|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:27, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, dzięki za mądre słowa. Jutro zajrzę do ula czy są mateczniki. Podejmę decyzję na podstawie tego co zobaczę. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:03, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Która opcja to tez relatywne. Jak nie wiesz która to dla ciebie raczej trzecia ale w każdej z opcji da się. Każda opcja jest relatywna i zależy... Zostawić ramke tzn zostawić czerw a czerw to czerw zakryty albo odkryty. Czerw odkryty to matecznik tylko. Tyle że czy ratunkowy zostawiać?... Czerw zasklepiony to prawie pewność poddania zarówno matecznika jak i matki. Oczywiście zależy jaka rasa pszczół i matki. Jeżeli czerw zasklepiony to okazja aby podłożyć matkę dobrą rasowo. Nikt jednak nie da przez internet gwarancji skutecznego przyjęcia. Z kolei poddawać matkę o tej porze roku to raczej zapłodnioną. Oczywiście da się i niezapłodnioną ale tu powstają nowe problemy poza samym przyjęciem jest kwestia skutecznego zapłodnienia rozpoczęcia czerwienia i zasilania od innych czerwiem. Zapłodniona to tylko przyjecie a resztą zrobią same bo mają o parę tygodni więcej czasu. Teraz ten czas dla nowych rodzin jest bardzo ważny. Czyli cena 20 albo 50, bo jakoś tak chodzą matki bardzo szybko się zwraca. Ta za 20 może w ogóle sie nie zapłodnić nie wrócić z zapłodnienia a nawet jak wszystko pójdzie ok potrzebuje na wszystko czasu 2 tygodnie. Za dwa tygodnie trudniej będzie uratować rodzinę bez matki. 50 zł to mniej niż 2 słoiki miodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:08, 08 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, dzisiaj zrobiłem przegląd. Matki nie znalazłem. Czerwiu nie ma poza tym, który im włożyłem z innego ula. Mateczników na nim nie odciągnęły(było trochę czerwiu niezasklepionego). Teraz wszystko zasklepiony. Matka nie czerwi na 100%. Ale czy jej nie ma? Hm nie wiem, wydaje mi się, że nie. Widziałem mateczniki na starych ramkach, ale tam nie ma czerwiu. Sam już nie wiem. Wiem jedno, zamawiam matkę unasiennioną. Mam nadzieję, że uda mi sie ja poddać.
Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
e-11
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:26, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie witam chciałbym podpiąć się pod temat. U mnie podobna historia z pszczołami na wylotku. Wczoraj zauważyłem że przed jednym ulem zaznaczam tylko jednym straszliwy ruch. Mnóstwo pszczół lata przy wylotku, nie widać oznak walki tylko takie zachowanie jakby pszczoły były na targowisku. Matka jest na pewno, czerwi też. Brak mi doświadczenia więc pomyślałem rabunek zwężyłem wylotek i po jakiejś pół godziny dość znacznie się uspokoiło. Ale pszczoły dalej obsiadaja wylotek i dalej zachowują się jakby były na targu. Dzisiaj zrobiłem przegląd, mateczników brak ( jest to rodzinka zrobiona z odkładu w tym roku w czerwcu, ul wielkopolski) ale przed ulem dużo więcej pszczół niż przed pozostałymi ulami. Poszedłem wieczorem około 22 i przy tym ulu pszczoły tak jakby zamurowały sobą wylotek, to nie jest taka broda jak można zobaczyć na różnych forach, tylko tak jak by zasłaniały wylotek swoimi ciałami. Czy cos podpowiecie o co chodzi czy to jakiś zły objaw.
Może to głupie pytanie ale jak napisałem brak mi doświadczenia , nadstawkę mam zakończona beleczkami, czy o tej poze roku powinna na tych beleczkach leżeć jeszcze ocieplenie (poducha) czy nic nie trzeba . Daszek jest ocieplony styropianem.
pszczołom raczej nie jest ciasno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez e-11 dnia Wto 22:29, 16 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:55, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, jak pisałem wcześniej o moich odkładach w jednym miałem problemy z matką. 10 lipca poddałem matkę, dzisiaj sprawdzenie. Matka juz czerwi, smiga po plasterkach. Pozdrawaim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 21:25, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
e-11 obawiam się ,że mają za gorąco (jeszcze do tego zawęziłeś wylotek) ..... może ten ul stoi w nasłonecznionym miejscu i nagrzewa się .
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michal.T
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lubliniec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:28, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
witam wszystkich u mnie w dwóch ulach to samo sie robi zapałki by sie nie wsadziło do lotki jak nigdy mam je od 4 lat i tyle ich nie było ule wielkopolskie z nadstawkami bez kraty matki czerwia na dole i górze w obu ulach az miło popatrzec jak pracuja ale czemu tak zasłaniaja te lotki tego nie wiem to juz trzeci dzien dzisiaj co tak robia pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
e-11
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:03, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ule nie stoją na słońcu są w cieniu drzewek, wylotek zawęziłem gdy zobaczyłem że jest straszny ruch wokoło ula myśląc że to rabunek. I rzeczywiście jak zawęziłem to po około pół godziny trochę się uspokoiło. Na drugi dzień wylotek z powrotem poszerzyłem do rozmiaru pełnego, czyli przez cały ul i 2 cm wysokości. Dzisiaj nadal pełno pszczół na wylotku, przyjrzałem się i one siedzą nawet jedna na drugiej tworząc takie kopczyki. Obok niego stoi inny ul i w nim pszczoły zachowują się inaczej a w tym jednym dostały jakiegoś bzika. Zobaczę co się będzie działo uniosłem troszkę daszek nie wiem czy to pomoże bo pszczółki nawet nie wentylują tylko łażą sobie po desce wylotowej jak by były na wczasach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:34, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, ja mam dwaa ule. W jednym zawsze siedzą na wylotku, czy noc gorąca, czy zimna nie ma znaczenia. Z tą różnica tylko, że w ciepła noc siedzą luźno, natomiast w zimną dosłownie zamurowują cały wylotek sobą. Nie wiem co to znczy, o czym to świadczy?
Domyslam sie, że jak ciepła noc to poprostu sie chlodzą, a jak zimmna to zamykaja wylotek przed zimnem, ale to tylko moja opinia. Z pszczołami zacząłem dopiero od miesiąca. Więc doświadczenie zerowe. Doradzcie mi w kwestii uli. Mam warszawskie poszerzone(sam je robiłem) Daszek pokryty blachą, pod nią papa, następnie deska 25, potem styropian 2cm i jeszcze deska 1cm. Czy w tej sytuacji powinienem dać izolacje na ramki w posataci poduszki z sieczki, powałki? Prosze o podpowiedź.
Pozdrawaim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krzych4 dnia Pią 21:38, 19 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zszywcia
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Góry Świętokrzskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:53, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź na pytanie dlaczego są na wylotku, jest tylko jedna:
.... impreza nocą przenosi się na balkon
A na poważnie - latem pszczoły sobie dadzą radę, a docelowo bardziej należy przejmować się zimą.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|