Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:28, 04 Maj 2013 Temat postu: poławiacz do pyłku |
|
|
jak zrobić poławiacz do pyłku wylotowy znaczy wiem jak to wygląda a skąd mam wziąsć taką kratke bo mam siatke taką drobną od lysonia ale nie wiem jak to wykonać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:40, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
a dokładnie chodzi mi o to czy musi być ta przegroda???dzielonca poławiacz od ula czy może być np.krata odgrodowa albo coś podobnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 12:17, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Są specjalne płytki do poławiaczy , nie zapomnij o chłopach .
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:11, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ok dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:47, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no a nie macie pomysłu na podobne przejście chodzi o te do ula na poławiaczu bo ja mam takie pomysł żeby powiercić dziurki w sklejce tylko powiedzcie mi jakie wiertło albo iiinyy pomysł mile widziany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Nie 19:56, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
konrad1015 napisał: | .... bo ja mam takie pomysł żeby powiercić dziurki w sklejce tylko powiedzcie mi jakie wiertło albo iiinyy pomysł mile widziany |
"mile widziany" ''iiinyy" - proszę bardzo ..... nim to wszystko 'wykombinujesz' minie trochę czasu ..... kup sobie ten pierwszy poławiacz pyłu , zobacz na czym to polega, i wtedy zdecyduj .... czy potrafisz sam zrobić podobne czy .... Bo Twoje pytania takie właśnie 'rozwiązanie', jako najlepsze, mi 'podpowiadają .
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no ja juz zbiłem fajnie pasuje ale nie mam tej kratki potrzebuje wielkosc oczka w kratce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 22:19, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
konrad1015 napisał: | no ja juz zbiłem fajnie pasuje ale nie mam tej kratki potrzebuje wielkosc oczka w kratce |
Kup gotowe płytki i wkomponuj w poławiacz .
Kupisz je u Łysonia , lub u Łukasiewicza
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:13, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no ale ja bym potrzebował tylko jaką szerokość ma dziurka w poławiaczku albo jakim wiertłem bym do tego potrzebował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 15:50, 21 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
konrad1015 napisał: | no ale ja bym potrzebował tylko jaką szerokość ma dziurka w poławiaczku albo jakim wiertłem bym do tego potrzebował |
Zrobiłeś te poławiacze ?
Sprawdziły się ?
Jaką uzyskałeś przy nich wydajność ?
Pochwal się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasper
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Augustów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:00, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie te poławiacze (drewniane) kompletnie się nie sprawdziły, totalna kicha była, nie łapał się ten pyłek, przepuszczały oczka, spadało niewiele, w zasadzie wrzucałem to potem do ula to co się zruciło bo nie opłacało się zabierać do jakichś moich receptur. Raz przyszedł deszcz w lipcu, zalało te skrzyneczki, papka się taka zrobiła, o d.. potłuc takie poławianie.
Wstawię po świętach zdjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 22:08, 22 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kasper napisał: | U mnie te poławiacze (drewniane) kompletnie się nie sprawdziły, totalna kicha była, nie łapał się ten pyłek, przepuszczały oczka, spadało niewiele, w zasadzie wrzucałem to potem do ula to co się zruciło bo nie opłacało się zabierać do jakichś moich receptur. Raz przyszedł deszcz w lipcu, zalało te skrzyneczki, papka się taka zrobiła, o d.. potłuc takie poławianie.
Wstawię po świętach zdjęcia. |
Ale mowa o poławiaczach wylotkowych z płytkami plastykowymi , czy o powierconych w sklejce otworach poławiających ?
Bo Konrad chciał sam wiercić .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|