DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

artex

Witam dopiero zaczynam z pszczelarstwem jest połowa lutego temperatury utrzymują sie ok. 5-7 na plusie przez wylotek widze osypane pszczoły na dennicy i nie wiem czy otworzyc ul i ruszyć cokolwiek by usunąć pszczoły z dennicy czy wstrzymac sie jeszcze jeśli tak to do kiedy?

Administrator

To jest normalne zjawisko, zawsze część pszczół się osypuje. Wygarnąć patyczkiem po cichu przez wylot, odblokować w ten sposób otwór wylotowy. Tu troche szerzej o tym [link widoczny dla zalogowanych]

arek92

w tym roku jesli czas i finanse pozwola bede robił dennice osiatkowana, ALE:

będą tam 2 "szufladki" ; w jedna bedzie sie wsuwać blacha do kontroli warrozy (albo jakąś sklejke/dykte), a w druga wyzej bedzie poprostu siatka obita na listewkach przez co o tej porze roku nie trzeba bedzie podnosic korpusu ani grzebac patykiem tylko poprostu bedzie sie wysówać siatke od tyłu razem z osypem, a potem sie ja wsunie spowrotem i posprzatane;)

Gucio

Trzeba usunąć ten osyp, delikatnie jakimś piórem czy beleczką wygarnąć te pszczoły, bo to tylko ptaki zwabi.

artex

Rozumiem a kiedy najwcześniej można zajrzeć do ula i kiedy powinno się usunąć ocieplenia z wnętrza ula? i jak stwierdzić czy rodzina przezimowała dobrze mam tu na myśli stosunek osypu do pszczół które przeżyły

MariuszK

Osyp to nawet 2 szklanki jest normą. Ocieplenia nie wolno zabierać!! Wręcz przeciwnie, trzeba położyć i zapełnić na maxa ul ociepleniami na przedwiośniu, właściwie w marcu się to powinno zrobić, by matki intensywnie czerwiły. Do ula zaglącać przy dodatniej temp. +10*. Ramki wolno wyjmować przy min. +16*C w cieniu.

szmira

No ja np dzisiaj jedna ramkę wyjąłem - pokarmu bardzo dużo - zasługa ciepłej i krótkiej zimy, a było tylko 9 w cieniu Smile

Gandalf

To źle kolega robi, w ten sposób tylko ubywa ciepło z ula i zaziębia się czerw, nie mówiąc o deformacji zawiązanego kłębu. Po co to było ruszać?

szmira

Watpie zeby już tam był czerw, myśle że za pare dni będzie czerwić. Po to żeby sprawdzić jak z pokarmem - czy podawać ciasto czy tylko obserwować pogodę i cieszyć się ze słońca Smile

artex

Zrobiłem jak radziliście z tym osypem delikatnie wygarnołem patyczkiem przez wylotek ale zbyt wiele go nie zdołałem usunąć nieco sie wystraszyłem bo na martwych pszczołach był żółty nalot wieć otworzyłem ul dosłownie na minute by sprawdzić czy jeszcze żyją nie wyjmowałem ramek tylko rozchyliłem delikatnie pszczoły żyły więc szybko zamknołem. było równo +10 stopni. po ok pół godz. pszczoły wylatywały z ula wynosząc te martwe trwało to ok 1.5 godz.po czym wszystkie weszły do ula. co o tym myślicie będzie dobrze?

piotrpodhale · Gość

piotrpodhale · Gość

Do udrażniania wlotów, wygarniania osypu z dennic można sobie wygiąć z drutu taki pogrzebacz coś jak używa się do czyszczenia rusztu w piecu na węgiel.Znacznie to usprawni całą czynność. Smile

Amycus

Niecierpliwym przypominam, że zimowla to się jeszcze nie skończyła, więc wszelkie zaglądanie i rozgrzebywanie gniazda przy niewielkich dodatnich temperaturach kwalifikuje się do kardynalnych błędów. Co najwyżej otworzyć uliczkę i tylko spojrzeć od góry z latareczką na stan zapasów czy nie trzeba położyć ciasta. Dajcie im jeszcze ""pospać"" ze dwa tygodnie.

bohtyn

Koledzy !!! - jakoś nigdzie nie mogę się doczytać jak przezimowała nasza sztandarowa pasieka Michałów.???
Dlaczego koledzy z administracji nic się nie chwalą ???

Miodovit