Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystianek199516
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szalowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:56, 13 Maj 2012 Temat postu: Matki na wygryzieniu |
|
|
Witam. Już drugi raz zdarzyło mi się przy przeglądzie rodzin znaleść zrobione mateczniki ratunkowe z których młode matki mi się wygryzały. W tamtym roku pomagał mi doświadczony pszczelarz poniewarz dopiero zaczynałem. Z 2 uli złapaliśmy ok. 5 matek. Wzioł je ze sobą kolega i powymieniał je u siebie ze starszymi. W tym roku złapałem jedną no i zabiłem ją bo nie wiedziałem co mam zrobić. Umnie nie trzeba wymieniać bo są młode. Szkoda mi jej było ale cóż. Moze Wy będziecie wiedzieć co powinno się z takimi matkami robić bo szkoda mi ich zabijać.Wiem że nie powinienem dopuścić do tego stopnia żeby sie wygryzły nowe matki. Skomentujcie to co napisałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ander
Moderator

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Nie 20:25, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zostaw, pszczoły same sobie poradzą, wybiorą jedną, resztę wyeliminują, chyba że w skrajnych przypadkach dojdzie do walki matek. Miałem kiedyś 3 matki w ulu, ale króciutko, były to właśnie ratunkowe, a potem została jedna czerwiąca. Skoro ratunkowe znaczy się, że niechcący ubiłeś starą matkę przy przeglądzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dudi
Gość
|
Wysłany: Nie 21:41, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A ta stara jest? Jeżeli doszło do czegoś takiego to albo jest coś nie tak ze starą, albo w ogóle jej nie ma. W zasadzie pierwsza która wyjdzie da sobie radę z pozostałymi. A jeżeli nie to same wybiorą. A matki kupowałeś czy same sobie wymieniły?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krystianek199516
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szalowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:42, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jest stara matka i same sobie ją wymieniły w tamtym roku. Poprostu nie dużo brakło do rujki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dudi
Gość
|
Wysłany: Pon 21:49, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Może masz za ciasne gniazdo?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krystianek199516
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szalowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:22, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To też było możliwe ale powiększyłem i opanowałem sytuację. Dzięki za komentarze
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:39, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Poprostu kolega nie zauważył jak mu rójka zwiała i już i dlatego widział młodą matkę,szkoda,że ją pozbawił,życia bo jeżeli w rodzinie naprawdę była to ostatnia z młodych i nie ma młodego czerwiu to pszczołom grozi zagłada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|