|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:29, 22 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie nastawiam się na pozyskiwanie miodu. Nie mam nawet zamiaru kupować miodarki. Jeżeli pszczoły będę w stanie utrzymać, będę usatysfakcjonowany. Wszelkie moje kalkulacje nastawione są jedynie na posiadanie pszczół. Jak ceną spokoju będzie osierocony ul, to trudno, tak będzie.
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucul
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:39, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie!!!
Aron napisał: | No wiem, że koszty ciężko skalkulować i że z drugiej strony i tak co weekend prawie ktoś jest na działce i "przy okazji" może się pszczołami zająć. Ale chodzi mi o suche wyliczenia dla pełnego obrazu od czego zacząć |
Wybacz Kolego ale "przy okazji" to można - w uchu podłubać, jak się już dłubie w nosie.
Pszczoły to pasja, miłość, uzależnienie!!!!!!
Ja czytam TO FORUM dwa lata i nie mam odwagi zacząć, chociaż tak kocham pszczoły. Właśnie dla tego że wessało by mnie do końca ,a z powodu braku czasu i dostatecznej wiedzy mógłbym je po prostu krzywdzić.
Możliwości są trzy- odłóż ten kalkulator i skacz na głęboką wodę
- kup sobie rakietki do badmintona , mniej będzie bolało jak się nie uda.
Ja wybrałem trzecią- powoli buduję sobie możliwości zajmowania się wszystkim innym " przy okazji" i przeniesienia się na wieś.(jak poradził mi kiedyś Robi)
Pozdrawiam serdecznie hucul
P.S. to co ja napisałem tłustym drukiem znajdziesz na forum tylko między wierszami
POZDRAWIAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 12:19, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hucule a cóż można zrobić złego ? Co najwyżej zapamiętasz lepiej wszystkie modlitwy i pójdzie parę rójek ? A nic nie zastąpi praktyki. No trzeba mieć i miejsce na te pszczoły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucul
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:26, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | nic nie zastąpi praktyki. No trzeba mieć i miejsce na te pszczoły. |
Dzięki Daro za wsparcie!!!
Miejsce to ja mam ale 120 kilosów od domu prawie urządzone.
Gorzej z praktyką bo to właśnie czas a ja ciągle w rozjazdach (elektryk w budowlance przemysłowej).
Ja jestem uparty mozół, ale nic na hura i długo żuję zanim przełknę i tak dopnę swego. Na razie jak się dorwę do "laptoka" to wciągam Waszą wiedzę.
Pozdrawiam serdecznie hucul
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:31, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To masz 30 km bliżej jak ja , zawsze to jakaś pociecha
Wojtek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldwielki41
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nakło Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:50, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Aron napisał: | @PiotrekF
Troszkę chyba źle mnie odbierasz Nie traktuję tego wszystkiego jako sposobu na dorobienie czy wyliczania złotówek zysku Właśnie z drugiej strony - sami przyznacie, że początki finansowo są ciężkie... Na sam start trzeba dużo wydać w jednym prawie momencie.. Późniejsze wydatki gdzieś tam się rozkładają w czasie, ale ten pierwszy 'strzał' jest dość dużym obciążeniem dla portfela i właśnie dlatego wyliczam jak tu przeżyć właśnie ten pierwszy moment, żeby za bardzo nie bolało |
Nie rozumiem ? chcesz traktować pszczelarstwo jako hobby , a wciąż robisz jakieś wyliczanki . Mnie jeden wyjazd na ryby koszuje ok. 60 zl razy 4 w miesiącu razy 4 miesiące . Ryb nie lubię jeść więc rozdaję lub wypuszczam . To dopiero interes co? planuje założyć małą pasiekę chcę wiedzieć ile mnie to będzie kosztować na początku , ale kwestia kosztu dojazdu na pasiekę wcale mnie nie interesuje tak samo czy coś zarobię na sprzedaży miodu .Mam liczną rodzinę więc to czego sam nie zużyję pewnie rozdam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:27, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście chciałbym zwrócić rozmowę na pewien tor:
patrząc na średni wiek pszczelarza w Polsce i na ogólnoświatowy problem zagłady tych pożytecznych pszczół, to nowych pszczelarzy nam bardzo potrzeba. Nie zależne z jakich pobudek taki nowy człowiek, chce zająć się pszczołami - warto to zrobić dla nas, dla naszych pszczół, dla naszych dzieci.
Oczywiście koniecznie należy zwrócić uwagę każdego nowego adepta na:
- niebezpieczeństwa i odpowiedzialność pszczelarza w związku z posiadaniem pszczół
- na konieczność ciągłej edukacji
- na dużą zależność i nieprzewidywalność tego zajęcia
- trudność w uzyskaniu zarobku z miodu
- na fakt, że w obliczu zagłady pszczół zajmowanie się zarobkowe pszczelarstwem stoi pod znakiem zapytania.
- na pracochłonności zajęcia
Podsumowując: trzeba pszczoły kochać, aby się nimi zajmować, a aby je pokochać trzeba się nimi najpierw zacząć zajmować. Nie ważne czy o pszczelarstwie myślimy jako o potencjalnym źródle dochodów, czy też jako o wspaniałym hobby. Od czegoś trzeba zacząć. Jak się nie zacznie, to się człowiek nie przekona o miłości do pszczół.
Wobec tego moim zdaniem naszym obowiązkiem (jako pszczelarzy) jest uświadamianie o niebezpieczeństwach i trudnościach, jak również do zachęcania "nowych" do zajmowania się pszczołami.
Tutaj z mojej strony apel - na forum mamy już 1500 użytkowników. Tylko 22 osoby wyraziły chęć do nauki innych pszczelarzy - nowicjuszy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dodajcie się do listy i wprowadzajcie innych w świat pszczół.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:22, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nauką jest każda rozmowa a zniechęcanie czy nawet wyśmiewanie jest pewnego rodzaju prowokacją. Są ludzie i czesto pszczelarze zaliczają się do tej grupy którzy zrobią mimo to. Ważne jest aby dawać młodym różny punkt widzenia na pasiekę. Nawet kiedy jeden pisze o korpusach drugi o warszawskich i kłócą się chociaż obaj robią to dobrze warto to pisać. Dawać wybór. Tak naprawdę najistotniejsze nie jest kto ma racje tylko ilu ludzi zaszczepimy pszczołami. Jestem pszczelarzem mlodego pokolenia (Jak na pszczelarza). Pracuję w korpusach. Nie boję się że będzie nas za dużo bo pszczół jest za mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|