Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:05, 02 Lis 2012 Temat postu: skiśnięty miód |
|
|
Witam
Zostało mi dwa słoiki miodu wielokwiatu tegorocznego . Jeden zużyłem tydzień temu do herbaty był skrystalizowany i twardy. Dzisiaj otworzyłem ostatni słoik , przy otwieraniu zakrętka syknęła jak bym otwierał piwo. Miód ma konsystencję bardzo gęstej śmietany , i śmierdzi skiśniętym . Jaka może być tego przyczyna mam jeszcze miód lipowy i akację w stanie bardzo dobrym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:25, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Tu są możliwe przyczyny: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:41, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Miód przechowuje w spiżarce , w zamkniętej szafie , nie ma tam ogrzewania, przy nalewaniu były pęcherze z powietrzem, miód nalewał się falami , wszystko było OK. Jak pisze w linku tydzień temu miód był dobry bo brałem inny słoik i zaglądałem do tego z ciekawości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Pią 22:47, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Aaa, mi też coś walnęły w trzech słoikach, w kuchni stały w szafce, ale za ciepło miały, żona przetwory na zimę robiła dość długo i gorąco jak w saunie było. Przymierzam się do zrobienia miodu pitnego, tobie w tej sytuacji też to polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:50, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mam nastawiony miód pitny już kilka mc , jutro doleje ten jeden słoik tylko zdziwiło mnie, że skisł, w spiżarce jest chłodno nie wiem o co chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
judym12
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Orawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:01, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Idealne warunki przechowywania miodu to 8-10 st. Natomiast idealna temperatura fermentacji to tzw. temperatura pokojowa, czyli 18-25 st.
Do tego dochodzi jeszcze jakość miodu. Jeśli miód był rzadki, to jest oczywiste, że szybciej może sfermentować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pią 23:48, 02 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Może miałeś wilgotne słoiki lub nakrętki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honey
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:46, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Moglo byc tez tak
Miod sobie postal i rozwarstwil sie jak "mleko i smietana"
poniewaz Zlewal Pan powoli nie mieszajac calosci
byl sloik "wodzianki"i sloiki pozostale na tyle suchego miodu ze nie zaczal fermentowac. prawdopodobnie sa tylko tylko ponizej bezpiecznej granicy. Teraz moze je pomoc konserwowac zimno.Drozdze,grzyby na mrozie nie rosna.
MECHANIZM
Ciezki "cukier" opadl, wypychajac "wode" do gory.
czesc miodu za malo slodka (duzy% wody) nie zabezpiecza przed drozdzami Taki miod pszczoly by jeszcze troche podsuszyly przed zasklepieniem.
WNIOSEK
Mniej pospiechu z miodobraniem tj plaster nie byl dostatecznie poszyty(nie gotowy)
kupic jakis przyrzad do pomiaru wilgotnosci miodu bedzie mozna ramke ocenic dobra lub za mokra ,wlozyc do ula niech same miod wysusza
Pszczoly potrzebuja chronic zgromadzone zapasy.
Pozywienie konserwuja np poprzez odpowiednie zageszczenie miodu do takiej koncentracji cukrow by drozdze tego nie mogly "ugryzc" tj wigotnosci okolo 18% jezeli % wody rosnie
to wzrasta mozliwosc rozwoju drozdzy.Dlatego pszczoly tak tego % pilnuja ,nie zasklepiajac "mokrych komorek"
Skad drozdze w ulu? np.ciasto cukrowo drozdzowe,lazenie po owocach,zreszta pszczola nie jest jedynym mieszkancem ula
Podobnie robi sie domowe przetwory np truskawki z cukrem
Za malo cukru "zakwitlo" w sloiku.
Konserwacja przetworow pylkowych polega na zakwaszeniu przez pszczoly.
obnozy pylkowych (powstanie cos takiego jak ludzka kiszona kapusta ,nawet sposob dobijania warstw jest bardzo podobny) to wlasnie po dojzeniu nosi nazwe pierzga i przy zapewnieniu odpowiednio nizkiego % wody daje sie przechowywac jak dlugo kto chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:01, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wilgotność miodu to 18 %. Poniżej fermentacja nie zachodzi i nie ma to związku z temperaturą. Przy tej wilgotności i poniżej cukry są konserwantem naturalnym nie pozwalającym na fermentację. Kiedy wilgotność jest wyższa niewiele można zrobić. Dlatego tak ważne jest aby miodu nie wyjmować za wcześnie z ula.
Wilgotność miodu sprawdza się refraktometrem. Kto ma nie wiruje za wcześnie. Kto nie ma powinien zwracać uwagę jak wylewa się miód z miodarki. Jeżeli tworzy w wiadrze wyraźny stożek i nie robi dołka powinien być ok.
W ulu z kolei ważne aby wyjmowany miód był zasklepiony. Pszczoły zasklepiają miód właśnie kiedy zgonią jego wilgotność do 18 %.
Inna sprawa to miody kupione w marketach. Tam to nie zdziwiłbym się gdyby mleko wyszło na wierzch i dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:06, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Temperatura ma wpływ na pomiar refraktometrem ale to pisze na refraktometrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZarembaPrzemysław
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. Lubaczów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:09, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na mój gust po prostu miód był nie do końca dojrzały. Ja odbieram tylko całkowicie zasklepiony i niezależnie od temperatury i gatunku miodu nigdy nie miałem takich problemów. Wystarczy, że tylko parę ramek będzie zawierać więcej wody i w wiaderku będziesz miał po jakimś czasie rozwarstwienie i lure na wierzchu, która po jakimś czasie zacznie fermentować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:21, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kolejna sprawa to kremowanie miodu. Miód wytrzęsiony powinien być wielokrotnie mieszany zanim trafi do słoika. Raz krystalizacja potem nie przypomina grudek cukru a raczej konsystencję masła. Dwa zapobiega rozwarstwianiu róznych gatunków i miodów o różnej wilgotności. Miody marketowe to mieszanki nie tylko z różnych ramek czy uli ale też od różnych producentów. Wymieszanie ich nie jest łatwe. Może stąd takie objawy. Jednak przy dobrej wilgotności nie powinno się zdarzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 23:04, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
TOM313 napisał: | Mam nastawiony miód pitny już kilka mc , jutro doleje ten jeden słoik tylko zdziwiło mnie, że skisł, w spiżarce jest chłodno nie wiem o co chodzi |
Oprócz najprawdopodobniejszej opcji , że miód był niedojrzały , może być jeszcze , że miód kapnął gdzieś na gwint słoika , lub na pokrywkę
i osoba rozlewająca miód w słoiki starannie wytarła go paluchem wcześniej wielokrotnie lizanym w takiej samej okoliczności ,
czym oczywiście "zaszczepiła" słoik mikroorganizmami , które spowodowały fermentację .
.... A może rozkruszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|