|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:57, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kolego Aronie nie wmówisz mi, że do każdego ula chcesz oddzielnie jeździć 25 km w jedna stronę. To od razu nam napisz, że masz kogoś na boku i po to ci te wyliczenia dla żony
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miodovit dnia Wto 10:57, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aron
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Wto 11:01, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dobre dobre mi chodzilo w druga strone - zakup 3-4 rodzin zamiast odkladow to nie 200 tylko 600-800 zlotych a to juz nie roznica 5ciu dojazdow tylko 15-20 i wlasnie o te liczby mi chodzi a zona pewnie i tak bedzie ze mna jezdzic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mar219
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Zach. Małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:30, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Załóż po prostu na początek, że w pierwszym roku będziesz musiał wydać około 2000zł. Jak wydasz mniej to fajnie. Więcej przypuszczam że nie wydasz.
Chyba że chcesz odebrać miód to dolicz miodarkę, ale z kolei miód możesz sprzedać i modarka ci się zwróci Albo odwiruje ci go jakiś znajomy pszczelarz. Więc licz te 2000zł na początek.
pozdr.
MK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:11, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Aron,
nikt raczej nie robił analizy ile razy trzeba odwiedzać rójkę, ile razy odkład, a ile razy normalną rodzinę. Można jednak porównać prace.
Rójka:
1. może być problem z osadzeniem - może im się nie spodobać nowy dom (w szczególności zupełnie świeży ul) i mogą odlecieć - masz wtedy dużą stratę.
2. na początku musisz śledzić czy matka rozpocznie czerwienie i później ocenić jakość czerwienia i sprawdzać stan zapasów, aby nie dopuścić do głodu
3. warto wyleczyć pszczoły po osadzeniu
4. można na raz dać wiele ramek węzy, która zostanie szybko odbudowana
5. w przypadku gdy jest pogoda i pożytki, to rójka nie wymaga podkarmiania
6. Jeśli dasz miejsce na rozbudowę gniazda, to rójka nie wyroi się w pierwszym roku
7. Prace przygotowawcze do zimowli uproszczone - wszystkie ramki są podobnej jakości. Wyjmuje się tylko najjaśniejsze.
8. W rójce jest duże prawdopodobieństwo, że będziesz miał matkę do wymiany. Wobec tego będziesz miał dodatkową pracę wymagającą terminowości i przyjazdów.
Odkład:
1. Nie ma problemu z osadzeniem - nie uciekną mają czerw.
2. Przy okazji przeglądów oceniasz czerwienie matki.
3. Odkład od dobrego producenta powinien być już wyleczony
4. Ramki z węzą podaje się bardzo ostrożnie (najlepiej na początku susz) po jednej ramce za wizytą. Odkład musi wybudować ramki na zimowle. Bo nie masz skąd wziąć ramek suszu. Częstotliwość wizyt powinna być taka, aby pszczoły miały zawsze pracę przy ramkach.
5. Aby ramki były chętnie odbudowywane należy pszczoły podkarmiać. W związku z mniejszą częstotliwością wizyt odkład pewnie będziesz podkarmiać ciastem.
6. Odkład nie powinnien wyroić się w pierwszym roku.
7. Prace przygotowawcze do zimowli utrudnione jeśli wraz z odkładem dostałeś ramki niskiej jakości (starą woszczyznę).
8. Matka będzie młoda, nie powinno być potrzeby jej wymiany.
Normalna Rodzina:
1. Nie ma problemu z osadzaniem
2. Przy przeglądach bada się czerwienie matki i stan zapasów.
3. Leczenie dopiero jesienią, chyba, że nie planujesz brać miodu.
4. Ramki z węzą wiosną podaje się ostrożnie, w pełni sezonu można podawać je w większych ilościach rzadziej.
5. Normalna rodzina chętnie odbudowuje ramki, więc nie ma z tym specjalnego problemu.
6. Istnieje ryzyko wyrojenia. Wobec tego w pełni sezonu trzeba co najmniej co 7 dni odwiedzać pszczoły (max 10 dni).
7. Prace przygotowania do zimowli standardowe.
8. Matka
9. Jak pszczoły zrobią miód, to będziesz miał dodatkową pracę - miodobranie - dodatkowe wyjazdy.
Oczywiście analiza powyższa jest bardzo uproszczona i zawiera tylko kilka kluczowych elementów. Pszczoły są nie obliczalne, więc może przy nich wydarzyć się wszystko. Zakładam, że mówimy tu o dobrym roju (pierwaku), dobrym odkładzie i dobrej rodzinie.
Na podstawie powyższej analizy, to moim zdaniem rójka (pod warunkiem, że zaakceptuje nowy dom) będzie wymagała najmniej przyjazdów. Mowa o pierwszym roku.
Jeśli chodzi o odkład i rodzinę, to obie będą wymagać częstych odwiedzin. Nawet moim zdaniem odkład będzie potrzebować więcej opieki.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:30, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Trzeba dodać ze jedną matkę na 100 samemu się zamina i nie jest powiedziane ze to nie bedzie ta pierwsza ze stu:) Wtedy całe to wyliczanie nie ma sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 19:34, 19 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Muszę przyznać iż bardzo mnie 'drażni' wyliczanka Arona ponieważ uważam, że hobby (jeśli te pszczoły mają być takim hobby a nie 'sposobem na dorobienie') zazwyczaj jest tym do czego się 'dopłaca': pieniądzem i czasem ,'zyskiem' jest satysfakcja z ... , ew. miód dla najbliższych, i zdrowie : to fizyczne i psychiczne . Aron - musiałem to ..... może spójrz na pszczoły z 'tej' strony
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aron
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Czw 0:00, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
@PiotrekF
Troszkę chyba źle mnie odbierasz Nie traktuję tego wszystkiego jako sposobu na dorobienie czy wyliczania złotówek zysku Właśnie z drugiej strony - sami przyznacie, że początki finansowo są ciężkie... Na sam start trzeba dużo wydać w jednym prawie momencie.. Późniejsze wydatki gdzieś tam się rozkładają w czasie, ale ten pierwszy 'strzał' jest dość dużym obciążeniem dla portfela i właśnie dlatego wyliczam jak tu przeżyć właśnie ten pierwszy moment, żeby za bardzo nie bolało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Czw 20:46, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Aronie ; ani ''troszkę'', ani ''źle''. Być może w niewłaściwy (niedelikatny) sposób ,chciałem zwrócić uwagę na : kosztów nie da się uniknąć , można minimalizować ale to już Twoja inwencja z ewentualnymi 'forumowymi' podpowiedziami.
Po za tym :
bohtyn napisał: | No to w końcu musisz zdecydować się na jakieś hobby, bez tego nie ma chłopa, .. |
to 'dobre przesłanie' - czas postanowić (proponuję na tak ). Jak już ... na tak postanowisz , gwarantuję Ci : pełną satysfakcję , po czasie brak 'sprzeciwów' ze strony żony , spojrzenia podziwu i szacunku innych gdy poznają twe hobby.
Jeśli Ci to coś pomoże to : wędkuję , 'chodzę kolo pszczół' , lubię odwiedzać pasieki innych (poznawać nietuzinkowych ludzi którymi są pszczelarze) , lubię bywać w Bieszczadach , i inne które też coś tam kosztują choć zamożnym nie jestem ... Po prostu lubię .
Pozdrawiam i życzę spełnienia w tym co ... lubisz
PF
Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Czw 20:47, 20 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:48, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Pod naciskiem tego tematu, dzisiaj zrobiłem mały rachunek sumienia z 2 sezonów pszczelarzenia. Okazało się, że choć w obu wyszedłem na mały ( -) to jednak suma zdecydowanie dodatnia i to z pokaźną górką; dlaczego ? a no dlatego, że jestem szczęśliwym posiadaczem 6 rodzin pszczelich i sprzętu do ich obsługi. Gdybym dzisiaj zakończył przygodę z pszczołami i sprzedał to co mam to wyszła by wcale niezła sumka .
Porównując wydatki na dotychczczasowe moje hobby do pszczelarstwa to inne mają się tak:
- akwarystyka porównywalne
- modelarstwo nieznacznie większe
- biegi maratońskie zdecydowanie większe
- żeglarstwo nieporównywalnie większe
Świadomie nie porównuję jeszcze jednego hobby, z zamiłowaniem uprawiam go nadal, to jest "łazikowanie", które ja nazywam "spacerami na bosaka po rosie". Wydatki na to hobby niezależnie od wielkości nie mają znaczenia i będą ponoszone w wysokości koniecznej, niezależnie od zasobów finansowych, sytuacji geopolitycznej, czy układu planet; tym bardziej, że to hobby jest również ulubionym hobby moich blskich.
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miodovit dnia Czw 21:53, 20 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:05, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To i tak Twoi Bliscy mają cierpliwość do takiej ilości hobbystycznych zainteresowań. Wszak po stronie wydatków to nazbierają się spore sumki i gdybyś kiedyś napotkał na swojej drodze rozsypane pudełko pinesek lub gęsto wschodzący oset, to byłby znak z niebios , że czas ograniczyć niektóre zainteresowania. A sam wiem z doświadczenia , że zbyt duża ilość zainteresowań , może w końcu spowodować , że nie będziemy w stanie zajmować się nimi jak należy.
No ale mam nadzieję że pszczelarstwa nie odstawisz na boczny tor.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizak
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Ostrów wielkopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:35, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Koledzy pewnie są zajęci pracą, ale można z powodzeniem uprawiać wiele hobby. Opiekuję się pszczołami należycie, moje akwarium nadal zdobi, na rybki jeżdżę regularnie, sklejam modele, maluję, majsterkuję, a w wolnym czasie się uczę (nawet dobrze). I niech ktoś mi jeszcze powie, że nie da się pielęgnować wielu zainteresowań Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:41, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Mam też akwarium. nie zeby jakieś duże 50 litrów ale mam.
No i podrużuję trochę... Nie zawsze jako hobby natomiast będąc już gdzieś staram się też coś zobaczyć. Tak jak ostatnio całkiiem fajną pasiekę w Czeskim Zlinie. Kiedyś jadąc autostradą przez Włochy w Toskanii widziałem pasiekę na zboczu góry. Widok bezcenny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:42, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
podróż chyba mi sie źle wklepała bo nawet mnie razi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:21, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
W tym roku mam zamiar przejść od teorii do praktyki, z tym że ten plan mam prawie od roku. Sprzęt kupuje od kilku miesięcy, wydatek 100 czy 200 zł nie boli tak jak jednorazowo 2000 zł. Maj/kwiecień będzie dopiero większy jednorazowy wydatek bo wtedy odbieram zamówione pszczoły. Myślę że jest to dobra metoda na bezbolesne dla portfela rozpoczęcie pszczelarstwa. Do uli będę mieć znacznie dalej i na pewno nie będę tam co tydzień. Czy się tak da to sam się muszę przekonać.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:19, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Da się z tym ze im dalej tym bardziej bezbłędnym trzeba być. Pasieka to też albo przede wszystkim przewidywanie tego co bedzie za tydzień czy dwa a pszczoły... w sumie po to sie w ulach grzebie żeby za tydzień albo dwa były takie jak bysmy chcieli. Powiedzmy ze pszczoły wchodza w nastrój rojowy... Możemy co 3 dni wycinac mateczniki a mozemy zabrać odkład ze stara matką i mamy pewność że sie nie wyroją... oczywiście po wycięciu mateczników itd itp. To ma wady bo osierocony ul to zawsze osierocony ul ale kalkulując co bardziej sie opłaci... Jeździć 100 km do pszczół albo za jednym razem załatwić sprawę na najbliższe tygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|