DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

kriskros

Witam,

Mam pytanko do tych co zimuja w ulach wielkopolskich drewnianych bez folii na powałce tylko z beleczkami drewnianymi.

Czy zdarza sie wam jesli zamykacie gniazdo na końcu przegroda słomiana ze pod koniec zimowli na wiosne jest ona podplesniała oraz tył ula za nia ?

CZy dajecie ostatnia ramke oddzielajaca od przegrodey bez jednej ostatniej beleczki aby miała gdzie ulatywac para z rozkładu pokarmu przez pszczółki?

Ponoc pszczoły przerabiaja pokarm na pare wodna oraz dwutlenek wegla oraz odpady w jelicie , zatem pod koniec zimowli wydziela sie wilgoc w gniazdach. Warto tez aby ramki od góry były ocieplone aby ta para nie skraplała sie na nich w gniezdzie od srodka (czyli na belczkach.) ?

Do tej pory zawsze ocieplałem ramki od góry kocykamii poduszkami ze słomą aby ciagneła wilgoć oraz ramki były beleczkowane. Zastanawiam sie w tym roku czy nie dac ostatniej koncowej ramki bez beleczki dla lepszej wentylacji - co sadzicie o tym ?

darek4257

Hallo
Grzyba wysuszysz to go tylko bedziesz rozmnarzal ,przez odsuniecie beleczki.
Takze wszystko co ma grzyba to wyrzucic z ula,aby sie nie rozmnarzal.
Mozna spirytusem go zabic .ale ale ul w spirytus szkoda ,spirytusa.
Kris -ja ci pomoge cos zrozumiec,wyjmij piwo z lodowki i postaw na stole ,po chwili bedziesz mial wode kondensowana na butelce.I teraz pomysl!!
Zeby grzyba nie bylo daje sie zawsze ta lepsza izolacje termiczna na zewnatrz ula,wtedy lepsza izolacja wyciaga wode na zewnatrz.
Czyli zebys zrozumial na zewnatrz styropian,koce, poduszki,sloma i drzewo.(taka jest kolejnosc )
A jak dajesz mate slomiana,poduszki ,koce a z zewnatrz drzewo to zimno jest wciagane do srodka i w srodku pojawia sie kondensowana woda i grzyb.poz d

paulownia

ja w warszawiakach zw, mam w ten sposób że w powałce pajączek w daszku również na powałke poduszka z plewami za zatwór również i nie ma problemu z wilgocią chociaż czasem może być inaczej raz mi zakitowały pajączka i wilgoć zaczeła się już osadzać na sciankach ula ale go wymieniłem i powróciło wszystko do normy

golina

kriskros,wszystko co żyje oddycha,zatem musi być ujście pary wodnej,nie belkuj do końca zostaw wolne przestrzenie z jednej i drugiej strony gniazda.

birkut · Gość

a ja w barci w lesie na wiosne widziałem jak pszczoły w wiaderkach wode wynosiły

qq

qq

Gandalf

Panowie, jeszcze jeden zbędny post nie na temat w tym wątku, a usuwam konta.
Administrator

birkut · Gość

oki , napisałem o wiaderkach , pszczoły miliony lat zyły w barciach wykrotach i gdzies tam jeszcze , i jakos nie porzycały tych gniazd bo pojawiał im sie tam grzyb bo lała się woda , itp. wiem teraz nadeszła moda na osiatkowane dennice zupełny brak ocieplenia , starzy pszczelarze niechetnie przyjmują te nowinki , a skutek ich po dwóch latach trudno ocenic , zobaczymy co naukowcy ci prawdziwi i ci domorosli za kilka lat wymyslą , nasi dziadowie ocieplali na zime pszczoły i nie narzekali , ilez to tej pary się wytworzy w ulu ze moze zaszkodzić pszczołom , nie od dzisiaj wiadomo ze pszczoła wykształciła w sobie instykt samokontroli który nie pozwala jej aby wytwarzała nadmiar ciepła , aby ( przy hodowli matek dawac larwom podwojne dawki mleczka ) bo taki model też jest nansowany , a le wracając do pary człowiek to tez odmiana zwierzecia i szuka ciepła a przecież mozna spac w zimie przy otwartym oknie nie palić w piecu tylko do kobity sie przytulic , kol bohtyn napisał ze daje 5 kg. cukru do ula , otzymał odpowiedz ze ktoś ma bardzo silne rodziny wiec musi dac 20 a na słabe potrzeba mniej , słabe wiadomosci bo słaba rodzina zuzywa wiecej pokarmu anizeli silna bo własnie do utrzymania ciepła musi go zuzywac, to sa moje spostrzezenia i staram sie to zaznaczyc przy moich postach , no ale alfy i omegi nie mogą tego zrozumiec , jak podpowiedział mi kolega nie odpisuj na zaczepki idiotów , stwierdziłem ze ma 100% racji

darek4257

Hallo Wlasnie caly swiat to czyta ,proponuje degradacje stopni ,a jak juz bedzie ten najnizszy to bedzie trzeba pisac tylko duza literke-H-jak h.N-jak niehonorowy.D lub C lub P lub K.poz d

kriskros

Birkut juz raz zwijałeś sie z forum aby powtórnie wrócić . Drogi Panie nie przystoi expertowi pisać takie teksty na poziomie 5 latka.
Wierze ze masz praktyke i doswiadczenie ale nie poto pytam aby słuchać ze pszczoły w barci nosza wiadrami wodę.

Gdybym chciał usłyszeć od Ciebie taką odp. to bym napisał to w zakładce HUMOR.

Wszystkim poważnym dziekuje za odpowiedzi.

Birkut mam prośbę jak nie potrafisz sensownie odpowiedzieć to prosze przynajmniej nic nie pisz w moich postach z pytaniami.

Pozdrawiam i zycze miłej zimowli Waszym pszczółkom , a w trosce o swoje po prostu zapytałem.
To nie ja bede miał wilgoć lub nie tylko pszczoły. Ale tego roku postaram sie im pomóc z wilgocią.

golina

Ad Rem: bo temat ważny,ciekawy i na czasie.

Kłąb zimowy zachowuje stałą wilgotność,w ulu natomiast wilgotność powietrza zmienia się zależnie od temperatuty otoczenia.Na skutek przenikania do ula zimnego powietrza z zewnątrz następuje ochłodzenie jego wnętrza.W skrajnym przypadku prowadzi to do skroplenia obecnej tam pary wodnej i zawilgocenia plastrów nie zajętych przez kłąb.
Pszczoły wchodzące w skład kłębu zimowego korzystają z zapasów,które zostały nagromadzone przed zimą.
Nie obsiadają one jednak całej powierzchni plastrów,lecz tylko ich część.W miarę wyczerpywania się pokarmu w najbliższym zasięgu,przesuwają sie stopniowo ku nowym płaszczyznom.
Niekiedy przy bardzo znacznym ścieśnieniu kłębu wszystkie zapasy mogą być opuszczone przez pszczoły.Wtedy cały zapas narażony jest na działanie zmieniającej się wilgotności.Powrót na zawilgocone plastry powoduje wzrost wilgotności w kłębie nawet do poziomu szkodliwego dla pszczół.
Zawilgocenie ula powoduje nadmierny wzrost zawrtości wody w odsklepionym miodzie co może być przyczyną jego fermentacji lub nadmiernego uwodnienia odchodów gromadzonych w jelicie prostym pszczół.Co dalej prowadzi do biegunki (NOSEMOZA)
Z mojego skromnego doświadczenia wiem,że pszczoła nie lubi dwóch rzeczy przeciągu i wilgoci.Zatem nie belkować do końca a wylotki na maxa.

paulownia

3 ostatnie ramki od zatworu zostawiam bez belek i na wylotki zasuwki na szerokość całego wylotka i tak do wiosny tak jak mówisz golina zgadzam się z tobą

Michał

tak się zastanawiam, czy nie można by zbudować ula i wypełnić go między deskami wełną mineralną, może tej wilgoci byłoby mniej?

paulownia

moim zdaniem wełna sie nie nadaje.Jeśli zawilgnie zbyt wolno wysycha, pozatym przy nieszczelnym ulu drobinki wełny mogą sie dostawać do miodu. kto pracował przy wełnie mineralnej wie jak drobinki unoszą sie w powietrzu i bez maski ciężko wytrzymać ale to jest tylko moje zdanie michale pozdrawiam