DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

19Michal80

Jako że wykonałem 2 odkłady które miały mało zapasów a dodatkowo pogoda sie załamała postanowiłem je podkarmić. Żeby nie wykańczać tej armii myśle zrobić syrop z miodu wody i mielonego pyłkuok 1/4 wody, 1/4 pyłku i 1/2 miodku, ma to sens? Dodatkowo postanowiłem tam poddać matki NieSki od Loca unasiennione.
Zrobiłem tak ze odkład wykonałem o 16, wylotki otwrte, zawęzone, ul w innym miejcu na pasieczysku żeby lotne odmaszerowały.
o 21 jak juz pszczółki sie mrowiły poddałem między ramki w uliczke klateczke z matką i świtą, ciastem w dół nieodbezpieczonym(miedzy ramki wstawiłem 3 beleczki, klateczka wisi na środkowej)
po dwóch dnia zamierzam zajżeć do odkładu, jak nie zakituja klateczki, i bedą przychylnie nastawione odbezpiecze ciasto żeby uwolniły matkę, a wylotki przysłonie kratą odgrodową. Jako że nie mam podkarmiaczki wstawiłem na dno wieczko ze słoika z papką jak wyżej opisałem i przykryłem wieczko blaszką perforowaną z otworkami 3mm.
Czy dobrze rozumuję i robie?

birkut · Gość

nie dobrze , przejedzą się tą iloscią pokarmu, bedą za tłuste i nie potrafią pofrunąc

19Michal80

ilością pokarmu czy rodzajem?Jak topisane zabiegi wykonac właściwie?

Gandalf

Wszystko ok, ma to sens. Birkut żartował oczywiście, nie można ciągle sztywno odpowiadać na posty bo można zanudzić się na amen.
Myślę że krata na wylocie nie będzie potrzebna. Wyjmij zabezpieczenie klateczki, powinny przyjąć, wcześniej zobacz czy nie ma mateczników czy miseczek - wyłam w razie czego.

19Michal80

dzięki za konkretna pomoc, nie karzdy ma tyle doświadczenia co Wy stare wygi a nie chce zaszkodzić pszczołom albo stracić 200 zł w głupi sposób z mojej niewiedzy