Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: PŁN.Mazowsze
|
Wysłany: Pią 21:32, 23 Mar 2012 Temat postu: DLACZEGO WARTO TRZYMAĆ POJEMIK Z WODĄ W ULU NA WIOSNĘ |
|
|
Zwłaszacza teraz gdy może nastąpić długoterminowe ochłodze (nie ma takich prognoz ,ale to jednak marzec) , może stanowić zagrożenie dla naszych pszczół.
Tej wiosny jest szybko ciepło i pięknie . Matki zaczęły dość intensywnie czerwić i pszczoły karmicielki mają dużo roboty.
Żeby wykarmić larwy mleczkiem, karmicielki spożywają duże ilości pyłku i w razie długiego ochłodzenia i braku wylotów pszczół po wodę -pyłek spożyty przez karmicielki bez wody
będzie zalegał niestrawiony i doprowadzi karmicielki do śmierci.Co za tym idzie brak opieki nad czeriem i jego zamieranie. Co w efekcie osłabi rodzinę pszczelą.
Objawy jakby istniała nosemoza w ulu , kał na wylocie i ściankach i przed ulem pszczoły z powiększonym odwłokiem . Choroba mija jak jest dopływ wody do ula.
JAkoś sie nazywa ta choroba ale jej nazwa wyleciała mi z głowy - ktoś niech podpowie
dzieki.
poszukałem i znalazłem jest to Choroba majowa jak kogoś inhteresuje to bardziej rozgudowane teksty po wpisaniu w przeglądarkę .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cezar,. dnia Pią 21:54, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:20, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
wiesz nie każdy ma możliwość podania pojemnika wprost do ula a choroba majowa z tego co wiem występuje podczas kwitnienia kasztanowców gdy nagle się oziębi nocą pyłek z kasztanowca wytwarza jakieś trujące supstancie gdzie pszczoły chorują wtedy po zebraniu tego pyłku .i to co mówisz jest prawdą bo kasztanowce nie są winne zatruciom pszczół pyłkiem, lecz brak dostępu do wody
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulownia dnia Pią 22:23, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:25, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Charakterystyczne jest wypełnienie przewodów pokarmowych martwych pszczół a także czerwia masami niestrawionego pyłku. Chore robotnice nie mogą latać, pełzają po ziemi, gromadzą się na źdźbłach traw znajdujących się przy wylotkach, wykazują drżenie skrzydełek, mają silnie rozdęte odwłoki. Gęsty kał wydobywający się po naciśnięciu odwłoka formuje się w grudki i wężyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:40, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jaskry (takie małe żółte) powodują też podtrucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:28, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
tak jest więcej gatunków które powodują zatrucie nie tylko jaskry i kasztanowce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:24, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
a co lepiej miec w ulu wode czy ocieplenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: PŁN.Mazowsze
|
Wysłany: Nie 23:23, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku starałem się zachować i wodę i ocieplenie.Rozwiązałem to następująco i myśle że zdaje to egzami po zachowaniu pszczół.
Po pierwszym przeglądzie (w tym roku to było 14 marca )zmiejszyłem gniazdo mimo iż było dużó pszczoły do 6 ramek nastepnie wkładam zatwór z grubego kartonu (stosuje go na wiosnę tylko), z otworem 1cm x 5cm od góry około 10 cm.pojemik to jest butelka po mleku ze ściętą szyjką i spłaszczona do 3 cm zawieszona na haku obok otworu w kartonie poza gniazdem następnie 2 pozostałe ramki z pokarmem, Zamknięte zatworem i na tym jest ocieplenie . Pszczoły chętnie korzystają z wody im podanej , a żeby napełnić nie musze ruszać głównego gnazda.Jak bedę przeglądał następnym razem to cyknę zdjecie jak to urządziłem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:52, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A w moim przypadku mam na ramkach kwadrat 27,5cmx 27,5cm grubego 2 cm. filcu z wyciętym 8cm okrągłym otworem na słoik 0,5L z wodą.Pod słoikiem wyjęta 1 beleczka.Na to kładę poduszkę jaśka z anilany kupioną w supermarkecie za 3zł lub pociętą złożoną kołdrę.Też nie muszę grzebać tylko podnoszę poduszkę i wymieniam pusty słoik na pełny.Część zamiast filcu mam zrobione z maty /puzle/ na której bawiły się dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|