Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:25, 15 Lip 2010 Temat postu: Upały a pszczoły? |
|
|
Jak Wasze pszczoły znoszą takie upały?
Czy jest jakaś konsekwencja z tego powodu? Tak na chłopski rozum bym strzelała (początkujaca pszczelarka), że pszczoły wzmagają wysiłki na chłodzenie gniazda i donoszenie wody zamiast np zbierać pyłek. Jak to jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:56, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
U nas jest gryka. Rano kiedy nektaruje pszczół wogóle nie widać. Kiedy zbliża się południe, jest największy upał, poidła i pobliskie kraniki są obblężone przez pszczoły. No nie ma jak przejść, tyle pszczół. Chce im się pić, zbierają wodę skąd tylko mogą. Ostatnio jak zaprosiłem znajomych na grilla to musiałem kilkaset metrów w polu rozkładać węża w warzywniku - po co? Ano, żeby pszczoły odczepiły się od stołu, gości i kranika kilka metrów dalej. Poleciały uprzejmie pić wodę ze spryskiwacza, który podlewał warzywnik. A w nocy jak im zanoszę wody (uzupełniam poidła) to patrzę i słucham jak brzęczą przy wylocie. Tworzą olbrzymie tzw. brody, kiedyś jak byłem początkujący to myślałem, że się roją w nocy, ale z czasem dowiedziałem się o co chodzi. W nocy i w dzień wychodzą na ścianki ula, wentylują skrzydełkami, schładzają czerw, na plastrach też wachlują skrzydełkami, można to zobaczyć. Dadzą sobie radę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M@ciej dnia Czw 18:56, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:04, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ps. Sąsiad ostatnio się skarżył w te upały, że pszczoły przylatują do jego poidła dla krów, zacytuję jego słowa "nie dość że jeszcze twoje pszczoły piją z poidła moich krów to jeszcze je przeganiają i żądlą, zrób coś z tym". Ha, i co ja mam zrobić? Uwiązać pszczoły na łańcuszkach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. Wołomiński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:28, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam mam ul ocieplony 6cm, styropian (daszek 3cm) efekt jest taki że w dzień na wylotku wentyluje 5-6 pszczół a pod wieczór nie wiszą pod wylotkiem tylko przechodzą za zatwów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mariusz dnia Czw 20:30, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:14, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No to też jest kwestia i typ ula.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 22:18, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
maciej gdybys zrobił im poidło na pasieczysku to nie chodziłyby do sąsiada
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogdan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Garwolin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:26, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a popo poidła u siebie potawiłembeczkę plast. wstawiłem kranik ,wlałem czystej wody , podsatwiłem deseczkę żeby miało poczym spływać i pszczółki się nie topiły, aone to olewają i latają gdzieś.
jak zauważyłem najlepiej im smakowała woda z beczki z zalsowanym wapnem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 9:21, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bo w beczce jest woda ustana i ciepła pszczoły zimnej wody nie bedą pobierały, dlatego biorą też z gnojownic, po drugie pszczoły trzeba tresowac aby szły do poidła , wystawic go w stałym miejscu co roku nasłonecznonym i przy pierwszym razie dobrze jest dodac im cos słodkiego,
Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Pią 9:22, 16 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:00, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bogdan też mamy takie coś w pasiece. Beczka zrobiona z pralki frani, z wężykiem, w desce wyżłobiony wiertarką kanalik, żeby woda mogła sobie spływać. Pszczoły siadają i się nie topią. Aczkolwiek wciąż wolą latać gdzie indziej po wodę. Może birkut z tym cukrem to dobry pomysł? Na początku może warto je przekupić słodką wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miodek24
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow.Zamojski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:40, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie też na począdku ignorowały poidło, mam takie naczynie szerokie wyłożone kamieniami ale jak woda zźieleniała to zaczeły przylatywać i jak wymieniłem wode na czystą to dalej przylatują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Nie 13:18, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W nocy tuż po zachodzie słońca można się przejść do pasieki i posłuchać koncertu, wiszą całymi gronami przy mostku, ściana wylotowa cała na czarno oblepiona. Wcale się nie dziwię, też próbują się ochłodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sieradz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:50, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie w łódzkim wczoraj padał deszcz a wręcz burza była. Niestety w ten weekend nie miałam możliwosć zrobić przegląu wlasnie z powodu pogody Przynajmniej pszczołom chłodniej bo trochę się powietrze schłodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:53, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja do syropu którym je karmię, dodaję witaminy i do wody w poidle też je dodaję, pszczoły czują w wodzie ten sam zapach co w syropie i bardzo chętnie korzystają z poidła. Polecam ten sposób, sprawdzony przeze mnie już kilka lat.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|