Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
firebooy11
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:28, 14 Sie 2014 Temat postu: Pierwsza pasieka i pierwsze problemy |
|
|
Witam serdecznie
Jeśli mógłby mi ktoś doradzić to będę bardzo wdzięczny;)
Sprawa wygląda następująco. Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem swojej pierwszej pasieki. Zakupiłem 3 roje w ulach warszawskich zwykłych + 2 puste. Do kupna przymierzałem sie jakiś czas jednak nie tak maiło to wyglądać. Z racji tego, że trafiła się okazja i trzeba było dość szybko podjąć decyzję pszczółki kupiłem na czuja bez żadnego doświadczonego pszczelarza. Za cały komplet 5 uli z czego 3 z pszczołami zapłaciłem 275 zł więc myślę, że cena dobra. Natomiast na moje oko sytuacja w ulach jest trudna ponieważ przez ostatni rok z racji nałogu pszczelarza nic przy niech nie było robione, w tym sesonie nawet nie był wybierany miód. Dziś je przejrzałem i wygląda to tak:
Ule były pełne ramek więc wyjąłem te zupełnie puste. Teraz w ulach jest po 10-11 ramek. Z racji tego że nie było w nich żadnych krat odgrodowych był tam niezły bigos więc poprzekładałem rami z czerwiem obok siebie i te z miodem i pyłkiem obok. Wiem, że teraz trzeba pozmniejszać gniazda do zimowania, a ja nie wiem co mam robić. Czy wybierać ten miód (3 ramki są ze samym miodem, kilka jest z miodem i pyłkiem) czy je zostawić, czy może wybrać tylko te ramki z czystym modem a te z miodem pyłkiem zostawić ? Oczywiście pyłek jest też na innych plastrach.
Więc co radzicie, żeby zrobić aby jak najlepiej przygotować je do zimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 11:32, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wybierz miód p, ramki z pyłkiem jako skrajne. Jak jest tylko trochę można i w środek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek40
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębiany świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:48, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Witam z całym szacunkiem ale moim skromnym zdaniem to lepiej zostaw te troszkę miodu bo na pewno jest tam i trochę czerwiu i podkarmiaj na zimę no i nie zapomnij o leczeniu na warozę to podstawa.Pozdrawiam i życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 21:42, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
radek40 napisał: | Witam z całym szacunkiem ale moim skromnym zdaniem to lepiej zostaw te troszkę miodu bo na pewno jest tam i trochę czerwiu i podkarmiaj na zimę no i nie zapomnij o leczeniu na warozę to podstawa.Pozdrawiam i życzę powodzenia | Oczywiście kolego masz rację jak się wyciąga to trzeba i włożyć.Można wybrać miód,ale trzeba zapewnić odpowiedni zapas pokarmu np syrop cukrowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firebooy11
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:22, 15 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście mi nie zależy na miodzie w tym roku chodzi tylko o to jak później zmniejszyć ilość ramek żeby przygotować je na zimę. Bo raczej nie zostawie ich na 10-11 ramkach.
A odnośnie warrozy czy już od teraz mogę z nią walczyć czy zabiegi robi się później ? Zamierzałem walczyć z nią kwasem podawanym 2 razy a później na jakieś 2 tygodnie włożyć jeszcze paski ( sposób znaleziony w internecie). Co o tym myślicie ?
I jeszcze jedno jak oszacować czy ilość pokarmu wystarczy na zimę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez firebooy11 dnia Pią 12:23, 15 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:39, 15 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
firebooy11 napisał: |
I jeszcze jedno jak oszacować czy ilość pokarmu wystarczy na zimę? |
Wynająć rzeczoznawcę lub karmić dotąd aż przestaną pobierać , a przeciętnie na zakarmienie jednej rodziny na zimę potrzeba od 10 do 15 kg cukru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
firebooy11
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:48, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ok ale jak nie wybiorę tego miodu to z tego już jakieś zapasy mają chyba co ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek40
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębiany świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:11, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Czas na leczenie warozy jak najbardziej właściwy tym bardziej ,że temp.spadła bo kwasem to do 25 stopni można,a potem tak jak pisałeś paski i powinno być oki.Zapas pokarmu w wz to myślę ,że pacząc na ramkę od góry powinno być na 15cm poszytego miodku i trochę pierzgi ale to musisz sam ocenić bo na odległość się nie da.O ograniczaniu na razie nie myśl ale jak będą obsiadywać te 10 11 ramek to tak możesz założyć matę boczną no i na górę jakoś poduszkę z trzciną ale to później tymczasem leczenie i podkarmianie,teraz wygryza się pszczoła która będzie zimować ,to ważny okres.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
firebooy11
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:44, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nie chcę zakładać kolejnego tematu więc opiszę tu mój kolejny problem. Otóż w jednym ulu nie znalazłem matki. Jest tylko czerw odkryty i zakryty, brak jajeczek. Oprócz tego 8 zasklepionych mateczników. Co najlepiej zrobić w tej sytuacji? Czy kupić nową czerwiącą matkę (jeśli o tej porze roku jest to możliwe) czy czekać aż same sobie jakąś wychowają z mateczników ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pią 20:47, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
O tej porze łatwo o czerwiącą ryzyko nie zapłodnienia jest a decyzję sam podejmujesz i ryzyko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
firebooy11
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:51, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
boję się że np jeśli zdecydowałbym się na zakup matki mogą jej też nie przyjąć, a pora na błędy jest raczej dość późna..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:24, 22 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jeżeli jest to silna rodzina to spróbuj zakupić unasiennioną matkę , bo trutni już jest mało i pod kołpak ją daj i powinny przyjąć. A jak jest to słaba rodzina albo jak nie przyjmą matki , to zsyp te pszczoły do innego ula i cześć.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
firebooy11
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pabianice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:34, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Zakup matki też wydaje mi się najrozsądniejszym rozwiązaniem. Pytanie tylko co mam zrobić z tymi matecznikami, czy je zostawić czy zerwać? Matkę i tak nie prędzej niż w poniedziałek będę miał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:59, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
firebooy11 napisał: | Zakup matki też wydaje mi się najrozsądniejszym rozwiązaniem. Pytanie tylko co mam zrobić z tymi matecznikami, czy je zostawić czy zerwać? Matkę i tak nie prędzej niż w poniedziałek będę miał |
Kolego. To jest ABC pszczelarstwa . To tak samo jak byś zapytał kierowcę - zapaliło się czerwone światło czy mam się zatrzymać czy jechać dalej ? Odpowiedz sobie sam. Albo spytaj wujka google
Nie przejmuj się początki zawsze są trudne.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pon 9:32, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
firebooy11 napisał: | Zakup matki też wydaje mi się najrozsądniejszym rozwiązaniem. Pytanie tylko co mam zrobić z tymi matecznikami, czy je zostawić czy zerwać? Matkę i tak nie prędzej niż w poniedziałek będę miał | Mateczniki koniecznie zerwij najlepiej przy podłożeniu matki i dla pewności zrób dokładny przegląd czy niema jakieś niespodzianki przy odbezpieczeniu klateczki za parę dni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|