowe motylicy.''
,, ramki po wyjęciu z ula muszą 1 tydzień poleżeć żeby larwy wyszły bo jajeczkom nic się nie stanie''
to jak w końcu z tym mrożeniem...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
maraz19114
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Torunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:40, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
wiem tyle że to najlepszy sposób a bynajmniej chemi się nie daje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Sob 11:35, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Juppes napisał: | Greg,
jeśli masz już motylicę to jest źle. Ramki, które jeszcze nie są zaatakowane musisz wyjąć, zaatakowane przetopić i to jak najszybciej zanim je całkiem zniszczą.
Na przyszłość dobra rada - nie przechowywać ramek, które były już przynajmniej raz zaczerwione, na ten temat było już dużo napisane. Niektórzy uważają że dając siatkę można się przed motylicą obronić. Bzdura, ponieważ na prawie każdej ramce znajdują się jajka motylicy i co mi daje siatka jeśli mam motylicę w pomieszczeniu a w tym przypadku w szafce.
Przed motylicą możesz się tylko bronić jeśli przechowujesz ramki z miodni, które nie były zaczerwione albo robisz wieżę i dajesz kwas octowy (80-90%), tą metodę opisywałem już na forum.
Pozdrowienia
Juppes |
Witam. Ludzie co się dzieje. Widzę, że absolwent ZSZ z lat 70, może śmiało wykładać w szkołach średnich i uczelniach z dużym pożytkiem dla abiturientów a pewnie doktorat bez problemu by napisał. Widzę, że dzisiaj nie umieją pisać, czytać ze zrozumieniem a i potrafią w błąd wprowadzić, przez głupotę własną i nieuctwo albo z premedytacją. A więc napiszę, że motylica atakuję każdy rodzaj suszu a nawet węzę świeżo rozpakowaną jeszcze w sklepie. O tym fakcie, dobrze wiedzą pszczelarze, którzy produkują węzę. A, odnośnie mrożenia, to głębokie mrożenie powoduję pękanie jaj motylicy i przez to unicestwienie.Więc ta rada Juppes to taka średnia, żeby nie napisać do...... Dobry, ekologiczny i skuteczny sposób w 100%, pod warunkiem, że ma się zamrażarkę. Ale, też są inne. Pozdrawiam.
...........................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:28, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Do tych wszystkich porad dodałbym czosnek, który lekko rozgnieciony rozkładam w miejscu składowania, - skutecznie odstrasza lotne owady. 3 zmiany wystarcza do zimy. Nie mam dużej zamrażarki więc jak tylko temp. spada kilka stopni poniżej zera, okrywam ramki folią (coś w rodzaju tunelu, namiotu) i podnoszę farelką temperaturę do 20-30 stopni przez dwa dni. Motylica rozpocznie cykl rozwojowy, więc ogrzewanie stop i ramki na mróz...! Dwa cykle zimą wystarczą.
Motylicę można oszukać.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:15, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja również stosuję czosnek i tak jak kol. napisał w powyższym poście, motylica nie wyrządza dużych szkód w plastrach. Gdybym ja miał mrozić 3500 tyś. ramek to podejrzewam że by mi brakło czasu na to a druga połowa ramek która zanim by doszła do przemrożenia to by już była zjedzona. Prawda jest taka że czosnek należy stosować wraz z łupiną by za szybko nie wysychał nie jest to metoda 100% ale ja nie narzekam na motylice przy jego stosowaniu i póki co dalej będę go stosował. Metoda ta jest całkowicie ekologiczna i nie ma na wiosnę problemu z wietrzeniem ramek przed włożeniem ich do ula a to ma też znaczenie bynajmniej u mnie bo przy takiej pasiece którą posiadam czasu na dodatkowe czynności brakuje, a to się niestety też liczy.
To co pisze Juppes o kwasie octowym, to jest metoda bardzo dobra, tyle tylko że po jego stosowaniu druty ocynkowane w ramkach rdzewieją i dlatego ja z tego zrezygnowałem na rzecz czosnku.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez StanleyK dnia Nie 11:20, 15 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Wto 22:29, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Co na motylicę zostawić minimum ramek rozłożyć w korpusach luźno i nic im nie będzie . Korpusy mam szczelnie zamknięte na strychu i nic się nie dzieje . Korpusy układane jeden na drugim na ziemi w ulach wielkopolskich po 8 ramek zamknięte powałką do przewozu uli w pełni osiatkowana i na to daszek . Nic nie pleśnieje i nic im się nie dzieję oczywiście na strychu mam temp. podobną do tej na zewnątrz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|