DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Gość

Mam pytanie. Mój teść ma pasiekę składającą się z 60 rodzin, prowadzi ją od 31 lat i pierwszy raz zdarzyło mu się, że przy odpieczętowywaniu plastra do odwirowania znalazł sfermentowany miód. Sytuacja taka jest obecna tylko w jednym ulu. Po zdjęciu wosku miód zaczął wychodzić na wierzch wraz z bąbelkami powietrza. Smak i zapach jednoznacznie wskazują na fermentację. Prosił mnie abym zadał to pytanie bo jest zdezorientowany i nie wie w czym leży przyczyna takiego stanu rzeczy. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Malon

Nigdy nie spotkałem takiego zjawiska.
Przeczy to wszystkim ksiązkowym opisom gospodarki miodem w ulu. Jak może nastąpic fermentacja miodu pod zasklepem. On musi być dojrzały aby został zasklepionu. Może się zkrystalizować,
Owszem może nastąpić fermentacja nie poszytego, ale tylko wiosną w rodzinie gdy plastry są narażone na wilgoć ze względu na niedopasowanie wielkości gniazda.
Trudno mi to zrozumieć.
Adam

Gość

Teściowi też trudno to zrozumieć. W swojej praktyce nie spotkał się z czymś podobnym i nie wie jaka jest tego przyczyna.

Cezar,.

Też nie miałem takiego przypadku. Ale kiedys obiło mi sie o uszy taki szkodnik jak ŻUCZEK ULOWY , żywi sie tym co jest w ulu i dchody zostawia na ramkach . Pamiętam ,że może rodzine pozbaić pokarmu i doprowadzic do uśmiercenia przez to że zabrudzi odchodami miód czy pokarm . Niech teść sprawdzi czy nie ma zabrudzonych ramek w tym ulu . Inna przyczyna nie przychodzi mi do głowy.

Gosia21921

Ja miałam taka sytuacje ale nie pomyslalam nawet ze moze to byc miod-jak wyzej; stwierdziłam ze miod pod zasklepem nie moze sfermentowac. Było to w slabej rodzinie i zostalam przy tym ze to syrop ktory nie zostal zjedzony. Moze jestem w bledzie ale tak sobie to wytlumaczylam Very Happy