Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
soland
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:29, 21 Kwi 2012 Temat postu: Niszczenie ramek w ulu |
|
|
Podczas przeglądu swojej małej pasieki zauważyłem w jednym ulu jakby pajęczynki oraz cztery jakieś gąsienice które najprawdopodobniej były tego przyczyną. Rozmawiałem ze znajomym pszczelarzem i on powiedział mi że to wąsiel i może całkowicie zniszczyć całą rodzinę pszczelą, ale on nie wie jak to można zlikwidować. Ponieważ pszczelarstwem zajmuję się dopiero od czerwca ubiegłego roku nie wiem co robić. Zwracam się do życzliwych pszczelarzy o radę w tej sprawie za co z góry serdecznie dziękuję. Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:46, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nie wąśiel a barciak takie ramki siarkuje i barciaka niszczę nie ma szans z siarką dostosować gniazdo do śiły rodzin i powinny sobie z nim poradzić,Samice po przedostaniu się do ula składają jaja na plastrach nieobsiadanych przez pszczoły, w szparach dennicy i ścianek ula oraz między listewkami ramek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulownia dnia Sob 20:02, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:12, 21 Kwi 2012 Temat postu: Re: Niszczenie ramek w ulu |
|
|
soland napisał: | Podczas przeglądu swojej małej pasieki zauważyłem w jednym ulu jakby pajęczynki oraz cztery jakieś gąsienice które najprawdopodobniej były tego przyczyną. Rozmawiałem ze znajomym pszczelarzem i on powiedział mi że to wąsiel i może całkowicie zniszczyć całą rodzinę pszczelą, ale on nie wie jak to można zlikwidować. Ponieważ pszczelarstwem zajmuję się dopiero od czerwca ubiegłego roku nie wiem co robić. Zwracam się do życzliwych pszczelarzy o radę w tej sprawie za co z góry serdecznie dziękuję. Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy |
Wycofaj zaatakowane ramki z gniazda i przetop, spal w ognisku lub wytnij susz i zakop w ziemi. Listwy ramek opal płomieniem gazowym. Zrób to jutro, te białe robale ręcznie usuń z ula, często są takie papierowe kokony na zatworach czy beleczkach, też je zeskrob nożem. Musisz ścieśnić gniazdo, dostosuj liczbę plastrów do siły rodziny. Poczytaj o środku BIOBIT. Wymieć te białe gąsięnnice, wytrzep z ocieplaczy. W pracowni jak masz plastry, to luźno je rozwieś, w 20-30 cm odstępach, jak trzymasz w jakiejś szafie czy skrzyni to włóż do niej 4 przekrojone ząbki czosnku, skutecznie odpędza tego szkodnika, tylko nie wkładaj czosnku do uli. Uzbrój się w jakiś środek odkażający do pszczelarstwa (cagrosept), nie wykluczone, że trzeba będzie opryskać wnętrze ula, jak dojdzie do inwazji tego szkodnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:06, 21 Kwi 2012 Temat postu: Re: Niszczenie ramek w ulu |
|
|
soland napisał: | Podczas przeglądu swojej małej pasieki zauważyłem w jednym ulu jakby pajęczynki oraz cztery jakieś gąsienice które najprawdopodobniej były tego przyczyną. Rozmawiałem ze znajomym pszczelarzem i on powiedział mi że to wąsiel i może całkowicie zniszczyć całą rodzinę pszczelą, ale on nie wie jak to można zlikwidować. Ponieważ pszczelarstwem zajmuję się dopiero od czerwca ubiegłego roku nie wiem co robić. Zwracam się do życzliwych pszczelarzy o radę w tej sprawie za co z góry serdecznie dziękuję. Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy |
Słuchaj kolego pszczelarzu, niema pasieki w całym swiecie w której niema barciaka czy małego czy też duzego.
Poprostu określ dokładniej który to jest(może być fotka) i opisz czy gąsienice występują na samym plastrze czy głównie na wierzchu ramek.
A najprostszą z metod jest systematyczne likwidowanie gąsienic jak tylko siezauważy i będzie OK .A te HEREZJE co wypisuje Michał to az przykro się czyta ,wybacz Micchał ale niestety ,to podpada pod herezje , zeby z przyczyny kilku gąsienic dokonywać totalnego wręcz spustoszenia .
Każdy ma ,miał i mieć będzie barciaki,to nieodłączny niestety już wróg tak samo jak warroza .
Czyli porostu ochłonąć ,napić sieszklankęzimnej wody ,dłutko i co siezauwazy to dłutkiem ,a chemią niezwalczysz, nikomu sie jeszcze nieudało ,jedynie to opisywać ,ale to inna bajka.
Ps. ja również Mam miałem i mieć będę barciaki a ze Mam i dłutko więc co uwidzę upie......lę przy samej główce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:13, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
z tym się zgadzam ale barciaka można zwalczyć całkowicie nawet gdy stadium rozwoju są to jeszcze jajka a jest to gaz cyjanowodór zabije wszystko co jest w ramce od jaja po larwę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:13, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Barciak jest "znośny" gdy jest mała jego populacja. Obawiam się tylko ,że te rodziny nie są zbyt silne i nie obsiadują skrajnych ramek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:08, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
paulownia napisał: | z tym się zgadzam ale barciaka można zwalczyć całkowicie nawet gdy stadium rozwoju są to jeszcze jajka a jest to gaz cyjanowodór zabije wszystko co jest w ramce od jaja po larwę |
Z cyjankami do ula ?? .Paulownia ,chybba niewiesz co piszesz . Niesądziłem że Ty jesteś również nawiedzony. Sory ,ale niewytrzymałem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:12, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nie mówię że do ula bezpośrednio ale tak jak przy śiarkowaniu w jakimś kartonie czy szafie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:26, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Piszą o toksycznym i nie bezpiecznym cyjanowodorze, a zapomnieli podać najprostszą metodę.
Jak masz ramkę silnie porażoną (zniszczoną) to lepiej ją wywalić (spalić, zakopać). Ale ramkę która nie jest mozno podziurawiona przez barciaki można uratować. Wystarczy ją wrzucić na kilka godzin do zamrażarki - wszystkie fazy rozwojowe barciaka zostają zniszczone! Jednocześnie w suszu nie odkładają się żadne związki i po ogrzaniu można ramkę spokojnie dać z powrotem do ula.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:02, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ramki się nie niszczy ani zakopuje.Tam jest owoc pszczelej ciężkiej pracy.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:17, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
najlepszym sposobem jest trzymanie pszczół na tylu ramkach jaka jest ich śiła a nie ul pełen ramek a pszczół może tylko na połowie ramek siedzi trzymać ściśle wielkosc gniazda do siły rodziny
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
soland
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:15, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Serdecznie dziękuję wszystkim pszczelarzom za życzliwość jaką mi okazali dając rady jak dalej postępować w prowadzeniu mojej pasieki i jak pozbyć się pasożytów.
W tym ulu ramki były obsiadane w całości przez pszczoły, ale myślę że faktycznie to jest moja wina która wynika z mego braku doświadczenia. Gąsiennice te znajdują się na wierzchu beleczek ramek. Mój bł polegał na tym że po pierwszym przeglądzie z innych uli wyjąłem ramki z pokarmem które nie były obsiadane i pozostawiłem je na strychu żeby miały przewiew. po kilku dniach jedną z tych ramek odsklepiłem i włożyłem do tego ula i być może przeniosłem tego barciaka.
Tutaj mam pytanie do kolegów pszczelarzy czy w innych ulach mgą być barciaki , a może na strychu przeszły do ramek ( myślę że muszę ramki przechowywać w innym pomieszczeniu).Prszę o radę i jeszcze raz dziękuję za otrzymane już rady.
Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:19, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ramki różnie się przechowuje barciak nie lubi światła widnych pomieszczeń ramki rozkładać szeroko nie jedna koło drugiej jak w ulu a szerzej większy odstęp i dostęp światła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|