|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel284
Gość
|
Wysłany: Nie 8:27, 05 Kwi 2015 Temat postu: Początki - i oczywiście kilka pytań |
|
|
Witam forumowiczów.
Na imię mam Paweł jak widać po nicku i niedawno zostałem "zaszczepiony" przez znajomego pszczelarza tematyką pszczelarstwa. Mieszkam w okolicy, gdzie jest dużo łąk, pól uprawnych, lasów (mówię oczywiście o najbliższej okolicy) - dużo czarnej porzeczki. Chciałbym rozpocząć przygodę z pszczołami. Sąsiad ma na swoim podwórku pasiekę (na oko ok 60 pni ale zasiedlonych może 20).
Rozglądam się za ulami warszawskimi z pszczołami. Mam już kilka ofert, ale cały czas stoję przed dylematem - czy warszawski zwykły będzie odpowiednim... Poczytałem jak i pooglądałem dużo na temat wielkopolskich korpusowych - podoba mi się ich konstrukcja, tylko że w naszej okolicy ciężko dostać zasiedlony ul wielkopolski. Za warszawskim zwykłym przemawia jeszcze fakt, że znajomy obiecał mi w czerwcu taki zasiedlony ul no i on ma całą pasiekę na WZ.
Na allegro znalazłem ofertę korpusu wielkopolskiego z pszczołami, ale jednak chyba kupowanie "zdalne" nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Może ktoś ze znawców tematu podpowie, da jakieś wskazówki?
Dziękuję i pozdrawiam Paweł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 8:40, 05 Kwi 2015 Temat postu: Re: Początki - i oczywiście kilka pytań |
|
|
pawel284 napisał: | Witam forumowiczów.
Na imię mam Paweł jak widać po nicku i niedawno zostałem "zaszczepiony" przez znajomego pszczelarza tematyką pszczelarstwa. Mieszkam w okolicy, gdzie jest dużo łąk, pól uprawnych, lasów (mówię oczywiście o najbliższej okolicy) - dużo czarnej porzeczki. Chciałbym rozpocząć przygodę z pszczołami. Sąsiad ma na swoim podwórku pasiekę (na oko ok 60 pni ale zasiedlonych może 20).
Rozglądam się za ulami warszawskimi z pszczołami. Mam już kilka ofert, ale cały czas stoję przed dylematem - czy warszawski zwykły będzie odpowiednim... Poczytałem jak i pooglądałem dużo na temat wielkopolskich korpusowych - podoba mi się ich konstrukcja, tylko że w naszej okolicy ciężko dostać zasiedlony ul wielkopolski. Za warszawskim zwykłym przemawia jeszcze fakt, że znajomy obiecał mi w czerwcu taki zasiedlony ul no i on ma całą pasiekę na WZ.
Na allegro znalazłem ofertę korpusu wielkopolskiego z pszczołami, ale jednak chyba kupowanie "zdalne" nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Może ktoś ze znawców tematu podpowie, da jakieś wskazówki?
Dziękuję i pozdrawiam Paweł |
Zapoznaj się z ogłoszeniem Krzyśka
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/sprzedam,290/super-odklady-2015,9796.html
On ma różne typy uli .
Wlkp. też
I jest z niedaleka
Zobaczysz , pogadasz , porównasz i może wtedy podejmiesz decyzję .
Namiar masz w ogłoszeniu ,
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel284
Gość
|
Wysłany: Nie 8:51, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za namiar - już drugi raz mi pomagasz:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 13:31, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
pawel284 napisał: | Dziękuję za namiar - już drugi raz mi pomagasz:) |
Drobiazg.
Po to jest to forum , żeby sobie wzajemnie pomagać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel284
Gość
|
Wysłany: Nie 20:53, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Wiem, że wiele wątków na forum jak i w necie na temat wyższości jednego rodzaju konstrukcji nad drugimi, ale może posłucham Waszych opinii warszawski zwykły czy wielkopolski korpusowy (oczywiście w moim przypadku jako początkującego)
Za WZ przemawia to, że mam obiecaną jedną rodzinę od znajomego i cała jego pasieka jest na tych ulach, więc sprzęt zastępczy itp będą dostępne "od ręki"
Za wielkopolskim przemawia u mnie jego konstrukcja, duża ilość materiałów szkoleniowych dostępnych w necie.
Ostatnio zmieniony przez pawel284 dnia Nie 21:03, 05 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:52, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Może nie jestem za bardzo oblatany w temacie bo dopiero zaczynam swój drugi sezon, ale powiem ci jak ja to widzę. Nie zawracaj sobie drogi leżakami tym bardziej że jesteś (chyba ) młodą osobą , ja jak zaczynałem w tamtym roku od razu wiedziałem że będę miał korpusowe wlkp, teraz widzę że to mały błąd bo tej zimy bede chyba majstrował w warsztacie langstroth3/4. Kolego zastanów się dobrze żebyś później nie żałował, jak dla mnie po roku pracy z pszczołami to tylko korpusowy z jedną ramką bez żadnych nadstawek, połówek itp. jak zwał tak zwał wcale to nie potrzebne. Ule które wg mnie mają sens to mi innymi langstroth3/4, dadant 1/2, lub na przykład bardzo popularny ostatnio wlkp ale na ramkę 18 cm wysoką i to ma sens mniejsza ramka , korpus z zawartością lżejszy jedna ramka w całej pasiece, łatwo rozroić przekładając ramki z rodni do miodni (z połówką tego nie zrobisz ). Wiem zaraz będzie najazd że czemu nie przecież to tylko będzie mini kilka uli, wiem u mnie rok temu też tak było (a jak wyszło to wtajemniczeni wiedzą , plan minimóm 20 do zimy a najlepiej to koło 30 ) a teraz żałuje jak cholera, że nie zacząłem z korpusowym o jednej ramce. Przemyśl jeszcze raz sprawę kolego i życzę udanego startu z pszczołami.
Pozdrawiam
Łukasz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Słowian dnia Nie 21:54, 05 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:03, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Problem w ramkach jest taki że dobrze trafić w istniejący wymiar. Oczywiście pod ostatnim postem bym się podpisał ale z tym zastrzeżeniem że warto pomyśleć o wymiarze ostrowskiej kiedy już piszemy o szerokości wielkopolskiej do 18 skróconej. Ostrowskiej ma wymiar: szerokość wielkopolskiej, wysokość 23 cm. Warto pomyśleć bo później węzy nie trzeba docinać czy na zamówienie robić. Oczywiście można zrobic każdy wymiar ale bywa że zabraknie zamówionej węzy i wtedy kupując na szybko gotową w sklepie pozostaje zawsze odpad za który się płaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:18, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Niby tak ale te 5 cm na każdej ramce to jednak już trochę jest i ramka jak dla mnie za wysoka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:50, 05 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dlatego nie zaprzeczam a jedynie pokazuję minusy. Zaleta małej ramki jest taka że można ją obtrząsać z pszczół jednym uderzeniem nadgarstka. To chyba największa oszczędność czasu ze wszystkich. Wada że gniazdo na zimę jest podzielone. Można zimować na dwu korpusach i wtedy daje to wymiar warszawskiej posz ... uogólniając. Jednak jak by nie patrzeć gniazdo jest przedzielone i zdarza się że pszczoły nie przechodzą z korpusu na korpus. Ul Wielkopolski jest połączeniem tradycji z nowoczesnością. Czymś dokładnie po środku. Może właśnie dlatego jest popularny. Może warto byłoby zacząć temat zalety i wady każdego z wymiarów i poddać pod dyskusję każdy ale nie na zasadzie co moje to najlepsze tylko co w moim jest nietrafione. Co bym zmienił bo z praktyki widzę że nie jest dobrze. Tak naprawdę dopiero pracując kilka lat na jakimś wymiarze można coś o nim powiedzieć. Tak jak np zaleta małej ramki dająca możliwość lepszego podzielenia miodów na gatunki... Są różne lata różna obfitość pożytków ale ogólnie, ramka wielkopolska jest na to za duża. Cieszy mnie że już po dwu latach masz takie podejście jakie masz bo to potwierdza moje wcześniejsze wywody. Nie neguję jednak Warszawskiej czy Warszawskiej Poszerzonej pod warunkiem że jest w małej przydomowej pasiece. Na pewno bardziej przypomina naszych dziadków a jeżeli ktoś ma pszczoły z szacunku do dziadków i ich nietypowego hobby to wszystko się zgadza. Pszczoły z pewnością wolą Warszawski niż Ostrowskiej. Wolą nie mieć beleczek w środku gniazda pomiędzy czerwiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel284
Gość
|
Wysłany: Pon 7:33, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za rozpoczęcie dyskusji.
Pasieka ma być przydomowa - ma być formą hobby z ewentualnym pozyskaniem miodu dla własnych potrzeb (chyba, że nastąpi urodzaj i wtedy będzie można odstąpić . Nie nastawiam się na dużą ilością pni (chociaż kto wie ja się to wszystko potoczy).
Co do mojego wieku - to chyba facet w jego sile z 4 z przodu. Już po tych kilku wypowiedziach widzę, że naprawdę trzeba się głęboko zastanowić nad wyborem - chociaż nie ukrywam, że bardzo "kręci" mnie zakup i kto wie, czy nie korzystając z niezbyt dobrej pogody nie będę chciał czegoś mieć już "na dniach" aby po poprawie pogody pszczoły wykonały oblot na nowym już miejscu.
Pozdrawiam Pawel
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:09, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Sprawa wyboru ula warta pomyślenia. Ale ja Ci radzę kupić na poczatek takie rodzinki z ulami jakie będziesz mógł zdobyć w miarę najbliżej od zamieszkania i oczywiście do kupna wziąć jakiegoś doświadczonego pszczelarza ,żeby ocenił wartość rodzinek. A ule to sobie z czasem zmienisz na takie jakie będziesz chciał. I tak w pierwszym roku pszczelarzenia będziesz sie dopiero uczył fachu i nawet z najlepszego ula nie skorzystasz bo nie będziesz umiał wykorzystać jego możliwości. To tak jak byś sobie na pierwszy samochód do nauki kupił samochód sportowy -wyścigowy jak jeszcze i tak słabo jeździsz.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:31, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Kupując kilka starych uli będziesz miał na przydomowy skansen jak się troche rozwiniesz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel284
Gość
|
Wysłany: Pon 9:50, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | .... I tak w pierwszym roku pszczelarzenia będziesz sie dopiero uczył fachu i nawet z najlepszego ula nie skorzystasz bo nie będziesz umiał wykorzystać jego możliwości. To tak jak byś sobie na pierwszy samochód do nauki kupił samochód sportowy -wyścigowy jak jeszcze i tak słabo jeździsz.
Pozdrawiam
Tadek |
Zgadzam - zdaję sobie sprawę, ze ten sezon to dopiero zapoznanie się praktyczne z hodowlą - i nie liczę na miód.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:09, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Z miodem to nie do końca tak. Jak trafi sie naprawdę dobry rok to nawet nic umieć nie trzeba a i tak naniosą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel284
Gość
|
Wysłany: Pon 21:28, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystkie znaki na niebie i ziemi (po konsultacjach na PW i na forum), że chyba jednak będą to warszawskie zwykle (takie są do dostania w mojej najbliższej okolicy). A jak "złapię" trochę więcej wiedzy praktycznej i obycia - będziemy myśleli dalej czy zmieniać czy pozostać Na ten rok planuję około 6 uli.
Dobra wiadomość - dziś otrzymałem informację, że może dostanę miodarkę ocynkowaną do ramek "starego typu" - nie za bardzo wiem co ten stary typ oznacza (kolega, który ma zobaczyć czy jeszcze ją ma - nie wie co to za typ- spadek po ojcu), ale pewno to miodarka pewno 30-40 letnia na 4 ramki ocynkowana i chyba w dobrym stanie bez śladów rdzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|