Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:04, 26 Mar 2014 Temat postu: Podkarmianie, czyli czym, jak i ile. |
|
|
Nie doszedłem jeszcze w książce do tego tematu, ale już wybiegam.
Na YT oglądałem jak kolega kładł na ramki worek z syropem, który lekko nakłuwał.
Zastanawiam się nad sposobem prostym, który byłby najbardziej prosty.
Sklejka prędzej czy później spęcznieje, rozszczelni się itd.
Spotkałem się tu z podklejaniem tego silikonami co wydaje mi się mało sensowne.
Macie jakieś sprawdzone pomysły?
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Damiancio1982
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 24 Gru 2013
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Gostomia / Prudnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:41, 26 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Lepszy syrop cukrowy czy np. apifonda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:30, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Odpowiedzi może być tyle ilu tu pszczelarzy. Inwerty są gotowe do podania ale nigdy nie ma pewności czy są dobre ( chodzi o skład, warunki przechowywania itp. ) Jeżeli sama przygotuję syrop jestem pewna co podam pszczołom . Były głosy, że cukier z Biedronki nie nadaje się a ja już trzeci sezon takim cukrem karmiłam i nie mam żadnych strat po zimie. To moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:15, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Co do podkarmiaczek.... Pokarm sprzedawany jest w 14 kg wiadrach a takie wiadro jest niższe niż korpus przez co wiadro postawione na ulu w dodatkowym pustym korpusie jest najszybszym i najprostszym sposobem podkarmiania. Oczywiście jest pare szczegółów poprawiających jakość takiego podkarmiania. Aby pszczoły się nie topiły wystarczy w wiadro wrzucic trochę słomy. Wiadro stawiamy tak aby dotykało do dwu ścianek korpusu. Tak czy inaczej najszybszy i najprostszy sposób. Na ul stawiamy pusty korpus i w ten korpus wstawiamy wiadro z pokarmem. Kolejny szczegół to aby pszczoły pokarm znalazły odrobinę trzeba im polać po ramkach i ściankach korpusu. Co do pokarmów... najtaniej wychodzi cukier ale trzeba go jakoś rozpuszczać. Inwerty są różne. W tym roku karmiłem dwoma rodzajami i jeden skrystalizował za bardzo. Nie pamiętam w tej chwili producenta ale był to inwert na bazie buraków. Ten kukurydziany wydaje mi się lepszy chociaż logika podpowiada mi że kukurydza może być GMO. Czyli każdy ma zalety i wady. Przy 100 ulach gotowanie cukru byłoby zbyt pracochłonne a więc tak czy inaczej pozostanę przy gotowych inwertach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldwielki41
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 20 Mar 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nakło Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:46, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Bożena napisał: | Odpowiedzi może być tyle ilu tu pszczelarzy. Inwerty są gotowe do podania ale nigdy nie ma pewności czy są dobre ( chodzi o skład, warunki przechowywania itp. ) Jeżeli sama przygotuję syrop jestem pewna co podam pszczołom . Były głosy, że cukier z Biedronki nie nadaje się a ja już trzeci sezon takim cukrem karmiłam i nie mam żadnych strat po zimie. To moje zdanie |
Z biedronki czy z netto przecież cukru nie robisię wfabryce gwożdzi tylko w cukrowni. A to w jakim markecie sie kupuje nie ma znaczenia. Zawartość cukru w cukrze już dawno została zbadana przez Mieczysława Czechowicza w filmie "Poszukiwany , poszukiwana". NIe przejmuj sie opiniami tych którzy nie mają pojęcia o produkcji i dystrybucji cukru,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:54, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Apifonda..
"Zalecana porcja na rodzinę pszczelą – 2,5kg." - na jaki okres taka porcja wystarczy w jednym ulu?
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:40, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ta Apifonda jest także do zimowego podkarmiania? Napiszcie coś więcej...
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:46, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Przyznaję się ,że błędnie odczytałam nazwę pokarmu i dlatego pisałam o syropie cukrowym a Apifonda to ciasto do karmienia wiosennego ( pomyliłam z Apifortuną ). Ciasto to dajemy na wzmocnienie pszczół po zimie, gdy brakuje pokarmu, karmimy odkłady i słabe rodziny, z których nie będzie brany miód. Przepraszam, że tu namieszałam. Według mnie najlepiej wykładać małymi porcjami i obserwować czy ciasto jest pobierane ( o.5 kg na tydzień ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:25, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej dowiedziałem się o Apifortunie
A jak z syropem cukrowym to wygląda? Ile średnio ul "weźmie" przez zimę?
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizak
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Ostrów wielkopolski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:48, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | W tym roku karmiłem dwoma rodzajami i jeden skrystalizował za bardzo. Nie pamiętam w tej chwili producenta ale był to inwert na bazie buraków. Ten kukurydziany wydaje mi się lepszy chociaż logika podpowiada mi że kukurydza może być GMO. |
Czy ten buraczany syrop nie był przypadkiem z diamantu? Ja miałem też skrystalizowany inwert, właśnie z diamantu. Szczerze odradzam.
Kolego tomass1 pszczoły wezmą ile zmieszczczą w książce pani ostrowskiej jest fajna tabelka, w której jest napisane ile pokarmu dać, na ile ramek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lizak dnia Czw 20:52, 27 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damiancio1982
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 24 Gru 2013
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Gostomia / Prudnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:41, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Co ciekawego w tej tabelce?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Damiancio1982 dnia Czw 21:45, 27 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:15, 27 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Co do rodzaju inwertu nie wiem dokładnie musiałbym popytać hurtownika. Co do ilości pokarmu... na odkład 10 wystarcza raczej, na rodzinę nawet 14 kg. Trochę zależy jaka rodzina i na ilu ramkach zimowana. Lepiej przekarmić bo cukier zostanie wiosną dla odkładów. Zasklepione ramki z zimy nie powodują rabunków w odkładach a dokarmianie odkładów syropem może powodować. Kiedy pokarmu jest za mało jest duży problem wiosną z podaniem pokarmu. No chyba że rodziny zgina i pozostają ramki z cukrem. Dokarmiam tylko na zimę a więc wszelkie porcje na lato to nie mam pojęcia. No chyba że odkłady. Apifonda znaczy ciasto z założenia jest też dla odkładów i ulików weselnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:31, 28 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Szukam sposobu na podkarmianie, bo na drewnie akurat się znam. Nawet nie wiecie ile każda sklejka zawiera w sobie kleju tego najtańszego, najbardziej "syfiastego"
U mnie sklejka odpada....
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:35, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
tomass1 napisał: | Szukam sposobu na podkarmianie, bo na drewnie akurat się znam. Nawet nie wiecie ile każda sklejka zawiera w sobie kleju tego najtańszego, najbardziej "syfiastego"
U mnie sklejka odpada....
pzdr. |
Ja jak dawno, dawno temu odkupowałem ule po ŚP. Pszczelarzu to dostałem podkarmiaczki drewniane całe dłubane, na różną pojemność, jeszcze do tej pory wiszą u mnie w szopie - nieużywane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OSA
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 02 Kwi 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 3:57, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witam.
wtrącę się bo muszę coś wam wyjaśnić na temat dzisiejszych cukru.
otóż dzisiejsze cukier z supermarketu to nie nadaje się wcale na karmienie pszczół.
A to z powodu oszustwa międzynarodowych firmy i właścicieli supermarketu.
jest tak samo jak z tymi soli jadalna zrobiona z soli drogowej .
po prostu te zagraniczne firmy na potęgi fałszują wszystkie żywności np. cukry z firm należących do Niemców ( nie tylko oni także inni) fałszują w ten sposób że łączą kupione od polskich zdrowe buraczane cukry i mieszają z zatrutymi cukru importowych z Chiny czy Brazylii gdzie używają bardzo dużo opryski chemiczne i to te trucizny które są zakazane na terenie Unii Europejskich i te importowane cukry mają bardzo dużo ilości trucizny i nie są dopuszczone do obrotu na terenie w świecie anglosaskich . I ta 'międzynarodówka" traktuje Polski czy raczej Polaków i Polek jako żywe zombie która zjada wszystkie ich śmieciowe i trujące żarcie z importu ..
Z cukrem jest to samo.
Ja kilka lat temu kupiłem cukru z Biedronki ( skusiłem się bo było bardzo tanio) do pod karmienia pszczół na zimy i miałem potem ......brak pszczół w ulu po zimie nawet nie było wcale osypu !!! . A to mnie wydarzyło się tylko raz , właśnie wtedy kiedy kupiłem cukier z biedronki . Gdy potem ( za rady znajomego pszczelarza - tak na próbę ) przestawiłem podkarmianie z cukru na inwert to pszczoły przestały znikać .Myślę że ten tajemnicze znikniecie pszczół ma coś wspólnego z fałszowanymi i zatrutymi cukrami z importu ( ja tak uważam).
teraz kupuje tylko inwert z pszenicy I TO WYŁĄCZNIE OD POLSKICH PRODUCENTA BEZ POŚREDNICTWA SUPERMARKETU. Kupuję inwert za pośrednictwie Okręgowej PZP. Ona jest sprawdzona nie zabija pszczół . Przynajmniej na razie.
moja rada dla was nie kupujcie cukru dla pszczół od firmy typu supermarketu. lepiej kupujcie bezpośrednio od polskich producentów ( o ile jeszcze takie istnieje) czy czeskich cukru w Czechach. Ale nie za pośrednictwa biedronki czy innych supermarketów tylko od firmowych sklepów.
P.S. Być może to było przypadkowe że akurat dostałem niejadalne cukier. Nie wiem .
Nie zgłosiłem o zatrucie bo głupi nie jestem i wiem jak jest skorumpowani weterynarze , sądownictwo czy urzędnicy w Polsce. Dzisiaj nie ma już wcale uczciwych urzędników czy kontrolerów- wszyscy są pod "kroplówki" firm zagranicznych- a co za tym idzie wątpię żeby nam pomagały urzędnicy...
P.S. 2. to są moje opinie i mogę się mylić w niektórych przypadku. Nie jestem nieomylny więc nie traktujcie to jako wyrok.. Liczę na wasze zdrowe rozsądki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|