|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuś
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 7:51, 27 Lut 2016 Temat postu: Pierwsza zima i mam nadzieję, że nie ostatnia |
|
|
Pomimo przeczytania góry książek, podglądania od dzieciństwa tego co robił Tato w pasiece i przekopywania forum przez całą zimę okazuje się, że nic kompletnie nie wiem o pszczołach jak przychodzi co do czego...
Zimowaliśmy 4 rodziny kupione na jesieni. 3 zostały przeniesione do nowych uli styropianowych ze względu na kiepski stan leżaków, w których zostały kupione. Jedne zostały w leżaku drewnianym.
Póki co wszystkie rodziny żyją. W styropianach czyściliśmy teraz dennice - czy to normalne, że w tych ulach jest taki syf? Chodzi mi o wilgoć. Generalnie ramki są suche tylko na dennicy jeden gnój. Wilgoć i osyp = masakra jakaś. Czy tak powinno być czy powinna być lepsza wentylacja w ulu? Drugie moje pytanie - jedna rodzinka - najsilniejsza - jest tak agresywna, że ciężko jej podać nawet ciasto. Na wszystkich filmikach pszczoły siedzą grzecznie w ulu i pozują do zdjęć a moje jak tylko podnoszę daszek zaraz się rozłażą a te jedne to... Kolejne pytanie - czy dodajecie do ciasta coś na nosemozę? Olejki czy syrop czosnkowy? Ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie? I ostatnie pytanie bo naczytałam się dużo sprzecznych informacji - czy powinnam do ula podać pszczołom wodę teraz? Na pasieczysku poidło jest. A na koniec kwiatek, który sprawił, że przez kilka nocy spać nie mogłam tylko o tym myślałam - w leżaku za zatworem, który kończył się jakieś 2 cm nad dennicą, zostawiłam na zimę zapasowe ramki z pokarmem. Całe poszyte. Poszłam podać ciasto i co się okazało? Moja rodzinka tam spędziła zimę. Za zatworem. Na pewno nie przeniosłam tam matki bo była na ramce w gnieździe - widziałam ją przy układaniu gniazda. No i co zrobiłam źle? Jak tak dalej pójdzie to wyłysieje przez te pszczoły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysztofZ98
Gość
|
Wysłany: Sob 23:05, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
W ulu powinna być dobra wentylacja wówczas nie będzie wilgoci, osypu może być nawet do 3 szklanek. Jeśli w jednej rodzinie trafiły się agresywne pszczoły to proponuję wymienić matkę jak już tylko będą dostępne w sprzedaży i wymienić na łagodną rasę pszczół. Do ciasta ja nie podaje nic robię normalne ciasto z miodu i cukru pudru. Ja podaję ciasto w woreczku foliowym i tam skrapla się para wodna więc do ula wody nie podaję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuś
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 21 Wrz 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 12:01, 22 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, za odpowiedź. Matki już mam zamówione, bo pszczoły jak tylko uchyli się daszek to wszystkie siedzą na mnie i tną jak głupie. Na przyszły rok muszę dopracować wentylację, mam nadzieję, że pozostawiony otwarty pajączek w dennicy załatwi sprawę. Nie wiem tylko co mam zrobić z pszczołami, które przezimowały za zatworem. Czy przy przeglądzie usunąć ramki i przesunąć te obsiadane przez pszczoły w stronę wylotka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|