DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

daro · Gość

Święck i to 12 km ode mnie. To już wiesz jak jechać. Very Happy

U pszczelarza byłeś ?
P.S. Coś takiego jest potrzebne ale na zdrowych zasadach.

arek92

nie praca polegala na tym ze co gosc sobie zarzyczyl to bylo robione na dniówki głownie budowlanka i roboty ziemne;) haha niestety nie spotkalem tam pszczelarza

daro · Gość

A mieszka. Robił węzę ale już mu się nie chce. Very Happy

arek92

pogadal by cos jeszcze ale nie bede spamowal haha

M@ciej

A napisałem dla jaj do tego Pana Lesława z ciekawości czy by mnie nie zatrudnili w takiej pasiece i na czym polega ten ich projekt i na co dokładnie pójdzie kasa. Ciekawe co odpisze.

arek92

no i bardzo dobrze wkoncu sie wyjasni MOZE na czym to ma polegac;d

mniszek

Uważam to ZA wielki NIEWYPAŁ? Jak wiedzą prawdziwi pszczelarze rowniez tego forum ; hodowca pszczol musi miec specyficzną zdolnosc , wiedzę , milosc do tych owadow zeby osiągnąć jako takie wyniki ? To nie chodowla psow , krolikow lub innych gadow. Ja w to nie wierze , a jezeli juz to MOZE sprawdzi się 10% tych bezrobotnych, a reszta kasy w błoto .

Tadek 11

Jak widać jest to projekt wymyślony przez ekonomistę i bardzo źle skalkulowany i pod względem opłacalność przedsięwzięcia i oczywiście dla tych bezrobotnych bo Apipol to pewnie na tym wyjdzie na swoje. To jest sposób na unijna kasę i nie wróżę mu powodzenia. Niedoświadczeni pszczelarze to nie wiem czy poradzą sobie z tymi ziołomiodami , które jak jaden z kolegów zauważył też źle zostały skalkulowane ,nie mówiąc już że zaśmiecą rynek jakimiś pseudo miodami.
Wczoraj w Carrefourze widziałem " miód Kozacki" ( ciekawe czy w Polsce są Kozacy) jakiś taki jasny i rzadki taniocha 9,90 zł za 0,5 kg , może taki będą produkować te pasieki ? Ale gdzie tu kalkulacja dla bezrobotnych ?

Pozdrawiam
Tadek

daro · Gość

Nie powiedziałbym że źle skalkulowane. Kolego 14 złotych za kg. miodu w hurcie to uczciwa cena. Złe jest narzucenie typu ula , dostawcy sprzętu , PSZCZÓŁ I MATEK !Cena bez przetargu a to są publiczne pieniądze.Problem to umowa z Apipolem na odbiór , bo może Apipol sprzeda ( policzcie obrót) i po 1 roku powie - a miodu to nie chcę.
Kozacy w Polsce są - Kozak - właściciel firmy.
któregoś roku miód gryczany w beczkach loco klient był po 9 zet kg.

Tadek 11

A czy umowa z Apipolem to nie jest składnik kalkulacji ? W takim przedsięwzięciu trzeba liczyć wszystkie koszty , również te wynikające z umowy a nie tylko cenę hurtową miodu.
Zresztą mam wątpliwości czy przeciętny bezrobotny , nie mający doświadczenia z pszczołami osiągnie taką wydajność , żeby był w stanie spłacić koszty zakupu uli w jakimś rozsądnym czasie. Sześćdziesiąt uli dla bezrobotnego świeżego adepta.- marnie to widzę. Trzeba jeszcze zakupić sprzęt do miodobrania , wyposażyć pracownię i to też trzeba policzyć do kosztów w kalkulacji. Ale oczywiście nie znam tej umowy więc nie będę na jej temat zabierać głosu.
Pozdrawiam
Tadek

Petrus

[link widoczny dla zalogowanych]

daro · Gość

Jakby kto nie wiedział idą wybory do europarlamentu. Umowa nie jest kalkulacją , umowa to umowa. Skalkulowane jest dobrze , nie zawyżona wydajność , nigdzie nie napisane że to ma być bezrobotny , zielony.Studia wyższe. Tyle że
tu cytat :
,, Prezentując inicjatywę dr Lesław Piecuch zwracał uwagę, że kluczowym problemem w jej realizacji jest nie tylko znalezienie nowych miejsc pracy dla absolwentów uczelni, ale również sposobów ich finansowania, a w konsekwencji budowy systemu tworzenia miejsc pracy na obszarach wiejskich.,,

Czyli kiełbacha wyborcza bo problem jest w ćwierć miliona złociszy (lekko ) na ten projekt.
Jak to mawia Kiepski - rządzić to by każdy chciał , a robić to nie ma komu. Wink

Tadek 11

daro · Gość

Kolego to że z Ukrainy to nie znaczy że nie miód. Jechałem 6 godzin w łanach słonecznika , rosła gryka na 2 ale nie ha a tysiącach. A w 85 % wyniki zbiorów to baza pożytkowa.
zawsze można zrobić jak widziałem kupić przelać i sprzedać za swój. Very Happy

Pomysł jest dobry ale dupa z tego wyjdzie. Bo dobrymi chęciami Piekło brukowane.
Kolego ja miód sprzedaję w domu i nie po 9 . Very Happy

KRZY-SZTOF · Wysłany: Sob 13:00, 08 Mar 2014 Temat postu:

A ja nie mam żadnych wątpliwości, jestem pewny, że kasę zagarną autorzy projektu. Nie będę się powtarzał, tylko potwierdzam wszystkie opisane przez Was obawy. Przykre dla nas jest to, że o nas nikt nie pomyślał, no bo po co? My wiedzielibyśmy jak wykorzystać dotacje i jak wypełnić deficyty nie marnując grosza. Na rozwój pszczelarstwa nie wystarczą puste ule, aby zasiedlić ule pszczołami, należy najpierw stworzyć bazę pożytkową, inaczej zgina z głodu i te "programowe" i nasze...
Ministrowie, posłowie krajowi i ci europejscy, głusi są na nasze postulaty zwiększenia listy roślin miododajnych objętych dopłatami, petycje o zagospodarowaniu nieużytków, terenów rekreacyjnych, zadrzewienia śródpolne, etc. etc...gdyby głupota umiała latać, to by się w Sejmie o sufit pozabijali.
Ech! Dla takich innowacji trza mieć zdrowe serce....