Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pemo
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:30, 05 Mar 2013 Temat postu: Zabiegi po oblocie |
|
|
Witam. Przeczytałem poradnik pasieki michałów "prace na przedwiośniu", ale dla pewności postanowiłem jeszcze tutaj zadać pytania. Z jednego ula obleciały mi się pszczółki i czy w trakcie oblotu czyścić dennice czy następnego dnia czy po oblocie ? Odsłoniłem wylotek na maxa jak zobaczyłem, że wylatują i czy zostawić odsłoniety juz ? Czy może zasunąć go trochę ? Patrze na pogodę i nadają ochłodzenie. Czy robić jeszcze jakieś zabiegi ? temp dzisiaj u mnie w cieniu 10-11 stopni jutro ma być podobnie może trochę cieplej.
To mój pierwszy przegląd, dlatego takie podstawowe, banalne dla Was, lecz nie dla mnie pytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:51, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wyczyścić dennice po zimie jak najszybciej jeszcze dzisiaj, nie piszesz jaki ul, albo wymienić, albo oczyścić ręcznie z osypu i zanieczyszczeń (wosk). Wylotek możesz zostawić otwarty na maxa, pszczół będzie coraz więcej, niedługo zakwitną pierwsze pożytki z pyłkiem, będzie tłok i przepychanki, lepsza wentylacja będzie, niech tak zostanie. Temperatura nie ma tu nic do rzeczy, na zimę też przecież zalecaliśmy otwarte wyloty na maxa. Sprawdź czy ocieplenie jest suche, wystaw poidło w nasłonecznionym miejscu, zrób jakieś zabezpieczenia, żeby się nie topiły. Pamiętaj, że ramki można rozsuwać i oglądać dopiero przy +15/16 stopniach w cieniu.
Gratulacje no i powodzenia! Czekamy na dalsze pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pemo
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:08, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Typ ula to WZ. Bałem się rozsuwać wylotki na max'a żeby mysz nie wlazła. Największy problem to będę miał z ustawieniem poidła niestety pasieka nie stoi w idealnym miejscu i słońce jest tam dopiero popołudni. Wygląda to tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:30, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra, postaw byleby było, woda jest/będzie niebawem najbardziej potrzebna do prawidłowego rozwoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
6Cichy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:56, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
w czasie oblotu wylotek otwarty na maksa po oblocie zmniejszamy aby nie tracić ciepła matka czerwi pszczoły utrzymują temperature trzeba pomóc poidło wskazane ująć nie obsiadane ramki można wstawić za zatwór trzymać pszczoly ciasno za wiele nie grzebac poz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 6Cichy dnia Wto 19:57, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:34, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Czyszczenie ula znaczy dennicy w przypadku korpusowego najlepiej było zrobić dziś ale tu zaznaczę że dla okolic Lublina. Wcześniej niepokojenie pszczół nie miało sensu chociaż był jeden dzień tak awaryjnie z tydzień temu. Czyściłem dziś bo jutro będzie pierwszy prawdziwy oblot. Jutro zaraz po oblocie sprawdzę pobieżnie gniazda bo czesto pszczoły blokują sie po zimie na jednej stronie. Sprawdze też ilość zapasów chociaż nie przewiduję braków. Co do wielkości oczek zimą otwarte bo wentylacja, po oczyszczeniu ula i oblocie wystarcza takie aby pszczoły swobodnie wymijały sie na oczku a wiec w każdym ulu może być inne. Ważne jest teraz ciepło znacznie bardziej niż zimą. Zimą zimno uspokaja pszczoły wiosną ogranicza. W ulu drewnianym gdzie nie ma praktycznie wilgoci oczko można dopasowywać do ilości pszczół na nim. Zeby ktos nie posądzał mnie o herezję jutro mam zamiar otworzyć niektóre ule na nie więcej niż minutę. W praktyce rzucam okiem na każdy ul od góry i albo jest coś do zrobienia albo zamykam. Oczyszczone od dołu są już dziś jutro zadbam o górę ale tak na szybko a przeglądy takie poważne to nastepnym ciepłym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:44, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to tak:
1./ Czyszczenie dennicy : jeżeli nie jest odejmowana i nie ma podkładek dennicowych to lepiej teraz nie bebeszyć,
zadbać tylko o drożność wylotków. Czyszczenie nie jest najważniejsze, zresztą w normalnej rodzinie pszczelej zawsze będzie czysto.
2./ Pszczoły teraz muszą mieć zapewnione: ciepło, ciepło i ciepło i wystarczającą ilość stale: ok 6 kg pokarmu, - czyli szczelny i ciepły ul
i jak potrzeba podkarmić ale bez przesady.
Po oblocie pszczoły same dbają już o wentylację, więc wylot mały.
Gniazdo lepiej za ciasne niż za duże.
3./ tak jak w pkt.2
4./ tak jak w pkt.3
5./ Należy pamiętać, że do maja pszczół raczej będzie w ulu ubywać, a nie przybywać.
6./ jak w pkt. 5
7./ jak w pkt. 6.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:49, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
By się zgadzało. Problem w korpusach. Pszczoły zimują na całym(całych) i wiosną na całym startują. wiem że ludzie kombinują zatyczki dupiczki ale to niepraktyczne i bez sensu. Chodzi o to aby rodzina była na tyle silna aby ten korpus przynajmniej był w miarę obsiadany. Jeżeli nie jest lepiej połączyć dwie rodziny niż tańczyć cały rok z dwiema i nic z tego nie mieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:57, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wiem, że z korpusowymi w tym okresie jest problem, dlatego ja pozbyłem się wlkp. korpusowych i lubię ule warszawskie zwykłe.
Z drugiej strony korpusowe to przeważnie styropianowe, a te są raczej szczelne i ciepłe ule i nie maja tak dużej przestrzeni wewnętrznej, i działają na zasadzie odwróconego gumowca z czym niektórzy też mają problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:20, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Coś za coś. Zalety i wady. Potrafię wybronić korpusowy w pasiece. Nie upieram sie do styropianu. Chociaż chemicznie nic nie oddaje to nie oddycha. Praca przy korpusach jest nieporównywalnie wydajniejsza a jak juz sie umie to nawet prostsza. Weźmy czyszczenie dennic. Dziś podnosiłem korpusy a ojciec wymieniał dennicę wcześniej przygotowaną. Zabieg czyszczenia dna (wymiany na czyste) nie trwa 5 sekund. Oczywiście podmieniona dennicę tez trzeba wyczyścić można nawet opalić ale to już poza ulem. Podobne sztuczki czy też zwyczaje dotyczą każdej czynności w korpusowym. Jest to praca schematyczna. Nikt mi jednak nie zabrania otworzyć jakiegoś ula indywidualnie a więc mam tą samą bajkę jak chcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pemo
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:25, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zazimowane było 11 uli, dzisiaj przejrzałem wszystkie. Sprawa wygląda nie zbyt ciekawie, bo pszczoły były zimowane na 10-12 ramkach nawet 13 w wz i na 10 w wp. wyczyściłem dennice, ale nie do końca, myślałem, że będę mógł pod ramki szczoteczke wsunąć, ale niestety były takie czopy z wosku porobione i nie ruszałem dalej, wymiotłem tyle ile mogłem. W 5 ulach pszczoły sie obleciały dzisiaj, dodatkowo w tym co wczoraj latały dzisiaj jeszcze większy ruch mam jedno zdjęcie wstawię później bo na 17 do kościoła i nie mam za bardzo czasu. Tak jak mówiliście wyciągnęłem ramki nie obsiadane przez pszczoły na większości był pokarm(zrobię póżniej foty i powiecie czy to się do czegoś nadaje czy do wywalenia). W 2 ulach pszczoły padły niestety zamknąłem całkiem wyloty i wyczyszczę to w poniedziałek, ramki do przetopu opalić tak ? W gniazda dalej nie zaglądałem, po pierwsze nie chciałem nic spieprzyć, zaziębić czerwiu wyciągałem tylko skrajne nie obsiadane. Dalej... z 3 uli się nie obleciały pszczoły i tu mam pytanie czy powodem mogły być z byt duże gniazda i nie czuły tej temp na zewnątrz ? Z tych 3 w jednym wyleciało kilka pszczół. Pszczoł są bo sprawdzałem. Sorki, że wszystko chaotycznie napisane, ale pisze na szybko... Dziadek powoli do siebie dochodzi, ale pszczół już mu nie oddam w sumie bałbym się skoro twierdzi, że zawsze zimował na 10-13 ramkach wz
Na pocieszenie dostałem żądłem przez bluze i mi ręka spuchła, ale jak ktoś tu pisał, trzeba przezwyciężyć ból i dokończyć pracę w ulu
Aha w jednym ulu wyszło kilka pszczół i obsrały wylotek co z nimi, obsiadują ze 2 ramki aby... strasznie ich mało zwęziłem wylotek na 1 pszczołę... sporo tych uli jak na piwerszy raz... mam nadzieję ze dam radę zajrzę na dorum po 18 jak byście mieli jakieś uwagi chętnie wysłucham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariuszK
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:49, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie za dużo ramek im zostawiłeś na jesieni, gniazda były zbyt obszerne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:01, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Pasieki idealne są tylko w książkach. Chociaż nie jest idealnie tak wygląda pszczelarstwo. Gdyby było łatwiej pszczoły miałby każdy. Ważne żeby mieć z czego odbudować stan. Jeżeli pszczoły już teraz się kończą lepiej połączyć dwie słabe niż chodzić przy nich cały rok za darmo. Dobry ul daje miód słaby zabiera tylko czas i kosztuje. Oczywiście dobrze jest wiedzieć co jest w jakim ulu ale skoro zaczynasz pewnie nie masz orientacji co do ras i wartości poszczególnych matek. Nawet z chorobami bywa tak że dobra rodzina sama się broni słaba choruje. Na biegunki są leki ale jak rodzina rośnie w siłę biegunka przechodzi. U ciebie to pewnie wina pokarmu skoro gołym okiem widzisz że z nim nie jest najlepiej. Co do ilości obsiadanych ramek... Wczoraj widziałem pszczoły na sześciu dziś kiedy się uaktywniły zajęły cały korpus czyli 11ramek plus troche w korpusie dolnym. Pszczoły w kłębie zawsze się scieśniają. Popatrz przy dobrej pogodzie czy mają szansę przeżyć. Jak jest ich za mało lepiej połącz wczesną wiosną z innymi. Wiosną pszczoły całkiem dobrze się akceptują. Większy będzie z tego pożytek. Z jednej dobrej rodziny bez problemu można zrobić 4 dobre i zdrowe wybierając przy tym miód. Z czterech kiepskich nic nie da się zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pemo
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:21, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź. Zaglądając do uli sam nie wiedziałem czego się spodziewać. Pszczół nie zimowałem, zimował je mój dziadek który w zimę dostał udaru i tak spadła na mnie odpowiedzialność na mnie. Dziadek powoli zaczyna dochodzić do siebie, ale pszczołami raczej nie da rady się już zajmować. Ramki z pokarmem jak przechowam w pokoju to się nie popsują ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:15, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To zależy co w tych ramkach jest. Lepiej w chłodzie to nawet duza ilość wody nie spowoduje tak szybko fermentacji. Ramki zasklepione raczej można w pokoju to działa podobnie jak z miodem. Wilgotność 18% znaczy że w cukrze jest 18% wody i przy tej wilgotności fermentacja nie zachodzi. Miód to cukry i woda, podobnie jak pokarm, tylko cukry inne i parę różnic w sensie aktywności biologicznej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|