![Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/169903772855dca99637979-524694-wm.jpg) |
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnieszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: powiat Wałecki,zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:20, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki piotrr, ja zamówiłam kilkanascie nowiuśkich uli i trzeba będzie zabrać się do malowania, a nie miałam pojęcia czym to zrobić. Jak długo schnie taka mieszanka na deskach?
Zdąże przygotowac je do maja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Sob 8:21, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
agnieszka napisał: | Dzięki piotrr, ja zamówiłam kilkanascie nowiuśkich uli i trzeba będzie zabrać się do malowania, a nie miałam pojęcia czym to zrobić. Jak długo schnie taka mieszanka na deskach?
Zdąże przygotowac je do maja? | Agnieszka idź do lasu wystrugaj kija z leszczyny i gnaj w chałupie chłopów do malowania.Wtedy wszystko będzie zrobione w parę dni.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
piotrr
ASYSTENT PSZCZELARZA
![ASYSTENT PSZCZELARZA ASYSTENT PSZCZELARZA](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/51048400556b5d9e4a88b3-758372-wm.jpg)
Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: koscierzyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:54, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Aga,
jeśli deski są suche możesz mieszanką nawet dosyć obficie pomalować, w ciepełku (słoneczko) po tygodniu będzie suche. No do maja to nie ma co nawet deliberować. Sucha na bank. Gucio coś pisał że pokost się klei, skorupa się robi, łuszczy czy odpada. Nie wiem skąd on ma takie informacje ale ja zachowawczo odpiszę że NIC TAKIEGO NIE OBSERWOWAŁEM. To właśnie różne lakierobejce i olejne pięknie się siepią.
Ale po wyschnięciu nie maluj drugi raz bo faktycznie - pokost jest zagęszczonym olejem lnianym , Olejem. więc jak nie będzie mógł wsiąknąć (po pierwszej warstwie) to będzie długo sechł (zasadą jest że kolejne warstwy kładzie się b. oszczędnie) . Jeśli pewności nie masz co do metody, kup 0,5l pokostu, na początek pomaluj jedną deskę ( na próbę) i zobacz czy Ci się podoba - pokost nie ukrywa a wręcz uwypukla słoje drzewne. Ja to lubię - inni - nie wiem. Dodanie niewielkiej ilości bejcy powoduje że słoje drzewne wybarwiają się od koloru, to również podkreśla budowę drewna. Jak chcesz kolor to nie stosuj taniej bejcy bo zawarte w nich pigmenty na słonku po prostu blakną. Dlatego tutaj polecam bondex czy sadolin - zresztą używa się go malutko ("dla kolorku").
Wiadomość ogólna - Szwedzi i inne "ludy północy" budują chałupy z deski szorstkiej prosto z traka - początkowo sądziłem że to z tradycji biedy? przecież na szorstkim woda zostaje... Ale te cwane bestie już dawno zauważyły że z szorstkiej powierzchni nic się nie łuszczy ( sprawdziłem - nawet g. warty drewnochron nie złazi) Ich elewacje w raczej paskudnym klimacie (zbijane zwykłymi gwoździami) wytrzymują po 150 lat. Fakt- to też zasługa czerwieni z Falun. Ja mam doświadczenia od czasów dzieciństwa - altana działkowa budowana w głębokim komunizmie - impregnowana co kilka lat pokostem (cóż - wówczas raczej Castoramy nie było...) deski przez 40 lat były ok, aż poszła pod buldożer. Polecam dodanie bejcy dla kolorku bo po samym pokoście po czasie deska robi się szara (ale cud się z nią dzieje po kolejnym przemalowaniu)
A na koniec - bo się przy sobocie okrutnie rozpiusałem - pokost jest super podkładem pod farby olejne tak na drewno jak i tynki. Więc jak Ci się znudzi - to sobie przemalujesz "śnieżką" - bez żadnego skrobania etc..
pozdrawiam
Piotr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
agnieszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: powiat Wałecki,zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:17, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
piotrpodhale napisał: | Agnieszka idź do lasu wystrugaj kija z leszczyny i gnaj w chałupie chłopów do malowania.Wtedy wszystko będzie zrobione w parę dni. ![Laughing](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_lol.gif) |
no to na pewno chłop będzie malował
piotrr napisał: | Gucio coś pisał że pokost się klei, skorupa się robi, łuszczy czy odpada. Nie wiem skąd on ma takie informacje ale ja zachowawczo odpiszę że NIC TAKIEGO NIE OBSERWOWAŁEM. |
i własnie ten 'kleik' pokostu mnie zraził, ale jak radzisz, na próbę chyba skusimy się na ten pokost, przynajmniej na jeden ul.
Wszak człek na własnych błędach może i się uczy, ale radzić sie mądrzejszych nie zawadzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
piotrr
ASYSTENT PSZCZELARZA
![ASYSTENT PSZCZELARZA ASYSTENT PSZCZELARZA](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/51048400556b5d9e4a88b3-758372-wm.jpg)
Dołączył: 23 Gru 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: koscierzyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:39, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To co pisałem o moich doświadczeniach w 90% dotyczy pokostu artystycznego - gęstszego, bardziej skoncentrowanego - A nic się nie klei. ten z puszki jest jak ... żółtawa woda, wsiąka i schnie na drugi dzień. (ostatnio kupiłem w sklepie bo potrzebowałem troszkę a ściągać przez internet 1l się nie opłaca-ten przy słonecznej pogodzie wyschnie raz -dwa). w galerii wrzuciłem 4 fotki. Zwróć uwagę na różnicę w wyglądzie końcowym w zależności od rodzaju drewna, oświetlenia. Deska modrzewiowa była malowana z przesadą- bardzo obficie, wałkiem malarskim 2x, sezonowała się tak przez rok. widać że warstwa jest gruba - lekko się świeci (ale nie lepi ) - widać to przy rannym słońcu - korpus malowany 1x, oszczędnie. zdjęcia robione 8 rano 09 marca więc światło bardzo i przesadnie ostre. modrzew- deska szorstka, półkorpus - kupiony więc niestety strugana.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrr dnia Nie 9:53, 09 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:55, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja dla agnieszki mam opowieść z wojska może się przyda. Opowiadał mi jeden dyrektor szkoły, że zlecił konserwatorowi odnowienie starych okiem w budynku szkoły. Było tam kilka warstw łuszczącej się farby olejnej, a szkoła jak i okna pochodziły z przed II Wojny Światowej. Konserwator poradził sobie z farbą ale pod drewno zabezpieczone było warstwę czegoś co żadną siła nie dało się usunąć. Próbował i skrobakami i opalarką i papierem ściernym ale warstwa była tak twarda że tylko dłuto mogło poradzić ale powłokę można było usunąć tylko z warstwą drewna. Ponieważ obaj byli zaskoczeni takim specyfikiem dyrektor zlecił analizę tego specyfiku w laboratorium. Mówił mi że nie chciał uwiezyć jak otrzymał wyniki bo w skład tej mikstury wchodził ( pokost, wosk pszczeli i zdaje się terpentyna). Piszę zdaj się, bo tego 3 składnika nie jestem pewny wtedy jak mi to opowiadał nie interesowałem się pszczelarstwem i nie starałem się zapamiętać.
Tak więc jak masz robić próby z pokostem może spróbujesz takiej recepty na impregnat ? Z tym że jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach, a ja receptury nie znam. Chyba że któryś z kolegów w necie odnajdzie takową, może gdzieś jest przepis na pewno trzeba go szukać w annałach z przed 1900r.
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
agnieszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
![DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA) DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)](http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/images/galleries/15037443556b5d8f6a3422-758134-wm.jpg)
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: powiat Wałecki,zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:38, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuje koledzy, małżonek wróci z 'podróży' pokażę mu te ciekawostki będziemy kombinować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|