DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Juppes

dewu,

jak długo właściciel rójki ściga rójkę i stara się ją odzyskać , jest nadal jej właścicielem.

Kodeks cywilny

* Art. 181. Własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez jej objęcie w posiadanie samoistne.
* Art. 182. § 1. Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę.
o § 2. Jeżeli rój usiadł w cudzym ulu nie zajętym, właściciel może domagać się wydania roju za zwrotem kosztów.
o § 3. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu zajętym, staje się on własnością tego, czyją własnością był rój, który się w ulu znajdował. Dotychczasowemu właścicielowi nie przysługuje w tym wypadku roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

Byłoby może lepiej gdybyś przeczytał kodeks cywilny.

Pozdrowienia
Juppes

Malon

dewu
Szanowny kolego, nie mamy zamiaru tylko nawtykać, ale przede wszystkim dzielić się swymi wiadomościami. To jest nasz wspólny cel. Niestety jeśli ktoś pisze bzdury, natychmiast odzew jest właśnie taki, może odczytywany za zbyt agresywny ale cóż, Nie jesteśmy w kółku różańcowym, ale w otwartym forum. Staramy się pisać w miarę kulturalnie ale nie oczekuj pobłażania za teksy wyssane z palca.
Joppes opisał zasady własności roju książkowo, zgodnie z prawem. Nic dodać, nic ująć. Mam nadzieje że bierzesz z naszych wypowiedzi to dobro, a uszczypliwości traktujesz jako chłopskie pisanie.
Adam

dewu

Ok wszystko gra. Nawet bez kc wiem, że roje stanowią własność tego któremu wyszły. Myślałem jedynak, że trochę dłużej zachuje się to prawo własności.
Jednak daje nie wiem co stanowi, że "Ustawianie pustych uli nie zamkniętych jest zabronione." Mam na ogródku takich 10 i nie wiem co w tym układzie z nimi zrobić. Pewnie będą stały też przez lato przynajmniej cześć z nich.

birkut · Gość

juppes nie do konca wyjasnił dlaczego tak jest , chodziło mu o to ze pszczoły idąc na rzepak szukaja wrazie załamania pogody czy nektarowania rośliny innych żródek znajdując pusty ul zalatują do niego a tam mozę byc jakies badziewie i zaczynają roznosic toto po innych pasiekach

bzz

"NIGDY RÓJKA NIE WEJDZIE DO ULA NA SWEJ PASIECE.
NIGDY A tym bardziej obca do rzędu uli."

A tu, w tym wypadku nie zgadzam się: taka sytuacja zdarzyła mi się w tym roku(2011) w maju,.
Zakupiłem kilka uli z pszczołami, z tym że, jeden był magazynem graciarnią, więc pozostawiłem w nim ramki z czystą węzą i tylko odrutowane, bez zbędnego, szczegółowego układania.. jedna przy drugiej _zero_beleczek między ramkowych. Wlot otwarty, ule dadanowskie - dla ścisłości.
Pasiekę ulokowałem w lesie, więc i przeglądy nie były zbyt częste, lecz gdy odbierając miód rzepakowy,zainteresowałem się ową graciarnia..okazało się że w środku są pszczoły co najmniej od czterech dni. (Kilka ramek pięknie "wyciągniętej" węzy)

Malon

Na bank były to pszczoły które przyszły na Twe stanowisko przelatując, a nie rój z Twego ula. Jeśli jest mała pasieka kilka rodzin tak, ale do skupiska nie przyjdą, a o tym piszemy.
Na moje pasieczysko zalatują rójki jesli stado podstawowe jest na wędrówce. Zdarza mi się że jest całość i wtedy nie przyjdzie rój. Czasami widywałem wiszący wysoko na drzewie 400-500m od pasieki stało kilka pustych, poszły dalej.
To jest uwarunkowane genetycznie poszukiwanie nowych terenów do zasiedlenia bez konkurencji. Daje to szansę dobrego rozwoju. Tak jak z nami zasiedlającymi ziemię.

Robi_Robson · Gość

Administrator

No właśnie, propo tych rójek. We wczorajszym filmie pszczelarze z różnych krajów podkreślali, że rojenie się pszczół jest bardzo zdrowe, pomaga zachować różnorodność genetyczną i powinniśmy dawać się im wyroić - rzekomo to dla ich dobra, ale dla nas pszczelarzy strata.

birkut · Gość

a tak za przeproszeniem o czym ja zawsze mówię? ze jak sie u sąsiada pszczoły roją to napewno do twojego ula nie wejdą , ale gdzie tam zawsze jestem zakrzyczany wchodzą ,, pasieki tak powiekszamy , ta poprawa genetyczna to własnie odlot na dalsze odległosci aby nie było kazirodztwa,

SOWA

Przeczytałem ten temat - jednak zmartwiło mnie to.
Złapanie sobie jakiegoś roju - prawie niemożliwe. Zakup to też loteria a i sporo pieniążków. Mój kolega zakupił odkład na 4 ramkach i niestety wszystko mu spadło.
Może jest jakiś sposób na złapanie roju.

Na akacjach, lipach w sadach - szaleją pszczoły.