Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:35, 01 Maj 2011 Temat postu: Mateczniki?? |
|
|
Witam wszystkich
zamierzam zaczac przygode z pszczelarstwem :Pduzo czytalem :)ale jestem jeszcze zielony:Pciekawi mnie jedna rzecz Czy trzeba regularnie niszczyc mateczniki czy moze ze zosatwiac ???
z Góry dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:43, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jakie mateczniki?
Rojowe owszem. Inaczej wyroją Ci się pszczoły.
Jeśli ratunkowe bądź cichej wymiany to wskazane jest zostawić.
Zamiast niszczyć mateczniki lepiej robić odkłady i działać profilaktycznie, czyli zapobiegawczo, aby one nie powstawały, tzn. czytaj tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Masz wogóle pszczoły, czy tak się pytasz wstępnie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gandalf dnia Nie 22:43, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:59, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
narazie nie mam ale zamierzam kupic w tym tygodniu rodzinke i dopytuje sie jeszcze wszytkiego :)sorki za takie durne pytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:57, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W porządku, dopytuj się, nawet o takie drobnostki, temu służy forum.
Jak już zdobędziesz rój to napisz nam jak się prezentuje.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:44, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jeszcze mam jedno pytanko :)bo Wy sie orientujecie w cenach Czy za 400zl ul z rodzina pszczela sie oplaca??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:53, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
LoszKa napisał: | jeszcze mam jedno pytanko :)bo Wy sie orientujecie w cenach Czy za 400zl ul z rodzina pszczela sie oplaca?? |
Zależy to od tego, w jaki stanie jest ul i w jakiej sile jest w nim rodzina. Powiem Ci tak, jak dla mnie to drogo, ale decyzja jak zawsze należy do Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:22, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ule sa prawie nowe dobrze ocieplane :)pare pszczelarzy polecalo mi go :Pma 150 rodzin i nic mu nie padlo przez zime
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:48, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego, to bardzo drogo. Szukaj w granicy 250 zł (rój z nowym ulem). Sam rój zdrowy to około stu złotych. Decyzja należy do Ciebie, ale ja postawiłbym wymagania adekwatne do ceny:
-nowy ul
-rój zdrowy
-matka nowa, zeszłoroczna, dobrze czerwiąca od dobrego hodowcy matek pszczlich
-bez warrozy, leczony
Ty się dobrze powypytuj tego pszczelarza, żebyś nie kupił jakiegoś chłamu
Michał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:41, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
po primo : Teraz w moich ulach jest miód sprzedając na pewno bym chciał dobrą cenę ale 400zł to troszkę drogo.
secondo : pszczelarz ceniący swą pracę nie sprzeda za 250zł rodziny która spełnia najwyższe warunki produkcyjne - no chyba ,że spieszy mu się. Rodzina która jest w dobrej kondycji na pewno trochę zjadła , musiała być leczona itp. Nowy ul to koszt 200zł , rodzina odsiadująca 20 ramek WLKP to koszt - nie mam pojęcia ale 250-200 zł spokojnie bo odkład 5 ramkowy to 160zł czyli jeżeli ul jest nowy matka zeszłoroczna i wszystko cacy to opłaca się kupić taką rodzinę za 400zł ; Z takiej rodziny możemy zrobić odkład i mieć miód więc cena przerażająca ale opłaca się ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoszKa
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: malopolska,Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:47, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kupielem wczoraj 2 rodzinki z ulami :)narazie prezentuja sie pieknie :Pjeszcze mam takie pytanko zauwazylem ze pszczoly zbieraja sie obok kałuzy moze postawic im obok ula wode w jakims plytkim naczyniu czy raczej nie???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LoszKa dnia Czw 17:49, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:56, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zrób poidło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:28, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam, że nie wiele to da. U mnie mają 3 poidła i tak lecą do sąsiada na gnojówkę albo po deszczu siedzą i piją w kałużach. Spróbuj podstawić im wiadro z wodą, natnij gałązek z leszczyny, albo włóż trochę słomy, żeby się nie topiły. Na galeri dałem zdjęcie mojego poidła po starej pralce Frani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:37, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
da da tylko dodaj coś do poidła - ja daję im witaminki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:41, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rutinoscorbin od razu
Gdzieś wyczytałem, że kol. Stanley dodaje kulki propolisowe, w książkach piszą o torfie. A może ten Apilac albo ApibioVit, co prawda one są do syropów, ale może do poidła?
Kol. 'Loszka', jak nie będą piły z poidła tylko z kałuż to możesz im wsypać do tego wiadra trochę cukru, nie wiem jakiej wielkości to wiadro, ale z 0,5 kg starczy, nawet mniej, pod warunkiem, że nie będziesz wirować z nich miodu w tym roku (ryzyko lekkiego zafałszowania miodu). Cukier je troche sprowokuje i będą pobierały z poidła, a nie z kałuż, a później miejmy nadzieję, że się przyzwyczają, chociaż pszczoły się ciągle zmieniają.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:02, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | Na galeri dałem zdjęcie mojego poidła po starej pralce Frani. |
Nawiązując do wypowiedzi gucia, jak dałem rok temu cukru do frani, to się skrystalizował, zbrylił na powierzchni i zatkał igłę, woda nie leciała, więc nie wiem czy to takie dobre, ale do poidła takiego w misce, balii czy w wiadrze, może się to udać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|