|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 16:42, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Myszka napisał: | pięć do 10 lat a kto to wytrzyma |
Mój pierwszy dwójniak miał stać 5-6 lat .
W drugim roku popróbowałem i . . . szybko się skończył
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 22:14, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Chmiel można kupić na aledrogo, kwiat suszony i owoce bzu w dobrej aptece zielarskiej. Ten 10 letni jest taki że warto czekać . Ale uczy się zawsze na młodszych, tzw w/g Zagłoby cienkuszami zwane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Nie 19:29, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Myszka napisał: |
Tylko skąd wezmę teraz świeże owoce lub kwiaty czarnego bzu |
A to mnie ;'przerobiłaś ', myślalem : do nowego 'sezonu' się szykuje Myszka ... zapobiegliwa
Myszka napisał: |
Może pomyślę w następnym sezonie /jak uda mi się typowo miodowy/akurat myślę że do tego czasu będzie już gotowy do leżakowania.Gorzej z piwniczką bo takowej nie mam. |
Podobno , no podobno bo sam nie robiłem , "typowo miodowy" może nie spełnić twych oczekiwań . Wówczas trzeba będzie ..... ale to wówczas ,gdy faktycznie trzeba będzie ,się po zastanawiamy ....
Piwniczkę można zastąpić spiżarką , innym raczej ciemnym pomieszczeniem.....
... zatem czekam (niecierpliwie jak na ... swój pierwszy pitny) na relację tyczącą przebiegu fermentacji, smaku już po pierwszych degustacjach , może być jeszcze - koloru i ogólnie o pierwszych 'wrażeniach' miodosytniczych
PF
Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Nie 19:29, 07 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:05, 20 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mój miodzik już "pracuje" chociaż miałam wątpliwości jak uwodniłam drożdże. Jakoś mało pracowały. Jednak jak wlane zostało wszystko do balona, już po kilku godzinach zaczęło "pukać".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 14:33, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A co to znaczy -=,, uwodniłam'' ? Zawsze robi się matkę drożdżową, tzn. drożdże + pożywka + cukier, miód w litrze wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:42, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | A co to znaczy -=,, uwodniłam'' ? . |
Tak pisało w przepisie na odwrocie drożdży i w jakimś przepisie na miód pitny, że wlewa się do gąsiorka wszystkie składniki w tym uwodnione drożdże. Zrobiłam wg przepisu z torebki drożdży do miodów pitnych i to bardzo dokładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 16:21, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To znaczy? Drożdże mają ,,ruszyć'' czyli ożyć i rozpocząć swą pracę. Matkę wlewa się po 24 h od zrobienia. Jako kobieta chyba ciasto drożdżowe pieczesz. Ważna też jest pożywka bo umożliwia szlachetnym szczepom szybki start , dla tego i ta matka.Wszędzie są drożdże, drożdżaki a dzikie szczepy = niepewny wynik .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:26, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jest i pożywka była razem z drożdżami. Ciasto piekę z drożdży piekarniczych. W balonie głośno bulgoce więc jest chyba dobrze. Na galerii wstawiłam zdjęcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 17:56, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Więc wiesz co to zaczyn ? Patent za rurkę fermentacyjną . Nie lepiej kupić za 3 zet i wstawić do korka ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:15, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Rurek to mam 3 szt. Jednak kiedyś mąż robił wino z owoców, nie dopilnowaliśmy, wody w rurce brakło i wino się nie udało. Wiadomo takie sprawy robi się jesienią lub zimą, centralne grzanie a i balon stoi tam gdzie na co dzień się nie przebywa. Wtedy mąż tak zrobił i to jest pewne że wody nie braknie. Tak nam wygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 10:06, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jakoś tak ciekaw jestem ciągu dalszego :
Myszka napisał: | Mój miodzik już "pracuje" chociaż miałam wątpliwości jak uwodniłam drożdże. Jakoś mało pracowały. Jednak jak wlane zostało wszystko do balona, już po kilku godzinach zaczęło "pukać". |
PiotrekF napisał: |
... zatem czekam (niecierpliwie jak na ... swój pierwszy pitny) na relację tyczącą przebiegu fermentacji, smaku już po pierwszych degustacjach , może być jeszcze - koloru i ogólnie o pierwszych 'wrażeniach' miodosytniczych
PF |
.... tak tylko przypomnę , jeśli wolno ...
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 14:20, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dobry miód odejmuje kończyny ! To czym biedna ma pisać ? OGONKIEM ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 21:30, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bo właśnie 'warzę' .... pomyślałem o Myszce : jak Jej "poszło" , jak Jej miodzik .... nie pomyślałem ,że już ... "odjął"
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:01, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Dobry miód odejmuje kończyny ! To czym biedna ma pisać ? OGONKIEM ? |
Mój miód ma dopiero 3 miesiące i jeszcze kończyn nie odejmuje, ale po 3 latach na pewno odejmie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
PiotrekF napisał: | Jakoś tak ciekaw jestem ciągu dalszego :
.... tak tylko przypomnę , jeśli wolno ...
PF |
Co mogę powiedzieć? Przelany 2X do innego balona, osadu już nie ma na dnie. Koloru brązowego, ale jeszcze nie klarowny. Teraz chyba dłużej postoi w balonie. Przy każdym przelewaniu oczywiście smakowanie. Smak? oj dobrrry Trochę grzeje w żołądku, mam nadzieję, że kiedy "dojdzie" to nabierze mocy że "odejmie kończyny". Tylko tak długo trzeba czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|