|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:13, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze się wstrzymałem, dzisiaj postanowiłem podać 0,5L syropu, bo naprawdę krucho było wczoraj z zapasami, z ciekawości wyjąłem jedną ramkę i znowu miseczki matecznikowe na środku ramki i na samym dole pod plastrem nad beleczką. Wtedy przejrzałem cały ul, znalazłem chyba 15 mateczników, królową widziałem, świeżego czerwiu dużo, węzy jeszcze całej nie zabudowały, ale dołożyłem więcej.
Na jednej ramce z węzy zrobiły plaster trutowy, taki jakby zdeformowany, duże komórki. Jeśli chodzi o ramkę pracy to zaczęły już ją zapełniać.
Szukam dostawców unasiennionych matek Buckfast GZ.
Pozdrawiam
Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:32, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
jestemradek napisał: | Jeszcze się wstrzymałem, dzisiaj postanowiłem podać 0,5L syropu, bo naprawdę krucho było wczoraj z zapasami, z ciekawości wyjąłem jedną ramkę i znowu miseczki matecznikowe na środku ramki i na samym dole pod plastrem nad beleczką. Wtedy przejrzałem cały ul, znalazłem chyba 15 mateczników, królową widziałem, świeżego czerwiu dużo, węzy jeszcze całej nie zabudowały, ale dołożyłem więcej.
Na jednej ramce z węzy zrobiły plaster trutowy, taki jakby zdeformowany, duże komórki. Jeśli chodzi o ramkę pracy to zaczęły już ją zapełniać.
Szukam dostawców unasiennionych matek Buckfast GZ.
Pozdrawiam
Radek |
jeśli są w nastroju rojowym to nie rozbudują węzy a także ramki pracy. Coś tutaj nie gra.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:44, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem kolego. To dlaczego mówi się, że aby rozładować nastrój rojowy trzeba dokładać węzy i wtedy pszczoły "wyżywają się"?
Zobaczymy, zajrzę za 5 dni i ciekawe czy coś się zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:52, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
jeśli są w nastroju rojowym to nie pomoże Ci samo dawanie węzy. Jeśli są tak daleko jak piszesz to musisz im zabrać cały czerw (ja stosuję tzw. Demaree Plan), zrywanie mateczników przedłuża tylko nastrój rojowy, obniża możliwość uzyskania miodu i stresuje pszczoły.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:04, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. Tak właśnie wygląda jakby słabo miód zbierały, a okolica bardzo bogata.
Jednak ciężko podjąć decyzję, bo tak źle i tak źle.
Matki nie mam, a hodowanie własnej to średni pomysł.
Czekać na matkę też średni pomysł i co tu wybrać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jestemradek dnia Wto 23:04, 14 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imphotep40
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa - Rembertów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:15, 15 Maj 2013 Temat postu: Czym pomalować ul |
|
|
Mam pytanie -czym pomalować nowy ul z zewnątrz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 18:57, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Farbą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:09, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Farbą owszem, ale odpowiednią. Naprawdę te odzywki na forum to nie są pomocne, ani miłe. Jakbym nie potrzebował uzupełnienia wiedzy to właśnie z tego powodu nie miałbym ochoty zaglądać na to forum. Chociaż widzę, że postępy są, bo zauważyłem, że zbanowano mistrza dogadywania
Odnośnie malowania
Możesz tutaj zobaczyć mój filmik i wytłumaczone po mojemu. (O malowaniu zaczyna się od 1:50)
http://www.youtube.com/watch?v=PST6Aec47po
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez jestemradek dnia Śro 22:10, 15 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 22:17, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Oj kolego śmieszy mnie ludzka naiwność. Drzewo maluje się farbą do drzewa , styropian - taką co go nie zeżre. A pszczołom to do d. Możesz nie malować wcale.Malujesz dla siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:25, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba każdy dobrze wie, że chodzi o to żeby ul służył jak najdłużej i trzeba go zakonserwować. Poza tym większość początkujących pszczelarzy korzysta z uli drewnianych czyli klasycznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 22:31, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Radku obejrzałem i te,, lotnisko '' zrobione jest do d. Kąt tego lotniska to 60 stopni do ściany ula. Twoje jest poziomo i woda będzie mogła wpadać do ula.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:34, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
nie będzie wpadać do ula, bo ul z podstawką, a także stojak jest minimalnie pochylony do przodu, żeby pszczołom było łatwiej usuwać martwe pszczoły czy inne przeszkody i śmieci
edit. a kąt to 90 st i to nie wiem, bo mimo mojego pochylenia całego ula, to lotnisko samo z siebie jest minimalnie pochylone do przodu, na żywo lepiej widać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jestemradek dnia Śro 22:37, 15 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 22:37, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pożywiom uwidzim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imphotep40
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa - Rembertów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:17, 16 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za super film. W końcu pomalowałem ule pokostem i farbą akrylową do drewna na zewn.
Dobrze że niektórzy forumowicze nie wyśmiewają początkujących szczelarzy ale pragną pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:44, 16 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj miałem prawdziwą lekcję pszczelarstwa.
Robiłem przegląd zapuszczonej pasieki u kolegi, któremu została pasieka po zmarłym dziadku.
Na 7 rodzin przejrzeliśmy dwie. Pierwsza łagodna, mieszkała w ulu z zamkniętym wylotkiem! Pszczoły wchodziły szparą w dachu! Ul spróchniały do wymiany i wszystkie plastry też, czarne jak smoła, będziemy po trochę wymieniać, jeszcze jakieś paski były przeciwko warrozie, pszczoły wyglądały na zdrowe, jednak na dole ula było aktywne mrowisko!
Druga rodzina to chyba jakaś afrykańska odmiana. Pomimo stroju 5 użądleń, mój kolega również 5. Chwilę po otwarciu ula wielka chmura pszczół, dymienie nic nie dało, szkoda że nie mieliśmy spryskiwacza, na drugi raz weźmiemy. Ul w lepszym stanie - korpusowy, jeszcze spokojnie się nadaje. Siła rodziny bardzo duża, dużo czerwiu, niestety wszystkie ramki do wymiany, plastry czarne jak smoła, zapasy miodu średnie, tragedii nie było, jedną ramkę z miodem daliśmy do pierwszej rodziny, bo tam była bieda, pewnie utrudnione wejście spowodowało problemy.
W niedziele kolejne przeglądy, a po weekendzie zakupy (w tym jednego ula) i stopniowa wymiana ramek. Planujemy wymienić wszystkie ramki w tym sezonie.
1. Ile rodzina jest w stanie odbudować ramek przez 2 miesiące? Czy przez jeden sezon idzie wymienić 20 ramek przy dużej sile rodziny?
2. Co zrobić z bardzo ostrą rodziną, słyszałem, że wymiana matki nie jest prosta, bo inną rasę szybko zabiją i będą hodować własną. A może zabrać cały czerw i matkę też, podać czerw z łagodnego ula i niech zakładają mateczniki?
Ciekawostka jeszcze, ten ostry ul to pierwszy od strony wejścia do pasieki. Babcia mówiła, że dziadek umarł jakoś w sierpniu 2012 i przed śmiercią właśnie tam wymieniał matkę, zamawiał z Poznania. Ciekawe skąd takie ostre, przecież na pewno nie zamawiał ostrej odmiany.
Z góry dzięki za pomoc.
Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12 Następny
|
Strona 8 z 12 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|