Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:23, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zdarzyło mi się takie omdlenie matki kilka razy podczas ich znakowania . Jak ją aby wziąłem w palce, tak zaraz doznała szoku i omdlała ale po minutce wracała do życia i było wszystko okie. Niektóre matki przeżywają ostry stres gdy się je łapie ale po chwili wracają do normy.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gumisio07
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:12, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W niedziele jade po sprzęt Sąsiad skombinuje mi ul leżak wielkopolskiza 5 dych Jeszcze poidło zbuduje... I tak zacznie się moja przygoda z pszczołami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:11, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Gumisio07 napisał: | W niedziele jade po sprzęt Sąsiad skombinuje mi ul leżak wielkopolskiza 5 dych Jeszcze poidło zbuduje... I tak zacznie się moja przygoda z pszczołami  |
Na początku jak zaczynałem przygodę z pszczółkami, też zaczynałem od leżaków Wlkp. Jednak problemy jakie miałem z przechodzeniem matek przez pionową kratę do miodni i zaczerwianiem tam ramek, to w trzecim bodajże sezonie przeszedłem na Wlkp. stojaki. Przy stojakach nie męczy się tak kręgosłup a i praca wydaje się być bardziej łatwiejsza. No ale każdy z nas decyduje przy jakim typie ula chce pracować.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gumisio07
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:46, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Sorki że mnie nie było, ale komp mi sie zrypał... Padł przed świętami i nie było go gdzie naprawić dopiero w środe serwis działał... Ale już jestem ! Mam juz caly sprzet, czekam tylko na ul, który będzie w tym tygodniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gumisio07
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:56, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam już ul Teraz pan Antoś (dziadek tak na niego mówi ) kazał mi ramki poskrobać i jak skoncze to weżmiemy się za dezynfekcje ula. Ul jest z calym zestawem ramek, matami i jest zadbany. Sprzedawca mówił, że dopiero 5 sezonów go używał, a dałem za niego 50zł (Tylko dlatego, że to kolego a. Antoniego i to on mi kupił ). Po tych pracach będziemy tylko czekać na rójki...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gumisio07 dnia Wto 16:57, 20 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:08, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dlaczego rójki? nie lepiej zrobić odkład na 5 ramkach w połowie maja??
bardziej ekonomicznie to wyjdzie ,lecz ta pogoda może doprowadzić do tego ,że będziemy skakac po drzewach... niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 22:38, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
marcin a z czego zrobi ten odkład?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:06, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | marcin a z czego zrobi ten odkład? |
Staszek? z pszczół rojowych ale jeszcze w ulu bo po co po drzewach latać? jeszcze ktoś spadnie z drzewa nóżkę złamię lub rączkę i co następne się będą roić? A po drugie robiąc odkład np na 5 ramek to rodzina produkcyjna nie jest osłabiona i i jest gotowa na kolejne pożytki a rójka to zabiera miód i matke która przestaje czerwić na kilka dni przed planowanym wyrojeniem ,później jeszcze unasienianie i już po sezonie. Ale ty To wiesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
birkut
Gość
|
Wysłany: Śro 8:50, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
chyba pisze dośc wyraźnie , ma ul teraz czeka na rójkę aby zasiedlić pszczół jeszcze niema , czytac ze zrozumieniem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:54, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czytam i nie dowierzam ale musiałbym zadać kilka pytań do gumisio007 ale nie zadam, ale nasuwa się mi stwierdzenie ,że jak nie ma pszczół to p Antoni chyba ma jak załatwił ul więc mógłby zrobić odkład ($$$) niż czekać na rójkę ,ale jeżeli niema i czekanie na rójki cudze to jest kwestia prawna( 3 dni) jak ktoś podaruję, to często się zdaża ale należy zawsze uważać na cudze rójki bo mogły opuścić ul z innego powodu, ale nie będę gdybać.
temat gdybania i dalsze wałkowanie nie ma sensu.
Mam pytanie : moja jedna rodzina lini korówka od Wilde ma ogromne problemy przechodzenia do nadstawki i może zna jakieś dobre sposoby by ją zachęcić? Buckfast elegancko zagospodarował nadstawkę a korówce nie idzie ... czy ktoś miał taki problem??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał
Admin_Senior

Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:07, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze to chyba "Kortówka" a nie Korówka, a 2 może ma za dużo ramek w dolnych korpusach? Wstawiłeś kratę przegrodową?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:13, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
TAk kortówka krate dałem i w dolnym korpusie ma 10 ramek a u góry 3 i dostały 1 ramkę węzy już zaczerwiona (patrzyłem wczoraj) a Buckfast dosłał 3 ramke węzy poprzednie obie zaczerwione.... Co zrobić by zachecić ją do przechodzenia? widziałem jak pod ramkami pszczoły są a w górnej kondygnacji jest niewiele pszczół....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:33, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
marcinluter napisał: | TAk kortówka krate dałem i w dolnym korpusie ma 10 ramek a u góry 3 i dostały 1 ramkę węzy już zaczerwiona (patrzyłem wczoraj) a Buckfast dosłał 3 ramke węzy poprzednie obie zaczerwione.... Co zrobić by zachecić ją do przechodzenia? widziałem jak pod ramkami pszczoły są a w górnej kondygnacji jest niewiele pszczół.... |
Marcin, włóż do nadstawki ze dwie, trzy ramki z czerwiem krytym to powinno ją zmusić do zagospodarowania górnego korpusu.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:46, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dałem 1 z czerwiem krytym ale postaram się dołożyć/zmienić i do góry dołożyć 2 ramki czerwi a na duł susz.... zobaczę co się zmieni. Wreszcie prawdziwa wiosna ma przyjść [link widoczny dla zalogowanych] jak widzę takie temperatury to powraca uśmiech- wreszcie naciesze oko moimi pracusiami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gumisio07
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:15, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopaki odkład mi nie potrzebny Mam już rój!!! Tylko ul nie jest gotowy... i ramki trzeba odrutować i wtopić węzę... ale wrócmy do roju... Skąd mam? Jakby na zawołanie sie zjawił u dziadka w kurniku, siedzi gdzies na poddaszu. Pszczoły są dość spore i jeszcze zadna mnie nie zaatakowala, a spedzilem juz kolo nich juz pare godzin szukajac gniazda... Moze mi sie poszczescilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|